Zmiana planów inwestycyjnych przy Klonowej???

Zmiany w projektach inwestycji, info o niezrealizowanych projektach i subiektywna ocena przedstawionych koncepcji.

Moderatorzy: Autor, sueno, Daniel, Sirek1

Awatar użytkownika
tom
Ranga: Dyrektor budowy ;)
Posty: 2504
Rejestracja: 29 grudnia 2005, o 10:15
Lokalizacja: Kielce, Lublin
Kontakt:

Post autor: tom » 1 marca 2006, o 23:57

Chyba tutaj najlepiej ten temat sie nadaje:

Będzie plan zagospodarowania terenów nad kieleckim zalewem

Joanna Gergont 01-03-2006 , ostatnia aktualizacja 01-03-2006 20:06

Jeden z ładniejszych zakątków miasta - okolice kieleckiego zalewu doczekają się planu zagospodarowania przestrzennego. To czas najwyższy, bo szczególnie wzdłuż ulicy Klonowej i na Piaskach powstają zupełnie przypadkowe obiekty. Uchwałę o sporządzeniu planu miejscy radni będą głosować na najbliższej sesji.

Plan obejmie obszar ograniczony ulicami Zagnańską, Witosa, Klonową i dojdzie niemal do ulicy Robotniczej. Określi, jaka może powstawać tam zabudowa mieszkaniowa i usługowa, jakie funkcje rekreacyjne, sportowe i wypoczynkowe może spełniać. Odnieść się ma też do tego, jak zagospodarować i użytkować tereny zielone wokół zalewu. - To miejsce powinno być wizytówką miasta, a tymczasem jest tam nieład i chaos. Mam nadzieję, że powstaną tam ciekawe obiekty i tą wizytówką się stanie. Ten zakątek Kielc powinien służyć ludziom, żeby mogli tam wypoczywać - mówi Władysław Burzawa, przewodniczący komisji gospodarki komunalnej rady miejskiej. - Myślę, że głosowanie nad tą uchwałą będzie bardzo szybkie i nie będzie głosu sprzeciwu. Plan tego obszaru już dawno powinien być zrobiony - dodaje.

O potrzebie jego sporządzenia od dawna mówili nie tylko radni, ale także kieleccy architekci i inwestorzy, dla których okolica jest bardzo atrakcyjna. Brak planu, po pierwsze, wydłużał drogę do uzyskania pozwolenia na budowę, po drugie, mocno uznaniowe były decyzje urzędników, co tam można, a czego nie można budować.

Sytuacja ta znalazła odbicie w uzasadnieniu projektu uchwały: "Istniejąca w rejonie zalewu od dłuższego czasu - szczególnie w paśmie ul. Klonowej i Witosa - aktywność budowlana oraz nasilająca się presja inwestycyjna dotycząca wolnych, niezabudowanych terenów prywatnych (liczne wnioski o wydanie decyzji o warunkach zabudowy) - w sytuacji dalszego braku planu zagospodarowania doprowadzić może do narastania chaosu przestrzennego i funkcjonalnego, utrudnień w ochronie terenów cennych przyrodniczo i parkowych oraz korytarzy komunikacyjnych układu podstawowego miasta".

Ciekawostką może być fakt, że przy okazji sporządzania planu władze Kielc wróciły do pomysłu sprzed lat, by połączyć osiedle Uroczysko z dzielnicą Piaski. Służyć temu ma budowa łącznika między ulicami Orkana i Witosa.
Komisja Rewizyjna czuwa!

seba_ck
Ranga: Inspektor nadzoru ;)
Posty: 1231
Rejestracja: 31 sierpnia 2006, o 14:01
Lokalizacja: KIELCE

Post autor: seba_ck » 16 października 2007, o 12:45

KIELCE
16 października 2007 - 9:19

Zwroty działek nad zalewem

Przy ulicy Klonowej w Kielcach powstanie kompleks budynków. Kilkunastu byłych właścicieli działek w tym rejonie ubiega się o ich zwrot.

Na szczęście po oddaniu działek byłym właścicielom, miejsca dla spacerowiczów i plażowiczów nad zalewem nie zabraknie. Pozostanie szeroki pas zieleni między kamienicami a akwenem.

