Osada Chęcińska - osiedle Pod Zamkiem

Zmiany w projektach inwestycji, info o niezrealizowanych projektach i subiektywna ocena przedstawionych koncepcji.

Moderatorzy: Autor, sueno, Daniel, Sirek1

halny
Ranga: Inspektor nadzoru ;)
Posty: 1807
Rejestracja: 27 września 2005, o 20:15
Lokalizacja: Kielce

Post autor: halny » 11 lutego 2006, o 00:51

Święte słowa :)

Awatar użytkownika
Autor
Site Admin
Posty: 11713
Rejestracja: 21 września 2005, o 14:05
Lokalizacja: Bilbało!
Kontakt:

Post autor: Autor » 2 marca 2006, o 00:17

Obrazek
Konserwator zabytków utrudnia budowę osiedla obok chęcińskiego zamku

Ziemowit Nowak, współpraca marc, 01-03-2005

Świętokrzyski konserwator zabytków próbuje zablokować budowę osiedla u stóp chęcińskiego zamku. Chce na listę zabytków wpisać widok na Górę Zamkową. Inwestor jest oburzony, zapowiada odwołanie.

Świętokrzyski wojewódzki konserwator zabytków Janusz Cedro informację o tym, że zamierza wpisać do rejestru zabytków widok południowego stoku Góry Zamkowej w Chęcinach, opublikował we wtorek. Dołączony był do niej opis przygotowanego do ochrony terenu oraz mapka. Wynika z niej, że w 20-25 proc. pokrywałby się z obszarem Osady Podzamcze na południowym stoku Góry Zamkowej, którego budowę rozpoczęła Firma Handlowa Terra s.c. z Opola.

Według Cedry widok może się stać zabytkiem już w ciągu dwóch miesięcy. Wtedy na tym terenie nie będzie można bez zgody konserwatora zbudować nic, co by zmieniało panoramę.

Dlaczego konserwator postanowił wpisać na listę zabytków widok, który przez ostatnie 700 lat za zabytkowy nie był uznawany?

- To najpiękniejszy widok, symbol naszego regionu. Jadąc samochodem, jakieś dwie minuty - zależy od szybkości - możemy oglądać Górę Zamkową z zamkiem. Jest niewyobrażalne, żeby ucierpiał z powodu budowy jakiegoś osiedla. W tej sytuacji możemy zrobić jedno: wpisać go do rejestru zabytków - tłumaczy Janusz Cedro.

Powołuje się na analizę widokową, jaką zamówił na Wydziale Architektury Politechniki Krakowskiej i którą otrzymał w ubiegłym tygodniu.

- No i jak zobaczyłem na mapie, że tam dokonano już podziału geodezyjnego działek, nie mogłem czekać, musiałem rozpocząć procedurę wpisania panoramy do rejestru zabytków - wyjaśnia.

Piotr Wojnar, właściciel firmy Handlowej Terra s.c. z Opola, która buduje Osadę Podzamcze jest oburzony. - Nie mam obaw, że inwestycja jest zagrożona, tylko mi to krew psuje i naraża na koszty. Takie rzeczy nie powinny się zdarzać w normalnym demokratycznym kraju. Bez względu na prawo pan konserwator będzie ludziom udowadniał, że on wie, co jest dla nich najlepsze. Jak tak dalej będzie robił, wystraszy wszystkich inwestorów. Mam wrażenie, że w ogóle nie zależy mu na rozwoju regionu. Próba wpisania widoku na listę zabytków akurat teraz to jest rozpaczliwy rzut na taśmę - komentuje.

Nie wyklucza, że w razie opóźnienia inwestycji pozwie konserwatora do sądu. - Już zainwestowałem milion złotych, opóźnienie może mnie kosztować 2 miliony. W obecnej sytuacji nie mogę się nawet starać o planowany kredyt w banku. To są wymierne straty - dodaje.

