Wojewodzki Szpital Zespolony - Inwestycje os. Czarnow
Moderatorzy: Nowak, Autor, sueno, Daniel, Sirek1
- tomasz2719
- Ranga: Kierownik budowy ;)
- Posty: 867
- Rejestracja: 8 marca 2008, o 00:19
- Lokalizacja: Kielce
- Adasiek CK
- Ranga: Inspektor nadzoru ;)
- Posty: 1141
- Rejestracja: 4 stycznia 2008, o 03:03
- Lokalizacja: Kielce <-> Warszawa
- Adasiek CK
- Ranga: Inspektor nadzoru ;)
- Posty: 1141
- Rejestracja: 4 stycznia 2008, o 03:03
- Lokalizacja: Kielce <-> Warszawa
Kolejny parking wielopoziomowy. Pierwszy wjedzie dyrektor szpitala
285 aut pomieści parking wielopoziomowy, którego budowa skończyła się obok Wojewódzkiego Szpitala Zespolonego w Kielcach. Pierwsi kierowcy skorzystają z niego za tydzień, gdy kiedy skończą się odbiory techniczne. - Wszystko poszło zgodnie z planem. W przyszły piątek wjadę tam pierwszy - zapowiada Jan Gierada, dyrektor szpitala.
Z inwestycji wartej 8,3 mln zł zadowoleni będą przede wszystkim pracownicy lecznicy, którzy będą mogli zostawić tam samochody zaledwie za 25 groszy za godzinę lub 2 zł za 8 godzin. Pozostali - za pierwszą godzinę zapłacą 2 zł, za kolejne 1,5 zł. Dyrektor zapowiada, że po kilku pierwszych miesiącach zdecyduje, czy wprowadzić abonamenty dla okolicznych mieszkańców.
Na dotychczasowym parkingu przed szpitalem będą teraz cztery, a nie jedno jak dotychczas, miejsca dla niepełnosprawnych oraz wydzielone dla policji i służby więziennej. - Nie ma dnia, by te służby kogoś do nas nie przywoziły - mówi Gierada.
Źródło: Gazeta Wyborcza Kielce
http://kielce.gazeta.pl/kielce/1,35255, ... ektor.html
285 aut pomieści parking wielopoziomowy, którego budowa skończyła się obok Wojewódzkiego Szpitala Zespolonego w Kielcach. Pierwsi kierowcy skorzystają z niego za tydzień, gdy kiedy skończą się odbiory techniczne. - Wszystko poszło zgodnie z planem. W przyszły piątek wjadę tam pierwszy - zapowiada Jan Gierada, dyrektor szpitala.
Z inwestycji wartej 8,3 mln zł zadowoleni będą przede wszystkim pracownicy lecznicy, którzy będą mogli zostawić tam samochody zaledwie za 25 groszy za godzinę lub 2 zł za 8 godzin. Pozostali - za pierwszą godzinę zapłacą 2 zł, za kolejne 1,5 zł. Dyrektor zapowiada, że po kilku pierwszych miesiącach zdecyduje, czy wprowadzić abonamenty dla okolicznych mieszkańców.
Na dotychczasowym parkingu przed szpitalem będą teraz cztery, a nie jedno jak dotychczas, miejsca dla niepełnosprawnych oraz wydzielone dla policji i służby więziennej. - Nie ma dnia, by te służby kogoś do nas nie przywoziły - mówi Gierada.
Źródło: Gazeta Wyborcza Kielce
http://kielce.gazeta.pl/kielce/1,35255, ... ektor.html
<klawy tekścik w tym miejscu>
- Adasiek CK
- Ranga: Inspektor nadzoru ;)
- Posty: 1141
- Rejestracja: 4 stycznia 2008, o 03:03
- Lokalizacja: Kielce <-> Warszawa
Pracownikom i pacjentom będzie wygodniej. Otwarto przyszpitalny parking
Czteropoziomowy parking na 285 samochodów został otwarty przy Wojewódzkim Szpitalu Zespolonym w Kielcach. - Będzie służył głównie pracownikom szpitala, ale parkować będą mogli tam także odwiedzający lecznicę - poinformował dyrektor Wojewódzkiego Szpitala Zespolonego w Kielcach Jan Gierada.