Kilkunastu byłych właścicieli działek w rejonie zalewu ubiega się o ich zwrot. Czy oddanie im gruntów nie pokrzyżuje planów miasta dotyczących zagospodarowania tego atrakcyjnego terenu i nie narazi na dodatkowe koszty odkupienia ziemi za wyższą cenę?

MIASTO NIE STRACI

- O zwrot działek w rejonie zalewu ubiega się kilkanaście osób, trudno powiedzieć ile, ponieważ sprawy znajdują się w starostwach powiatowych całego województwa. My jako zainteresowani nie możemy ich rozpatrywać - informuje Filip Pietrzyk, dyrektor Wydziału Gospodarki Nieruchomościami i Geodezji Urzędu Miasta w Kielcach. - Trudno powiedzieć, jakie będą decyzje, bo każda sprawa jest inna. Wywłaszczenia były przeprowadzone pod różne cele, na przykład pod zabudowę mieszkaniową i rekreacyjną. Zasada jest taka, że jeśli w ciągu 7 lat teren nie został zagospodarowany zgodnie z przeznaczeniem, to należy go zwrócić. Zdecydują starostowie, a dalej być może sądy. Jeśli dojdzie do zwrotów, to miasto na tym nie straci, bo byli właściciele będą musieli zwrócić zwaloryzowane odszkodowanie, które wzięli przy wywłaszczeniu.


I TAK MUSZĄ WYKUPIĆ

Zdaniem Artura Hajdorowicza, dyrektora Biura Planowania Przestrzennego Urzędu Miasta w Kielcach, zwroty ziemi w rejonie zalewu, jeśli do nich dojdzie nie będą problemem dla miasta. - Już teraz większość terenu jest w rękach prywatnych. Jeśli miasto chciałoby cokolwiek wybudować, czy urządzić w tym rejonie, to musi ziemie wykupić i to w dużych ilościach - informuje.

Przypomina, że przez wiele lat między Klonową a zalewem była możliwa tylko zabudowa związana z rekreacją, a plan z takimi zapisami dawno przestał obowiązywać. Na ukończeniu jest nowy miejscowy plan zagospodarowania przestrzennego okolic zalewu. - Chcemy, aby był gotowy wczesną wiosną, gdy ruszy sezon budowlany - tłumaczy Artur Hajdorowicz.

ZABUDOWA OD GRANICY DO GRANICY

- Przy ulicy Klonowej prawie na całej jej długości planujemy intensywną zabudowę, taką jak w Śródmieściu. Kamienice mogą zajmować działki od granicy do granicy, bez potrzeby uzyskania zgody sąsiada. Zabudowa ma być estetyczna, zarówno od ulicy Klonowej, jak i od zalewu, więc z obu jej stron są przewidziane fronty. Pas z budynkami ma sięgać w głąb terenu do około 70 metrów - dodaje Artur Hajdorowicz.
W planie jest także budowa małego rondu u zbiegu Klonowej i Orkana oraz budowa ulicy aż do Witosa.

Agata Kowalczyk
:arrow: http://www.echodnia.eu/apps/pbcs.dll/ar ... 4/71016017
Zmieniaj świat na taki, jaki sobie wymarzyłeś.

Awatar użytkownika
cm
Ranga: Inspektor nadzoru ;)
Posty: 1665
Rejestracja: 19 stycznia 2007, o 14:22
Lokalizacja: Sienkiewicza - centrum świata ;-)