Konserwator nie po raz pierwszy występuje przeciw tej inwestycji, zrobił to już w kwietniu 2005 roku. Wydał postanowienie odmawiające uzgodnienia decyzji o warunkach zabudowy. Powołał się na decyzję z 1967 roku o wpisaniu na listę zabytków "układu urbanistyczno-krajobrazowego miasta Chęciny". Konserwator uznał też, że budowa osiedla jest niezgodna z przepisami ustawy z 2003 roku o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym.

Właściciel firmy Terra Piotr Wojnar odwołał się, a jego argumenty podzielił minister kultury. Wytknął konserwatorowi Cedrze, że budowa osiedla znajduje się na terenie Starochęcin i teren ten nie podlega ochronie, bo po prostu nie jest wpisany na listę zabytków. Zwrócił też uwagę, że konserwator zabytków w ogóle nie może się powoływać na ustawę o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym, bo nie leży to w jego kompetencjach. Decyzje w takich sprawach należą do gminy, a ta nie sprzeciwia się budowie osiedla, a wręcz popiera tę inwestycję. Decyzja ministra jest ostateczna.

Piotr Wojnar zarzuca świętokrzyskiemu konserwatorowi niekompetencję. - Jego działania ośmieszają urzędnika wysokiego szczebla - twierdzi i zapowiada, że wtorkowe obwieszczenie konserwatora o zamiarze wpisania widoku na Górę Zamkową też zaskarży.

Osada Podzamcze
Przygotowania do budowy Osady Podzamcze w gminie Chęciny na dobre rozpoczęły się dwa lata temu. Wtedy inwestor, Firma Handlowa Terra s.c. z Opola, przedstawiła radnym Chęcin swoje plany. Tuż obok drogi krajowej nr 7 ma stanąć osiedle na około 200 domów, zaprojektowane razem z otoczeniem tak, aby pasowało do historycznego miejsca. Ma być połączeniem osiedla mieszkaniowego z turystyczną osadą, w której będzie baza noclegowa i atrakcje - pokazy wypiekania chleba, garncarstwa, wikliniarstwa, kowalstwa artystycznego. Wszystkie uliczki i plac mają również być stylizowane na starą architekturę. Inwestor już podzielił działki i przyjął pierwsze zaliczki od przyszłych mieszkańców. Na wiosnę ma się rozpocząć budowa pierwszych domów.

Zatkany

Post autor: Zatkany » 2 marca 2006, o 19:21

zatkało mnie to jest news pt.: uwalic wszystkie przejawy inicjatywy ludzi chcacych rozwoju a nie konserwy. basta!

corse
Posty: 207
Rejestracja: 5 stycznia 2006, o 21:47
Lokalizacja: Korsyka

.....

Post autor: corse » 3 marca 2006, o 03:44

Jak to czasami nadal bywa :
projekcik ( wizualizacje ) to jedno
a wykonanie i prawdziwy charakter danej inwestycji to drugie .
Nie jestem przeciwny tej osadzie ale pod warunkiem wykonania
jej zgodnie z duchem dobrego projektu i wzorcami podpatrzonymi
u najlepszych w tym temacie .
Mam tylko obawy co do jej dalszego ( prawdziwego ? ) funkcjonowania .
Po prostu za wiele aferek ( patrz np : grzybobranie ) i moja dynieczka
nie prawi mi : stary - wyluzuj ... nikt niczego nie spieprzy !
Owszem ...
znajomi dali zaliczki na swoje ewentualne gniazdka
ale o dziwo nikt z nich ( trzy osoby ) nie chce wikliniarstwa
wypiekania chleba czy garncarstwa pod swoim nosem ( oknem ) .
Zapodali szmal na spokojny sen ( fotelowe bytowanie ) bo otrzymali
takie zapewnienia !
Pozdrawiam i tych co za i tych co przeciw tej osadzie !
Z wyrazami sympatii dla fachowych i przejrzystych inwestycji ...
-------------------
corse .