Parking wyposażony jest w windę oraz miejsca dla osób niepełnosprawnych. Z jego powstania zadowoleni są pracownicy szpitala, ale także mieszkańcy pobliskich bloków.
Budowa parkingu przy Wojewódzkim Szpitalu Zespolonym rozpoczęła się w sierpniu 2010 roku. Sfinansował ją w całości Świętokrzyski Urząd Marszałkowski. Koszt inwestycji to prawie 8,5 miliona złotych.
Iwona Murawska
iwona.murawska@radio.kielce.pl
http://www.radio.kielce.pl/page,,Pracow ... 716cf.html
Fotogaleria:
http://www.radio.kielce.pl/galeria,,74c ... 716cf.html
Czteropoziomowy parking na 285 samochodów został otwarty przy Wojewódzkim Szpitalu Zespolonym w Kielcach. - Będzie służył głównie pracownikom szpitala, ale parkować będą mogli tam także odwiedzający lecznicę - poinformował dyrektor Wojewódzkiego Szpitala Zespolonego w Kielcach Jan Gierada.
Parking wyposażony jest w windę oraz miejsca dla osób niepełnosprawnych. Z jego powstania zadowoleni są pracownicy szpitala, ale także mieszkańcy pobliskich bloków.
Budowa parkingu przy Wojewódzkim Szpitalu Zespolonym rozpoczęła się w sierpniu 2010 roku. Sfinansował ją w całości Świętokrzyski Urząd Marszałkowski. Koszt inwestycji to prawie 8,5 miliona złotych.
Iwona Murawska
iwona.murawska@radio.kielce.pl
http://www.radio.kielce.pl/page,,Pracow ... 716cf.html
Fotogaleria:
http://www.radio.kielce.pl/galeria,,74c ... 716cf.html
<klawy tekścik w tym miejscu>
Dobrze, że powstał, choć w niefortunnym miejscu (przy głównej ulicy powinien stanąć bardziej reprezentacyjny obiekt). Elewacja też bardzo słaba (zwłaszcza kolorystyka - gdyby nie malowali betonu na żółto wyglądałoby to wszystko o wiele lepiej). I w końcu szkoda, że przyszpitalny parking jest płatny.
Szpital na Czarnowie bez oddziału opieki
Nie zniknie problem z leczeniem starszych, niesamodzielnych osób w Kielcach. Szpital na Czarnowie wstrzymał budowę domu opieki długoterminowej. W kasie urzędu marszałkowskiego nie ma pieniędzy na tę inwestycję, a dodatkowo Narodowy Fundusz Zdrowia nie gwarantuje, że zapłaci za te świadczenia.
Placówka miała powstać przy ul. Kusocińskiego na kieleckim Stadionie. Planowano, że będzie tam 96 miejsc, m.in. dla pacjentów po urazach, wypadkach, a także ze schorzeniami onkologicznymi, czyli dla tych wszystkich, którzy nie są w stanie samodzielnie funkcjonować.
Zakładano, że część łóżek zostanie przeznaczona dla najstarszych pacjentów. Teraz z ich leczeniem jest problem, bo w województwie świętokrzyskim nie ma ani jednego oddziału geriatrycznego. Seniorzy leczeni są więc zwykle na oddziałach internistycznych. - To nie rozwiązuje sprawy, bo starsza osoba wymaga specyficznego podejścia. Geriatra potrafi spojrzeć na złożoność jej chorób - wyjaśnia dr Alicja Klich-Rączka z Klinki Chorób Wewnętrznych i Geriatrii Uniwersytetu Jagiellońskiego, konsultant ds. geriatrii w regionie świętokrzyskim
Szpital był przygotowany do rozpoczęcia tej mającej kosztować 10 mln zł inwestycji. Ma gotową dokumentację i pozwolenia na budowę. Miała rozpocząć się jesienią tego roku. - Ale zapadła decyzja, że wstrzymujemy inwestycję. NFZ nie dał jasnej gwarancji, że wykupi u mnie świadczenia. To po co mam budować, żeby łóżka były puste? - tłumaczy Jan Gierada, dyrektor Wojewódzkiego Szpitala Zespolonego w Kielcach.