Post autor: cm » 17 października 2007, o 07:40

- Przy ulicy Klonowej prawie na całej jej długości planujemy intensywną zabudowę, taką jak w Śródmieściu. Kamienice mogą zajmować działki od granicy do granicy, bez potrzeby uzyskania zgody sąsiada. Zabudowa ma być estetyczna, zarówno od ulicy Klonowej, jak i od zalewu, więc z obu jej stron są przewidziane fronty. Pas z budynkami ma sięgać w głąb terenu do około 70 metrów - dodaje Artur Hajdorowicz.
No i bardzo dobrze - jestem za. Tak się właśnie powinno budować miasta, moim zdaniem. Pod warunkiem, że miasto nie popełni znowu jakichś głupich błędów, typu sprzedaż plaży... Miejsce na rekreację MUSI być zapewnione, inaczej to byłby idiotyzm.
W planie jest także budowa małego rondu u zbiegu Klonowej i Orkana oraz budowa ulicy aż do Witosa.
Którędy??? Tak czy owak będzie musiał powstać nowy most na Silnicy. Początkowo wydawało mi się lepszym i bardziej oczywistym pomysłem poprowadzenie ulicy na przedłużeniu Orkana, ale ona doprowadzałaby tylko ruch do i tak już zatłoczonej (i wąskiej!) Zagnańskiej. Może faktycznie jakaś nowa ulica o przebiegu mniej więcej północ-południe odciążyłaby Zagnańską? Oczywiście optymalnym rozwiązaniem byłoby powstanie 2 ulic - jednej do Witosa, drugiej do Zagnańskiej, ale to wymagałoby wybudowaniu 2 nowych mostów na Silnicy - już to widzę...

seba_ck
Ranga: Inspektor nadzoru ;)
Posty: 1231
Rejestracja: 31 sierpnia 2006, o 14:01
Lokalizacja: KIELCE

Post autor: seba_ck » 15 marca 2008, o 11:10

Jak będzie można zbudować nad zalewem

Miejscy urbaniści nie mają złudzeń: - Będzie awantura. O co chodzi? O plan zagospodarowania terenu wokół kieleckiego zalewu, który jest gotowy i w kwietniu zobaczą go wszyscy mieszkańcy.

Sporządzanie planów ma zwykle jeden cel - umożliwienie inwestycji. W tym przypadku, po raz pierwszy od lat, jego opracowanie miało zatrzymać inwestycje nad zalewem. Ale było to bardzo potrzebne. Brak planów zagospodarowania przestrzennego sprawił, że w tamtym rejonie Kielc zaczęły powstawać przypadkowe budynki. Wprowadzały chaos w jeden z ładniejszych zakątków miasta i - co najważniejsze - niszczyły jego rekreacyjny charakter.

Zakaz budowy blisko wody

Plan jest już prawie gotowy. Miejskim urbanistom pozostało tylko uzgodnienie z Generalną Dyrekcją Dróg Krajowych i Autostrad spraw dotyczących miejskiego odcinka drogi 74, czyli ulicy Jesionowej. Ma to nastąpić w przyszłym tygodniu. A w kwietniu plan zostanie wyłożony do publicznego wglądu i mieszkańcy będą mogli zgłaszać do niego zastrzeżenia.

Architekci nie mają wątpliwości, że będzie awantura. Bo plan zakłada, że na znacznym obszarze nie będzie można budować. W ten sposób miasto chce ochronić walory rekreacyjne tych terenów i samego zalewu. - Tamtejsze działki należą do osób prywatnych. Zarówno ich oczekiwania, jak i potencjalnych inwestorów są takie, żeby zezwolić na zabudowę niemal do samego lustra wody. Nie możemy do tego dopuścić. Wtedy już lepiej byłoby zalew po prostu zasypać - podkreśla Artur Hajdorowicz, dyrektor biura planowania przestrzennego w kieleckim ratuszu.

Wyzwanie dla projektantów

Projekt zakłada, że od ulicy Klonowej zabudowa będzie możliwa od 40 do 110 metrów w głąb w kierunku zalewu. W wizji urbanistów powinna mieć charakter kwartałowy, typowy dla centrów miast, gdzie kamienice stykają się ze sobą. To niekoniecznie ucieszy projektantów. Bo budynki będą musiały mieć tradycyjną zabudowę frontową zarówno od strony ulicy Klonowej, od uliczek bocznych, jak i od zalewu. Oznacza to, że inwestorzy będą musieli funkcje gospodarcze schować na małych dziedzińcach w środku lub w budynkach. - To spore wyzwanie, bo działki są niewielkie. Takie rozwiązanie przyjęliśmy jednak z kilku powodów. Raz, że pasmo zabudowy będzie wyraźnie widoczne od strony zalewu, gdzie wypoczywają kielczanie, wgląd jest też od Zagnańskiej i Jesionowej. Niedobrze by było, gdybyśmy musieli oglądać jakieś garaże, śmietniki czy boksy - wyjaśnia Hajdorowicz. Drugi ważny powód to to, że prywatni właściciele tych działek będą mogli wykorzystać do budowy tylko nieco ponad 1/3 ich powierzchni. - Chcieliśmy im to jakoś zrekompensować. Zabudowa frontowa pozwoli na lokowanie pasaży handlowych ze wszystkich stron, a to jest główna działalność dochodowa - podkreśla dyrektor biura. Nieco głębiej obowiązuje zakaz budowania, ale dopuszczalna będzie funkcja sportowa terenu, czyli na przykład urządzenie kortów, placów zabaw, czasowej sceny muzycznej czy ustawienie cyrku, który tam zazwyczaj się zatrzymuje.