Awatar użytkownika
Sirek1
Ranga: Dyrektor budowy ;)
Posty: 3940
Rejestracja: 4 maja 2006, o 20:37

Post autor: Sirek1 » 25 czerwca 2006, o 18:29

Trochę przycichła budowa tego osiedla, więc odgrzebę temat :D ,

Wiadomo że konserwator zablokował budowę, ale inwestor miał sie odwoływać, i sprawa ucichła, po wizualizacji osiedla i stronie internetowej na temat tej inwestycji nie ma śladu :?: zato natknołem się na ciekawy artykuł w miesięczniku Urbanista nr 4/06 dotyczący tej sprawy
"Larum dla Chęcin
OD REDAKCJI. Publikujemy autorską prezentację "sporu chęcińskiego", gdyż bez wątpienia nie jest to sprawa lokalna, jak zapewne uważa burmistrz Chęcin Witold Pobocha, nazywając działania Świętokrzyskiego Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków "niepotrzebną walką" i twierdząc, że planowana inwestycja leży w interesie mieszkańców. W marcowym "Urbaniście" przedstawiliśmy list Polskiej Rady Architektury do Ministra Transportu i Budownictwa (wystosowany przez PRA także do Ministra Kultury), w którym tę sytuację nazwano "zagrożeniem skarbów polskiego krajobrazu kulturowego.". Wojewódzkiego konserwatora poparli ostatnio kieleccy urbaniści, których stanowisko prezentujemy jako uzupełnienie tekstu Dariusza Piotrowicza oraz jako głos w dyskusji nad problemem "krajobrazów narodowej tożsamości"...
więcej :arrow: http://www.urbanista.pl/arch/3406.php
Coś mi tu śmierdzi ta inwestycja :?

Awatar użytkownika
tom
Ranga: Dyrektor budowy ;)
Posty: 2504
Rejestracja: 29 grudnia 2005, o 10:15
Lokalizacja: Kielce, Lublin
Kontakt:

Post autor: tom » 28 lipca 2006, o 08:17

Obrazek

Konserwator przeciwko "Osadzie Podzamcze"

Wstrzymano budowę osiedla w Chęcinach. Inwestor zapowiada, że łatwo się nie podda i wystąpi o odszkodowanie.

Budowę „Osady Podzamcze” - miasteczka domków jednorodzinnych, które miały powstać na wzgórzu zamkowym w Chęcinach, wstrzymało Samorządowe Kolegium Odwoławcze. Uznało, że burmistrz miasta działał niezgodnie z prawem.
„Osadę Podzamcze” chciał wybudować prywatny inwestor z Opola. Starania rozpoczął dwa lata temu. Osiedle miało powstać na południowej stronie wzgórza chęcińskiego. Miało to być osiedle domków jednorodzinnych z turystyczną osadą, hotelikami, sklepami, restauracjami wraz z centrum historycznym, kuźnią i zakładem garncarskim. Inwestycja miała stanąć pod samym zamkiem w Chęcinach i sięgać aż do drogi krajowej numer 7. Wykupił tereny od prywatnych osób. Przygotował projekty zagospodarowania terenu i wystąpił do Rady z prośbą o przystąpienie do sporządzenia miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego.

Konserwator przeciwko
Jednak w kwietniu 2005 roku świętokrzyski konserwator zabytków odmówił uzgodnienia decyzji o warunkach zabudowy, uznając, że budowa osiedla jest niezgodna z przepisami ustawy z 2003 roku o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym.
Od tej decyzji inwestor odwołał się do ministra kultury i dziedzictwa narodowego, który uznał, że konserwator nie ma racji ani kompetencji. Ale na tym się nie skończyło.
- Wiedzieliśmy, że inwestor z Opola chce budować. Nie wiedzieliśmy o tym, że burmistrz podpisał mu bez naszej wiedzy i zgody warunki zabudowy terenu. Tak nas to zaskoczyło, że zleciliśmy komisji rewizyjnej zbadanie inwestycji. Potem sprawą zainteresowaliśmy Samorządowe Kolegium Odwoławcze - mówi Edmund Rylski, przewodniczący Rady Miasta i Gminy Chęciny.
W sukurs konserwatorowi przyszła też Okręgowa Izba Urbanistów z Katowic. Wystąpiła ona do Samorządowego Kolegium Odwoławczego o sprawdzenie, czy wydana przez burmistrza decyzja jest zgodna z prawem.
Dlaczego Katowice zainteresowały się naszym terenem? - Ponieważ nasza izba obejmuje swym zasięgiem województwo świętokrzyskie - wyjaśnia Matek Tomaszewski, prezes katowickiej Izby Urbanistów. Jak twierdzi, sprawa wypłynęła nie od urbanistów, a od samego urzędu w Chęcinach.
Urbaniści potwierdzają, że nie chcą, aby pod wzgórzem chęcińskim cokolwiek się budowało, bo - jak tłumaczą - muszą dbać o dobro narodowe.