Twierdzi, że w części nowych inwestycji, które szpital oddał do użytku, łóżka stoją puste. - Tak jest chociażby na oddziałach psychiatrycznym czy neurologicznym. Pozostaje mi tylko pytanie: jak żyć, panie Błaszczyk, jak żyć [chodzi o Andrzeja Błaszczyka, wicedyrektora świętokrzyskiego oddziału NFZ - przyp. red.]? - pyta dyrektor WSZ.
Zupełnie inaczej sprawę widzi świętokrzyski oddział funduszu. - Decyzję o budowie nowego oddziału podejmują dyrekcja szpitala i władze samorządowe. Ale to nie jest tak, że NFZ ma obowiązek później podpisać umowę na te świadczenia - podkreśla Beata Szczepanek, rzeczniczka świętokrzyskiego oddziału. I wyjaśnia, że przed podpisaniem kontraktu fundusz sprawdza, czy te świadczenia są potrzebne i w jakiej ilości. - A trudno dziś powiedzieć, jaka będzie sytuacja za rok czy dwa lata, kiedy inwestycja byłaby gotowa, czy łóżka opieki długoterminowej nadal będą w Kielcach? Dlatego nie możemy zagwarantować, że zapłacimy za 100 procent tych świadczeń - zaznacza rzeczniczka.
Potwierdza, że teraz tego typu opieki brakuje. - W tej chwili jesteśmy gotowi zakontraktować cały oddział geriatryczny - mówi.
W konkursie zapewne wystartuje szpital w Jędrzejowie, który właśnie szykuje się do kontraktowania świadczeń z opieki długoterminowej.
Grzegorz Świercz, wicemarszałek województwa świętokrzyskiego odpowiedzialny za zdrowie, potwierdza, że jednym z powodów wstrzymania budowy był niepewny kontrakt z NFZ. - Nie rozumiem polityki zdrowotnej świętokrzyskiego oddziału NFZ, przecież usługi szpitala wojewódzkiego są konkurencyjne - twierdzi.
I podaje kolejną przyczynę zaniechania budowy domu opieki. - Budżet województwa jest bardzo restrykcyjny i nie mamy w tym roku szans na wygospodarowanie pieniędzy na kolejną inwestycję - zaznacza Świercz.
Chodzi przede wszystkim o wyposażenie ogromnego bloku operacyjnego, który powstał w szpitalu w Czerwonej Górze. Placówka wybudowała sześć sal operacyjnych, niektóre nadal stoją puste. Poza tym niebawem rozpocznie się budowa oddziału onkohematologii Świętokrzyskiego Centrum Onkologii. W kolejce czeka również nowa siedziba dla szpitala dziecięcego. - Te inwestycje są dla nas priorytetem. Konieczność budowy nowego szpitala dziecięcego jest poza dyskusją, a onkohematologia również jest bardzo potrzebna - podkreśla Świercz.
Jego zdaniem to oznacza, że w tym roku nie ma szans na budowę domu opieki długoterminowej. Kwestia następnego roku stoi również pod dużym znakiem zapytania. - Jest kryzys gospodarczy, a to nie wróży zbyt dobrze finansom - twierdzi wicemarszałek.
http://kielce.gazeta.pl/kielce/1,47262, ... pieki.html
Nie zniknie problem z leczeniem starszych, niesamodzielnych osób w Kielcach. Szpital na Czarnowie wstrzymał budowę domu opieki długoterminowej. W kasie urzędu marszałkowskiego nie ma pieniędzy na tę inwestycję, a dodatkowo Narodowy Fundusz Zdrowia nie gwarantuje, że zapłaci za te świadczenia.
Placówka miała powstać przy ul. Kusocińskiego na kieleckim Stadionie. Planowano, że będzie tam 96 miejsc, m.in. dla pacjentów po urazach, wypadkach, a także ze schorzeniami onkologicznymi, czyli dla tych wszystkich, którzy nie są w stanie samodzielnie funkcjonować.