W planie ujęto przedłużenie ulicy Orkana do Witosa i otwarcie dla inwestycji dzielnicy Piaski. Tam zabudowa może być teraz trzykrotnie większa niż dotychczas, szczególnie że zaprojektowano nową ulicę, która prowadzić będzie także wzdłuż budynków między Klonową a zalewem.

Z drugiej strony, od ul. Zagnańskiej, wiele się nie zmieni. To, co najważniejsze, to zgoda na wybudowanie u zbiegu Jesionowej i Zagnańskiej budynków świadczących usługi hotelarskie. - Ponieważ obszar jest niewielki, to dopuściliśmy bardzo wysoką zabudowę - do 20 metrów. Nie będzie tu konfliktu, bo obok jest wysoki budynek Kolportera, a gdyby jeszcze Plaza Centers wybudowała galerię, to powstanie ciekawy fragment miasta - podkreśla dyrektor Hajdorowicz.

Dla Gazety

Alicja Bojarowicz, przewodnicząca Świętokrzyskiej Okręgowej Izby Architektów

To pierwszy plan, który odnosi się nie do terenu, ale do własności. Jest tak pomyślany, by właściciele działek, które tu są długie, ale bardzo wąskie, mogli na nich coś wybudować. Zabudowa kwartałowa to umożliwi, nie będzie się zdanym na wolę i łaskę czy dogadanie się z sąsiadem. Plan próbuje odnieść się do oczekiwań deweloperów, bo prywatni właściciele, którym miasto zwróciło nieruchomości, już dawno je posprzedawali, ale także do oczekiwań społeczności kieleckiej, która chciałaby widzieć tam tereny rekreacyjne, wypoczynkowe. To kompromis, w naszej ocenie całkiem dobry. Szczególnie zważywszy że ten plan też coś ratuje, bo w ciągu ostatnich paru lat sporo inwestycji tam powstało. Niestety, teraz powodują one tylko chaos.

not. joge
Źródło: http://miasta.gazeta.pl/kielce/1,35255,5025539.html
Joanna Gergont
2008-03-15
Zmieniaj świat na taki, jaki sobie wymarzyłeś.

Awatar użytkownika
RZ
Ranga: Dyrektor budowy ;)
Posty: 3623
Rejestracja: 29 marca 2006, o 20:48

Post autor: RZ » 15 marca 2008, o 11:40

seba_ck pisze:Ponieważ obszar jest niewielki, to dopuściliśmy bardzo wysoką zabudowę - do 20 metrów. Nie będzie tu konfliktu, bo obok jest wysoki budynek Kolportera, a gdyby jeszcze Plaza Centers wybudowała galerię, to powstanie ciekawy fragment miasta - podkreśla dyrektor Hajdorowicz.
Mam nadzieję, że to błąd, bo 20 m to najwyżej 6 pięter - trudno to nazwać "bardzo wysoką zabudową".
Powinny być miejsca w Kielcach, gdzie - gdyby znalazł się chętny inwestor - można szybko wybudować wysoki (tzn. naprawdę wysoki :) ) budynek. Tu akurat kilkudziesięciopiętrowy budynek by pasował. Myślałem wcześniej o takim na działce, którą potem kupiła Plaza, ale może być też po drugiej stronie ulicy.
Nie należy lekceważyć drobnostek, bo od nich zależy doskonałość (Michał Anioł)

Awatar użytkownika
MeehoweCK
Ranga: Dyrektor budowy ;)
Posty: 3317
Rejestracja: 25 września 2005, o 17:41
Lokalizacja: Warszawa / Kielce
Kontakt:

Post autor: MeehoweCK » 15 marca 2008, o 14:14

no myślę, że nawet mogliby się pokusić o 80 metrów (to chyba tak ze dwa razy wyżej niż Kolporter). Plaza, Kolporter, dwupoziomowy węzeł i 20-piętrowy hotel - to byłoby coś! :roll:
Ambicja to coś co prowadzi ludzkość do postępu, a ludzi do depresji

Nowy
Posty: 246
Rejestracja: 10 lutego 2006, o 14:29
Lokalizacja: Kielce

Post autor: Nowy » 15 marca 2008, o 14:24

Proponuje zrobic składke na wycieczke (po Polsce i do Europy) otwierajacą klapki tym, którzy uważaja, że 20 metrowy budynek to bardzo wysoka zabudowa i w Kielcach nie można wyzszych budynków sie spodziewać.

Nie bo nie . NBN- nowe kierunki rozwoju miasta. W Kielcach mozna stawiac wysokie budynki z ograniczeniem ich wielkości do parteru i dwóch pięter. Parkujemy przy wężle północnym i rowerami dojeżdzamy do samiutkiego centrum. Z Chin sprowadzamy rowery z osłonami przeciwdeszczowymi. Mieszkańcy sa przeszczęśliwi.

Awatar użytkownika
193
Posty: 154
Rejestracja: 2 stycznia 2008, o 11:39
Lokalizacja: Kielce Biesak, Warszawa
Kontakt:

Post autor: 193 » 15 marca 2008, o 22:30

Nowy pisze:Proponuje zrobic składke na wycieczke (po Polsce i do Europy) otwierajacą klapki tym, którzy uważaja, że 20 metrowy budynek to bardzo wysoka zabudowa i w Kielcach nie można wyzszych budynków sie spodziewać.

Nie bo nie . NBN- nowe kierunki rozwoju miasta. W Kielcach mozna stawiac wysokie budynki z ograniczeniem ich wielkości do parteru i dwóch pięter. Parkujemy przy wężle północnym i rowerami dojeżdzamy do samiutkiego centrum. Z Chin sprowadzamy rowery z osłonami przeciwdeszczowymi. Mieszkańcy sa przeszczęśliwi.
a) ROWERY - troszke bez sensu ta ironia. W Holandii wiecej pada niz u nas i wszyscy jezdza na rowerach. Paryz wprowadzil teraz polityke mocno prorowerowa (i nie powiesz ze oni nie sa nowoczesni) a tam tez pada nie mniej niz u nas.

b) WYSOKOSCIOWCE - zanim sypniesz groszem na wycieczke dla urbanistow, sam polec do Wloch (juz od 20euro). Najwyzszy budynek w tym kraju:
http://en.wikipedia.org/wiki/Pirelli_Tower
w Rzymie, Florencji, Sienie, Genui... nie ma wiezowcow. I niestety trzeba przyznac, ze te miasta naleza do najpiekniejszych na swiecie.

...ale, nawet tak zdeklarowany wrog wiezowcow jak ja uwazam ze ta lokalizacja lyknala by cos wysokiego. Mogloby to byc ciekawe.

C) NAD ZALEWEM - doskonale. Nareszcie ktos zauwazyl oczywiste zalety kwartalowej zabudowy i odchodzimy od soc-modernistycznego planowania. Jestem dumny z urbanistow!

D) DWUPOZIOMOWY WEZEL - oj, to lekki obciach. Jakbys troche pomieszkal w miescie gdzie takie glupoty sa robione, jak chociazby Warszawa, to bys zauwazyl, ze tworzy to przestrzen ekstremalnie nieprzyjazna.

Wilhelm
Posty: 255
Rejestracja: 24 lutego 2007, o 10:22
Lokalizacja: center

Post autor: Wilhelm » 15 marca 2008, o 23:02

czyli wzdłuż ul.klonowej ma powstać zabudowa pierzejowa???

:shock: :shock: :shock:

z jednej strony bloki a po drugiej udające zabytki i góralskie chaty niby kamieniczki??? :shock: :shock: :shock: oby do tego nie doszło

please jeżeli dobrze rozumiem to wieśniaczenia mista ciąg dalszy???