Obrona widoku na zamek
W maju tego roku konserwator zabytków wystąpił o rozszerzenie ochroną wzgórza zamkowego aż do krajowej „siódemki”. Górę zamkową chce wpisać na listę zabytków. Co to oznacza dla inwestora? Ponad 20 procent terenu zarezerwowanego pod jego inwestycję znajdzie się w strefie ochronnej.
- Od początku, od kiedy dowiedziałem się, że planowana jest inwestycja, byłem jej przeciwny - mówi Janusz Cedro, świętokrzyski wojewódzki konserwator zabytków. - Inwestycja jest niezgodna z założeniem, jakie było w studium zagospodarowania. Nie przyszło mi nawet do głowy, że ktoś chciałby pod wzgórzem zamkowym wybudować ponad setkę domków jednorodzinnych - mówi Janusz Cedro.

Rażąco naruszono przepisy
Kilka dni temu Samorządowe Kolegium Odwoławcze wytknęło burmistrzowi Chęcin rażące błędy przy wydawaniu decyzji o warunkach zabudowy.
- Stwierdziliśmy, że decyzja o warunkach zabudowy była wydana z rażącym naruszeniem prawa i jest nieważna - mówi Wanda Osińska-Nowak, prezes Samorządowego Kolegium Odwoławczego w Kielcach. - Studium Chęcin stanowiło, że potrzebne jest najpierw opracowanie planu miejscowego. A takiego nie było. Mimo to, ustalono warunki zabudowy. Burmistrz nie mógł wydać takiej decyzji.

Nie zgadzają się z zarzutami
Przemysław Chmiel, zastępca burmistrza Chęcin, nie zgadza się z opinią Samorządowego Kolegium Odwoławczego. - Inwestor złożył wniosek o ponowne rozparzenie sprawy. W tej chwili nie możemy mówić, że decyzja została wydana z rażącym naruszeniem prawa. Ustawodawca w 2003 roku unieważnił wszystkie uchwały o warunkach zabudowy i plany zagospodarowania przestrzennego we wszystkich gminach. Z drugiej natomiast dał burmistrzowi wolną rękę przy wydawaniu decyzji o warunkach zabudowy. Dlatego wydając decyzję w tej sprawie myśleliśmy, że mamy do tego prawo. Poczekajmy jeszcze.
Urzędnicy gminni nie ukrywają, że zablokowanie teraz inwestycji pociąga za sobą poważne skutki prawne i finansowe. Ponieważ działki zostały już podzielone notarialnie i sprzedane. Około 100 prywatnych osób kupiło je, płacąc spore pieniądze.

Zapowiada walkę
- To wszystko jest nienormalne - mówi inwestor. Zapowiada, że łatwo się nie podda. - Ludzie kredyty pobrali, ja mam zobowiązania, jeżeli przegram, gmina będzie oddawać mi z nawiązką - mówi. Podkreśla, że sam wydał już milion złotych, a drugi milion stracił w związku z wstrzymaniem inwestycji przez konserwatora zabytków.

:arrow: http://www.echodnia.eu/swietokrzyskie/?cat=15&id=32981
Komisja Rewizyjna czuwa!