Zakładano, że część łóżek zostanie przeznaczona dla najstarszych pacjentów. Teraz z ich leczeniem jest problem, bo w województwie świętokrzyskim nie ma ani jednego oddziału geriatrycznego. Seniorzy leczeni są więc zwykle na oddziałach internistycznych. - To nie rozwiązuje sprawy, bo starsza osoba wymaga specyficznego podejścia. Geriatra potrafi spojrzeć na złożoność jej chorób - wyjaśnia dr Alicja Klich-Rączka z Klinki Chorób Wewnętrznych i Geriatrii Uniwersytetu Jagiellońskiego, konsultant ds. geriatrii w regionie świętokrzyskim
Szpital był przygotowany do rozpoczęcia tej mającej kosztować 10 mln zł inwestycji. Ma gotową dokumentację i pozwolenia na budowę. Miała rozpocząć się jesienią tego roku. - Ale zapadła decyzja, że wstrzymujemy inwestycję. NFZ nie dał jasnej gwarancji, że wykupi u mnie świadczenia. To po co mam budować, żeby łóżka były puste? - tłumaczy Jan Gierada, dyrektor Wojewódzkiego Szpitala Zespolonego w Kielcach.
Twierdzi, że w części nowych inwestycji, które szpital oddał do użytku, łóżka stoją puste. - Tak jest chociażby na oddziałach psychiatrycznym czy neurologicznym. Pozostaje mi tylko pytanie: jak żyć, panie Błaszczyk, jak żyć [chodzi o Andrzeja Błaszczyka, wicedyrektora świętokrzyskiego oddziału NFZ - przyp. red.]? - pyta dyrektor WSZ.
Zupełnie inaczej sprawę widzi świętokrzyski oddział funduszu. - Decyzję o budowie nowego oddziału podejmują dyrekcja szpitala i władze samorządowe. Ale to nie jest tak, że NFZ ma obowiązek później podpisać umowę na te świadczenia - podkreśla Beata Szczepanek, rzeczniczka świętokrzyskiego oddziału. I wyjaśnia, że przed podpisaniem kontraktu fundusz sprawdza, czy te świadczenia są potrzebne i w jakiej ilości. - A trudno dziś powiedzieć, jaka będzie sytuacja za rok czy dwa lata, kiedy inwestycja byłaby gotowa, czy łóżka opieki długoterminowej nadal będą w Kielcach? Dlatego nie możemy zagwarantować, że zapłacimy za 100 procent tych świadczeń - zaznacza rzeczniczka.
Potwierdza, że teraz tego typu opieki brakuje. - W tej chwili jesteśmy gotowi zakontraktować cały oddział geriatryczny - mówi.
W konkursie zapewne wystartuje szpital w Jędrzejowie, który właśnie szykuje się do kontraktowania świadczeń z opieki długoterminowej.
Grzegorz Świercz, wicemarszałek województwa świętokrzyskiego odpowiedzialny za zdrowie, potwierdza, że jednym z powodów wstrzymania budowy był niepewny kontrakt z NFZ. - Nie rozumiem polityki zdrowotnej świętokrzyskiego oddziału NFZ, przecież usługi szpitala wojewódzkiego są konkurencyjne - twierdzi.
I podaje kolejną przyczynę zaniechania budowy domu opieki. - Budżet województwa jest bardzo restrykcyjny i nie mamy w tym roku szans na wygospodarowanie pieniędzy na kolejną inwestycję - zaznacza Świercz.
Chodzi przede wszystkim o wyposażenie ogromnego bloku operacyjnego, który powstał w szpitalu w Czerwonej Górze. Placówka wybudowała sześć sal operacyjnych, niektóre nadal stoją puste. Poza tym niebawem rozpocznie się budowa oddziału onkohematologii Świętokrzyskiego Centrum Onkologii. W kolejce czeka również nowa siedziba dla szpitala dziecięcego. - Te inwestycje są dla nas priorytetem. Konieczność budowy nowego szpitala dziecięcego jest poza dyskusją, a onkohematologia również jest bardzo potrzebna - podkreśla Świercz.