Awatar użytkownika
Adasiek CK
Ranga: Inspektor nadzoru ;)
Posty: 1141
Rejestracja: 4 stycznia 2008, o 03:03
Lokalizacja: Kielce <-> Warszawa

Post autor: Adasiek CK » 15 marca 2008, o 23:26

193 co do podpunktu D) jesteś arcyśmieszny...lubie czytać twoje posty bo zawsze można sie z czegoś pośmiać :lol:
<klawy tekścik w tym miejscu>

Awatar użytkownika
MeehoweCK
Ranga: Dyrektor budowy ;)
Posty: 3317
Rejestracja: 25 września 2005, o 17:41
Lokalizacja: Warszawa / Kielce
Kontakt:

Post autor: MeehoweCK » 16 marca 2008, o 01:01

193 pisze:D) DWUPOZIOMOWY WEZEL - oj, to lekki obciach. Jakbys troche pomieszkal w miescie gdzie takie glupoty sa robione, jak chociazby Warszawa, to bys zauwazyl, ze tworzy to przestrzen ekstremalnie nieprzyjazna.
a jak sobie wyobrażasz to skrzyżowanie i ruch na osi Łódzka-Jesionowa w godzinach szczytu po zagęszczeniu zabudowy w tej okolicy i wybudowaniu Plazy? Podaj jakiś SENSOWNY pomysł. Chętnie przemyślę...
Ambicja to coś co prowadzi ludzkość do postępu, a ludzi do depresji

Awatar użytkownika
193
Posty: 154
Rejestracja: 2 stycznia 2008, o 11:39
Lokalizacja: Kielce Biesak, Warszawa
Kontakt:

Post autor: 193 » 16 marca 2008, o 01:20

rondo

Awatar użytkownika
ice
Ranga: Dyrektor budowy ;)
Posty: 5738
Rejestracja: 15 maja 2006, o 09:24
Lokalizacja: Kielce

Post autor: ice » 16 marca 2008, o 07:21

193 pisze:rondo
hehe :)

Awatar użytkownika
MeehoweCK
Ranga: Dyrektor budowy ;)
Posty: 3317
Rejestracja: 25 września 2005, o 17:41
Lokalizacja: Warszawa / Kielce
Kontakt:

Post autor: MeehoweCK » 16 marca 2008, o 11:41

taa, już jest takie miasto gdzie na drodze krajowej przejeżdżało się po kolei przez ronda... :roll: Proponuję się do niego wyprowadzić...
Na tym skrzyżowaniu panuje ruch nie mniejszy niż na rondzie Herlinga-Grudzińskiego. Co tam się dzieje - nie muszę tłumaczyć. Gdyby podobna sytuacja panowała na Łódzkiej, Kielce stałyby się przekleństwem kierowców przez nie przejeżdżających.
Ambicja to coś co prowadzi ludzkość do postępu, a ludzi do depresji

Awatar użytkownika
193
Posty: 154
Rejestracja: 2 stycznia 2008, o 11:39
Lokalizacja: Kielce Biesak, Warszawa
Kontakt:

Post autor: 193 » 16 marca 2008, o 13:33

Jezeli bardziej cie obchodzi interes kierowcow przejezdzajacych przez miasto, niz interes jego mieszkancow to gratuluje.
Prawdziwy z Ciebie patriota.

Ja nie chce szybkiego ruchu tranzytowego przez srodek Kielc. Moze to dla Ciebie dziwne, ale jakos nie przepadam za tym.

Przez takie "swietne rozwiazania" wydarzyl sie chocby slawny wypadek z Ferrari w roli glownej. Oczywiscie to takze wynik glupoty, ale gdyby w srodku miasto nie budowano autostrad to by sie takie cos nie moglo wydarzyc. Mieszkam 200m od tego miejsca i wierz mi, ze tam pedza wszyscy kierowcy.
A jako pieszy sprobuj sie przedostac po przekatnej - okolo pol godziny chodzenia. I to w wyjatkowo przydkim i wietrznym otoczeniu.
Ostatnio zmieniony 16 marca 2008, o 13:39 przez 193, łącznie zmieniany 1 raz.

ODPOWIEDZ