Awatar użytkownika
tom
Ranga: Dyrektor budowy ;)
Posty: 2504
Rejestracja: 29 grudnia 2005, o 10:15
Lokalizacja: Kielce, Lublin
Kontakt:

Post autor: tom » 10 września 2006, o 22:24

Obrazek

Pod zamkiem i pod znakiem zapytania

Samorządowe Kolegium Odwoławcze kwestionuje budowę Osady Podzamcze u stóp chęcińskiego zamku, bo - zdaniem SKO - burmistrz pospieszył się z ustaleniem warunków zabudowy. Tymczasem działki pod domy kupiło tam już sto osób.

Decyzja SKO to kolejny kłopot firmy Terra s.c. i jej klientów z chęcińską inwestycją. W ubiegłym tygodniu prezydium SKO podtrzymało swoją wcześniejszą decyzję, wstrzymującą inwestycję. - Przepisy są jasne. Gmina nie mogła ustalić warunków zabudowy terenu, jeśli trwał proces uchwalania planu zagospodarowania przestrzennego. Decyzja pana burmistrza została wydana z rażącym naruszeniem prawa - tłumaczy Wanda Osińska-Nowak, prezes SKO w Kielcach.

Co na to burmistrz Chęcin Witold Pobocha? - Nie uważam, abym decyzję wydał pochopnie. Poczekam na uzasadnienie, więcej nie chcę komentować tej sprawy - mówi.

Piotr Wojnar, właściciel firmy deweloperskiej Terra s.c., która planuje budowę osiedla na ponad 150 domów, jest oburzony. - Myśmy sprzedali tam sto działek budowlanych. Są wpisane do ksiąg wieczystych. Jak pani prezes SKO wyobraża sobie teraz odkręcenie wpisów sądowych? Jeśli nie będziemy mogli kontynuować inwestycji, pozwiemy gminę do sądu - mówi Piotr Wojnar, współwłaściciel spółki Terra.

To również zła wiadomość dla ludzi, którzy chcieli zamieszkać na nowym ładnym osiedlu. - Zobaczyłam stronę internetową Osady Podzamcze i bardzo mi się spodobał ten pomysł. Nie tylko możliwość zamieszkania, ale i sposób życia, bo są zaplanowane budynki gospodarcze, z pensjonatem, pomyśleliśmy z mężem, że może jakieś pokoje do wynajęcia będziemy mieli, może prowadzenie własnego biznesu, nawet z tego drugiego powodu się zainteresowałam - mówi kielczanka, która kupiła jedną z działek (prosi o niepodawanie nazwiska). - Mam działkę i nie bardzo wiem, co robić. Chciałam się starać o zezwolenie na budowę, trochę się martwimy, co dalej - dodaje.

Nabywcy działek wpłacili już gminie 4 tys. zł jako przedpłatę na kanalizację i wodociąg, którego wciąż nie ma, i nie wiadomo, kiedy powstanie. Prokuratura Rejonowa Kielce-Zachód wszczęła postępowanie w sprawie przekroczenia uprawnień podczas tworzenia konta. - Postępowanie jest na razie na wstępnym etapie - mówi Cezary Luciński, wiceszef prokuratury Kielce-Zachód.

Czy osiedle kiedykolwiek powstanie? - Myślę, że ta sprawa zakończy się dobrze i nikt nie będzie miał do gminy pretensji - mówi burmistrz Pobocha.

:arrow: http://miasta.gazeta.pl/kielce/1,35255,3607936.html
Komisja Rewizyjna czuwa!

Awatar użytkownika
Sirek1
Ranga: Dyrektor budowy ;)
Posty: 3940
Rejestracja: 4 maja 2006, o 20:37

Post autor: Sirek1 » 10 września 2006, o 23:24

Zobaczyłam stronę internetową Osady Podzamcze i bardzo mi się spodobał ten pomysł
:arrow: http://www.osada-podzamcze.com/polska.html
:arrow: http://www.checiny.annet.pl/

Tak to jest z deweloperami czasami sprzedają same wizualizacje, bez pozwolenia na budowę, bez gwarancji... Naiwność ludzka nie ma miary...