Jego zdaniem to oznacza, że w tym roku nie ma szans na budowę domu opieki długoterminowej. Kwestia następnego roku stoi również pod dużym znakiem zapytania. - Jest kryzys gospodarczy, a to nie wróży zbyt dobrze finansom - twierdzi wicemarszałek.
http://kielce.gazeta.pl/kielce/1,47262, ... pieki.html
Źródło: http://kielce.gazeta.pl/kielce/1,47262, ... acje_.htmlDrugi oddział ratunkowy też na Czarnowie
Nowy oddział ratunkowy chce wybudować szpital wojewódzki na Czarnowie. To bardzo dobra wiadomość, bo ten, gdzie teraz przyjmowani są pacjenci z wypadków i w stanach zagrażających życiu, nie spełnia warunków. Problem w tym, że trzeba zdobyć pieniądze na tę inwestycję. I to niemało, bo aż 11-12 mln zł.
- Nie możemy się doczekać nowego oddziału ratunkowego. W tym, w którym teraz pracujemy, warunki są, jakie są - nie kryje Dorota Adamczyk-Krupska, kierowniczka Szpitalnego Oddziału Ratunkowego w Wojewódzkim Szpitalu Zespolonym na kieleckim Czarnowie.
Bardziej dobitnie ocenia to dyrektor Jan Gierada. - Nasz SOR nie spełnia wymogów, choćby lokalowych. W każdej chwili Narodowy Fundusz Zdrowia może stwierdzić: panie Gierada, dziękujemy, ale nie zakontraktujemy już tych usług - mówi.
Wyjaśnia, że sama modernizacja działającego już teraz oddziału nie wystarczy, a nie ma technicznych możliwości, żeby go gruntownie przebudować.
Szpital ma już wizualizację, nowy obiekt powstałby w miejscu starego parkingu naprzeciwko głównego wejścia do lecznicy. Miałby 1,2 tys. m kw., teraz SOR zajmuje 500 m kw. Budowa rozpoczęłaby się we wrześniu tego roku i potrwałaby do lipca 2013 roku. - Chcemy, żeby były tam dwa oddzielne korytarze: jeden dla pijaków, a drugi dla innych chorych. Nie musieliby się spotykać, tak jak teraz - stwierdza Gierada.
Nietrzeźwi pacjenci to ogromny problem tej lecznicy. Kiedy jesienią 2010 roku zlikwidowano izbę wytrzeźwień, mnóstwo agresywnych osób trzeźwieje właśnie na oddziale ratunkowym.
Wybudowanie nowego SOR-u kosztowałoby 11-12 mln zł. Szpital ma już pomysł, jak zdobyć pieniądze. - Rozmawiałem z panią wojewodą, obiecała pomóc i w sprawie finansowania spotkać się z ministrem zdrowia, prezydentem Kielc czy starostą. Jak każdy rzuci po parę złotych, to będzie można zrealizować tę inwestycję - tłumaczy Gierada.
Rzeczniczka wojewody Agata Wojda potwierdza, że Bożentyna Pałka-Koruba będzie zabiegać o pieniądze. - Pani wojewoda w pierwszej kolejności będzie rozmawiać z ministrem zdrowia Bartoszem Arłukowiczem, będzie też namawiać prezydenta i starostę - zapowiada.
Samorząd województwa świętokrzyskiego, organ założycielski szpitala na Czarnowie, jest ostrożny w deklaracjach pomocy. - Teraz priorytetem dla nas jest budowa nowego szpitala dziecięcego, dlatego ograniczamy inne inwestycje. Ale nie mam wątpliwości, że ten SOR nie spełnia warunków i trzeba będzie wybudować nowy, zgodny z rozporządzeniami ministra zdrowia. Chodzi tu o poprawę warunków leczenia pacjentów i pracy personelu - podkreśla odpowiedzialny za zdrowie wicemarszałek Grzegorz Świercz.
Liczy natomiast, że resort zdrowia przychylnie spojrzy na propozycję Kielc. Przypomnijmy: ponad dwa lata temu odrzucono propozycję stworzenia w lecznicy na Czarnowie centrum urazowego, gdzie leczeni byliby najpoważniej ranni w wypadkach. - Wtedy ministerstwo potraktowało nas trochę po macoszemu, może teraz uda się uzyskać rekompensatę - mówi Świercz.
Pomoc obiecuje natomiast szefowa świętokrzyskiej Platformy Obywatelskiej Marzena Okła-Drewnowicz. - Zrobię wszystko, żeby zdobyć te pieniądze z Ministerstwa Zdrowia. Jeżeli są tylko techniczne możliwości i okaże się, że jest furtka, to na pewno ją otworzymy - zapewnia. Posłanka w najbliższych tygodniach chce spotkać się z ministrem Arłukowiczem i zachęcić go do odwiedzenia szpitala na Czarnowie. - Chcę, żeby obejrzał, jaki to jest wspaniały szpital - dodaje
Zdjęcia: http://kielce.gazeta.pl/kielce/51,47262 ... 1.html?i=0
Potrzebne pieniądze na budowę drugiego SOR
Jan Gierada - dyrektor Wojewódzkiego Szpitala Zespolonego w Kielcach liczy, że uda się zdobyć pieniądze na budowę drugiego Szpitalnego Oddziału Ratunkowego. Jak informowaliśmy, Ministerstwo Zdrowia nie ma teraz pieniędzy na dofinansowanie tej inwestycji. Będzie to możliwe dopiero około 2014 roku.
Jan Gierada - dyrektor Wojewódzkiego Szpitala Zespolonego w Kielcach
Jest szansa, że dodatkowe fundusze uzyskamy, jeśli uda się w sądzie wygrać proces z Narodowym Funduszem Zdrowia, możemy też zaciągnąć kredyt - mówi gość Radia Kielce. Jan Gierada podkreślił, że obecny SOR nie spełnia warunków lokalowych, konieczne jest oddzielenie osób nietrzeźwych od pozostałych chorych. Jak dodał, oddział jest przepełniony, obsługuje w tej chwili ponad 500 tysięcy osób, co jest niedopuszczalne.
Budowa dodatkowego SOR miałaby się rozpocząć we wrześniu i potrwałaby do lipca 2013 roku. Koszt tej inwestycji to około 12 mln złotych.
http://www.radio.kielce.pl/page,,Potrze ... 65126.html
Jan Gierada - dyrektor Wojewódzkiego Szpitala Zespolonego w Kielcach liczy, że uda się zdobyć pieniądze na budowę drugiego Szpitalnego Oddziału Ratunkowego. Jak informowaliśmy, Ministerstwo Zdrowia nie ma teraz pieniędzy na dofinansowanie tej inwestycji. Będzie to możliwe dopiero około 2014 roku.
Jan Gierada - dyrektor Wojewódzkiego Szpitala Zespolonego w Kielcach
Jest szansa, że dodatkowe fundusze uzyskamy, jeśli uda się w sądzie wygrać proces z Narodowym Funduszem Zdrowia, możemy też zaciągnąć kredyt - mówi gość Radia Kielce. Jan Gierada podkreślił, że obecny SOR nie spełnia warunków lokalowych, konieczne jest oddzielenie osób nietrzeźwych od pozostałych chorych. Jak dodał, oddział jest przepełniony, obsługuje w tej chwili ponad 500 tysięcy osób, co jest niedopuszczalne.
Budowa dodatkowego SOR miałaby się rozpocząć we wrześniu i potrwałaby do lipca 2013 roku. Koszt tej inwestycji to około 12 mln złotych.
http://www.radio.kielce.pl/page,,Potrze ... 65126.html
W Kielcach będzie nowy oddział ratunkowy
Nowy oddział ratunkowy powstanie na wprost kieleckiego szpitala na Czarnowie na miejscu starego parkingu. Także po to, aby pijani nie byli więcej przyjmowani razem z trzeźwymi.
To dobra wiadomość dla tych, którzy na szybsze przyjęcie w nagłych wypadkach czekają od lat
- Nie może być tak, że jeden oddział obsługuje 400 tysięcy ludzi - oburza się Jan Gierada, dyrektor Wojewódzkiego Szpitala Zespolonego w Kielcach. – Codziennie pojawia się u nas od 280 do 350 chorych. Na dodatek trzeźwi przyjmowani są z pijanymi. Dlatego postanowiłem sprawy wziąć w swoje ręce i chciałbym zacząć budowę nowego 1200 metrowego oddziału już w sierpniu. Poza tym stary nie spełnia wymogów i wkrótce trzeba by było go zamknąć. Dlatego wystąpiliśmy do Wydziału Architektury o wydanie warunków zabudowy nowego. Ciekawostką jest to, że ten kto wygra przetarg na projektowanie, będzie jednocześnie generalnym wykonawcą obiektu. To pozwoli nam skrócić czas realizacji. Przewidywany koszt tej niezwykle potrzebnej inwestycji wyniesie około 14 milionów złotych.