Awatar użytkownika
Jarek
Ranga: Inspektor nadzoru ;)
Posty: 1118
Rejestracja: 2 lipca 2006, o 22:35
Lokalizacja: Kielce - Bocianek

Post autor: Jarek » 10 września 2006, o 23:28

Ja jednak mam nadzieję zę nie powstanie... Lubie Chęciny własnie za to jakie są, i jak już ktoś wspomniał - wizualizacja wizualizacją a wykonanie wykonaniem. A i późniejsza eksploatacja zazwyczaj pozostawiają wiele do życzenia...
Kielce - tu jest moje miejsce, tu jest mój dom.

huska

Post autor: huska » 12 września 2006, o 08:55

http://www.osada-podzamcze.com/polska.html

to ma być projekt tych domków??? Chatka kota w butach?? to jakiś żart chyba z tą osadą, szkoda tylko ludzi co sie dali nabrać ale pewno taniej było niż u sprawdzonych firm.

Awatar użytkownika
Autor
Site Admin
Posty: 11713
Rejestracja: 21 września 2005, o 14:05
Lokalizacja: Bilbało!
Kontakt:

Post autor: Autor » 12 września 2006, o 17:53

Ja tam widzialem zupelnie inne projekty niz te na stronie...

Awatar użytkownika
Sirek1
Ranga: Dyrektor budowy ;)
Posty: 3940
Rejestracja: 4 maja 2006, o 20:37

Post autor: Sirek1 » 12 września 2006, o 18:06

autor pisze:Ja tam widzialem zupelnie inne projekty niz te na stronie...
Tak tylko tamta strona znikła :?: , w ogóle to trochę dziwne że o takiej inwestycji było tak cicho i w internecie praktycznie zero reklamy. Strona firmy Terra s.c. nie istnieje, albo ja nie mogę jej znaleźć :?:

huska

Post autor: huska » 14 września 2006, o 13:29

ale jedno zasługuje na pochwałę strona w trzech versjach językowych.

''attractive a land lot for development'':D cokolwiek to zanczy :roll:

Awatar użytkownika
Sirek1
Ranga: Dyrektor budowy ;)
Posty: 3940
Rejestracja: 4 maja 2006, o 20:37

Post autor: Sirek1 » 25 września 2006, o 21:18

Obrazek
Bitwa o chęcińskie wzgórze zamkowe

Właściciele działek rwą włosy z głowy, zastanawiając się, co dalej z inwestycją za wzgórzu zamkowym, a burmistrz rozsyła pisma, że są... „chwilowe problemy”.

Z dokumentów, które nam przestawiano w czasie podpisywani aktu notarialnego, wynikało, że władze Chęcin wszystko załatwiły. Gdy zaczęły się problemy, to mówiono, że zawinił konserwator zabytków - wyjaśnia jedna z osób, która kupiła działkę na wzgórzu zamkowym.

Burmistrz Chęcin Witold Pobocha wydał prywatnemu inwestorowi decyzję o warunkach zabudowy wzgórza zamkowego, bez niezbędnego ku temu planu zagospodarowania terenu. Inwestor zaczął skupywać grunty od prywatnych osób, zamierzając zbudować miasteczko domków jednorodzinnych na 31 hektarach. Budowę zawetował wojewódzki konserwator zabytków. Uznał on, że jest niezgodna z przepisami ustawy o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym. Także Samorządowe Kolegium Odwoławcze w pierwszej i drugiej decyzji wytknęło burmistrzowi Chęcin rażące naruszenie prawa. O inwestycji nic nie wiedzieli radni, a powinni.

STRASZENIE KOMORNIKIEM
Mało tego, osoby, które spóźniały się z opłatami za kanalizację w obrębie zawetowanej inwestycji, były straszone egzekucją komorniczą.
- W akcie notarialnym podpisaliśmy, że do Zakładu Gospodarki Komunalnej w Chęcinach wpłacamy pieniądze na kanalizację. Kwota wynosiła cztery tysiące złotych. Spóźniłam się z dopłaceniem jakieś niewielkiej sumy, to przysłali pismo, że jak nie zapłacę, to się u mnie zjawi komornik - opowiada jedna z osób, która kupiła działkę na wzgórzu zamkowym w Chęcinach.
Właściciele działek wypytywali inwestora, kiedy ruszą prace. - Odpowiadał, że już we wrześniu wszystko będzie załatwione. Nas zainteresowało, skąd taki pośpiech przy wpłatach pieniędzy, skoro nic jeszcze nie ruszyło. Na dziś wygląda to tak, że inwestor kupił działki rolnicze, zapłaciliśmy za nie jak za budowlane i mamy po prostu kawałek pola - kontynuuje nasza rozmówczyni.

KOMISJA REWIZYJNA MA PROBLEMY
Radni nie mogą uwierzyć, że burmistrz wiedząc o konieczności istnienia plan miejscowego terenu, wydał inwestorowi inną decyzję. - Byliśmy przeświadczeni, że burmistrz realizuje nasze postanowienia, a tu jednoosobowo wydaje decyzje, o której my dowiadujemy się z prasy czy Internetu - mówi przewodniczący Rady Gminy Edmund Rylski.
- To rada decyduje o inwestycjach, planuje gdzie będzie kanalizacja i rozdziela środki, a tu Zakład Gospodarki Komunalnej zbiera pieniądze na kanalizację, o której nikt nic nie wie. Zapytałem na sesji, dlaczego wszystko jest owiane tajemnicą, burmistrz nic nie odpowiedział. Skądś tą pewność musiał mieć inwestor, skoro zapewniał, że do końca 2006 roku teren uzbroi - mówi wiceprzewodniczący Rady Gminy Waldemar Jach.
O zbadanie sprawy radni zwrócili się do przewodniczącego komisji rewizyjnej Mieczysława Barana. Miał on jednak duże problemy z dotarciem do dokumentów. - Były pilnie strzeżone przez burmistrza, który wydał zarządzenie, że wgląd do dokumentów jest uzależniony jego od pisemnej zgody. Mało tego, umowa zawarta z inwestorem była pokreślona markerem, żebyśmy nie mogli dowiedzieć się nic o jego danych.
- Potem inwestor może zarzucić nam, że upowszechniamy jego dane - wyjaśnia to kreślenie Przemysław Chmiel, zastępca burmistrza. - Teraz zamierzamy w przeciągu czterech miesięcy przygotować plan zagospodarowania - opowiada o zamiarach, które powinny były być zrealizowane przed inwestycją.

MIAŁ ZŁYCH DORADCÓW
- W porozumieniu z byłym radcą prawnym stwierdziliśmy, że nie ma potrzeby sporządzania planu miejscowego, że można było wydać decyzję o warunkach zabudowy. Urbaniści też mi tak podpowiadali - wyjaśnia burmistrz Chęcin Witold Pobocha. - A co do konta, na które zbierano pieniądze na przyszłą kanalizację, Regionalna Izba Obrachunkowa uznała, że nie ma tutaj niczego niezgodnego z prawem.
Inwestor, firma handlowa Terra z Opola, będzie się odwoływał od decyzji Samorządowego Kolegium Odwoławczego, będzie się też żądał od gminy naprawienia wszystkich błędów. Zapewnia też właścicieli działek, że inwestycja zostanie wykonana.
:arrow: http://www.echodnia.eu/swietokrzyskie/?cat=10&id=36140

Awatar użytkownika
Sirek1
Ranga: Dyrektor budowy ;)
Posty: 3940
Rejestracja: 4 maja 2006, o 20:37

Post autor: Sirek1 » 1 listopada 2006, o 18:24

Artykuł z biuletynu chęcińskiego wydanie Listopad 2006:
Obrazek Obrazek

ODPOWIEDZ