Dyrektor Gierada tłumaczy, że zgodnie z procesem inwestycyjnym szpital we własnym zakresie przygotował bardzo szczegółowy program użytkowy szpitalnego oddziału ratunkowego, tak aby spełniał wszystkie wymogi, w tym Narodowego Funduszu Zdrowia. – Postaramy się o to, aby było to najnowocześniejszy oddział w Polsce - tłumaczy. – Będą na nim sale zabiegowe i operacyjne, sale obserwacyjne chorych, pomieszczenia techniczne. Zostanie połączony z budynkiem głównym, stworzymy przejścia na inne oddziały szpitalne. Wybudujemy kryty podjazd dla karetek, ale najważniejsze będzie to, że powstanie oddzielna część dla chorych pijanych i chorych trzeźwych. Normalni ludzie nie będą musieli więcej cierpieć przez dziwne zachowania alkoholików.
Budowa nowego oddziału ma trwać rok. – Chcielibyśmy oddać go do użytku w sierpniu 2013 roku – informuje szef szpitala na Czarnowie. – Obecny oddział ma 450 metrów, nowy będzie prawie trzy razy większy, więc znacznie poprawi się komfort leczenia
http://www.echodnia.eu/apps/pbcs.dll/ar ... /120519205
Nowy oddział ratunkowy powstanie na wprost kieleckiego szpitala na Czarnowie na miejscu starego parkingu. Także po to, aby pijani nie byli więcej przyjmowani razem z trzeźwymi.
To dobra wiadomość dla tych, którzy na szybsze przyjęcie w nagłych wypadkach czekają od lat
- Nie może być tak, że jeden oddział obsługuje 400 tysięcy ludzi - oburza się Jan Gierada, dyrektor Wojewódzkiego Szpitala Zespolonego w Kielcach. – Codziennie pojawia się u nas od 280 do 350 chorych. Na dodatek trzeźwi przyjmowani są z pijanymi. Dlatego postanowiłem sprawy wziąć w swoje ręce i chciałbym zacząć budowę nowego 1200 metrowego oddziału już w sierpniu. Poza tym stary nie spełnia wymogów i wkrótce trzeba by było go zamknąć. Dlatego wystąpiliśmy do Wydziału Architektury o wydanie warunków zabudowy nowego. Ciekawostką jest to, że ten kto wygra przetarg na projektowanie, będzie jednocześnie generalnym wykonawcą obiektu. To pozwoli nam skrócić czas realizacji. Przewidywany koszt tej niezwykle potrzebnej inwestycji wyniesie około 14 milionów złotych.
Dyrektor Gierada tłumaczy, że zgodnie z procesem inwestycyjnym szpital we własnym zakresie przygotował bardzo szczegółowy program użytkowy szpitalnego oddziału ratunkowego, tak aby spełniał wszystkie wymogi, w tym Narodowego Funduszu Zdrowia. – Postaramy się o to, aby było to najnowocześniejszy oddział w Polsce - tłumaczy. – Będą na nim sale zabiegowe i operacyjne, sale obserwacyjne chorych, pomieszczenia techniczne. Zostanie połączony z budynkiem głównym, stworzymy przejścia na inne oddziały szpitalne. Wybudujemy kryty podjazd dla karetek, ale najważniejsze będzie to, że powstanie oddzielna część dla chorych pijanych i chorych trzeźwych. Normalni ludzie nie będą musieli więcej cierpieć przez dziwne zachowania alkoholików.
Budowa nowego oddziału ma trwać rok. – Chcielibyśmy oddać go do użytku w sierpniu 2013 roku – informuje szef szpitala na Czarnowie. – Obecny oddział ma 450 metrów, nowy będzie prawie trzy razy większy, więc znacznie poprawi się komfort leczenia
http://www.echodnia.eu/apps/pbcs.dll/ar ... /120519205