Restauracje - Kielce
Moderatorzy: Autor, sueno, Daniel, Sirek1
- Jarek
- Ranga: Inspektor nadzoru ;)
- Posty: 1118
- Rejestracja: 2 lipca 2006, o 22:35
- Lokalizacja: Kielce - Bocianek
No i kolejna nowa hmmm 'restauracja'? Może nie, kolejne miejsce do zjedzenia.
Korbowa Koliba - w Sukowie, zaraz za Bukówką.
Drewniana chata zbudowana przez górali pezentuje się bardzo fajnie. Na parkingu dużo samochodów, ale przezornie zarezerwowałem miejsce.
Wystrój - stylizowany na góralski, ale brakuje klimatu - czyli tego co dla mnie jest podstawą w góralskich izbach - kominek, pieczone mięso na ruszcie, drewniane ławy. No i jasno, ja lubię wejść i oderwać się w takich miejsach od rzeczywistości, a tu okna przez które wpadała sporo słońca.
Przy wejściu stół z darmowym smalcem - chleb niestety kupny, nie wypiekany. Smalec smaczny. Obok na stole surówki - koszt 4 PLN. Niestety talerze białe z arcorocu nijak nie mają się jak dla mnie to góralskiego klimatu.
Karta dań, wybór powiedzmy średni. My zamówiliśmy:
- ocypek & żurawina - podany letni ale smaczny (4 plasterki) - cena 9 PLN
- żurek z jajkiem i kiełbasą - spora ilosć kiełbasy - też letni ale smaczny - 9 PLN
- placek korbowy - placki ziemniaczane przekładane plastrami mięsa w sosie kurkowym - 14 PLN - poprawny, ale żeby powalił mnie na kolana to nie powiem.
- schab w kurkach & ziemniaki opiekane - ponoć smaczne - ale mój sos kurkowy i sos do schabu to jedno i to samo. - 21 PLN
Wybór średni, brakowało mi pierogów, szaszłyków, kapusty zasmażanej i kaszanki itp. itd.
Podsumowując - jak dla nas 3+/4-, mając wybierać obecnie czy iść na misę pierogów na plac Wolności (poprawiły się ostatni i są REWELACYJNE) czy do Korbowej - bez mrugnięcia okiem wybiorę pierogi.
Korbowa Koliba - w Sukowie, zaraz za Bukówką.
Drewniana chata zbudowana przez górali pezentuje się bardzo fajnie. Na parkingu dużo samochodów, ale przezornie zarezerwowałem miejsce.
Wystrój - stylizowany na góralski, ale brakuje klimatu - czyli tego co dla mnie jest podstawą w góralskich izbach - kominek, pieczone mięso na ruszcie, drewniane ławy. No i jasno, ja lubię wejść i oderwać się w takich miejsach od rzeczywistości, a tu okna przez które wpadała sporo słońca.
Przy wejściu stół z darmowym smalcem - chleb niestety kupny, nie wypiekany. Smalec smaczny. Obok na stole surówki - koszt 4 PLN. Niestety talerze białe z arcorocu nijak nie mają się jak dla mnie to góralskiego klimatu.
Karta dań, wybór powiedzmy średni. My zamówiliśmy:
- ocypek & żurawina - podany letni ale smaczny (4 plasterki) - cena 9 PLN
- żurek z jajkiem i kiełbasą - spora ilosć kiełbasy - też letni ale smaczny - 9 PLN
- placek korbowy - placki ziemniaczane przekładane plastrami mięsa w sosie kurkowym - 14 PLN - poprawny, ale żeby powalił mnie na kolana to nie powiem.
- schab w kurkach & ziemniaki opiekane - ponoć smaczne - ale mój sos kurkowy i sos do schabu to jedno i to samo. - 21 PLN
Wybór średni, brakowało mi pierogów, szaszłyków, kapusty zasmażanej i kaszanki itp. itd.
Podsumowując - jak dla nas 3+/4-, mając wybierać obecnie czy iść na misę pierogów na plac Wolności (poprawiły się ostatni i są REWELACYJNE) czy do Korbowej - bez mrugnięcia okiem wybiorę pierogi.
Kielce - tu jest moje miejsce, tu jest mój dom.
- Jarek
- Ranga: Inspektor nadzoru ;)
- Posty: 1118
- Rejestracja: 2 lipca 2006, o 22:35
- Lokalizacja: Kielce - Bocianek
Koliba to czysta ekologia pokryta strzechą, wybudowana z grubych bali drewnianych według starej sztuki ciesielskiej przez wykwalifikowaną ekipę góralskich cieśli z Dzianisza koło Zakopanego.
http://www.korbowakoliba.pl/main.html
http://www.korbowakoliba.pl/main.html
Kielce - tu jest moje miejsce, tu jest mój dom.
- sueno
- Ranga: Dyrektor budowy ;)
- Posty: 4907
- Rejestracja: 31 maja 2006, o 21:56
- Lokalizacja: Świat czerwonego smoka
- Kontakt:
Jarek: Tak sobie śledzę dyskusje na temat tej restauracji na forum GW: http://forum.gazeta.pl/forum/72,2.html?f=60&w=85846777 i twój post niejako wpisuje się we wojnę właścicieli z konkurencją czyli ani trochę nie jest wiarygodny... sorki ale w złym momencie go napisałeś i mimo twojej dobrej woli nie potraktuję go jako wiarygodnego...
W ogóle restauratorzy to głupki, bo zamiast zachęcać ludzi do stołowania się w restauracjach (jakichkolwiek) i tworzenia tego obyczaju, to biją się wyniszczając się wzajemnie... Może piszący tego 1 posta miał rację, może inni piszący też mieli rację... ale przez to, że znam zaściankowość Kielczan jestem w stanie uwierzyć w teorię, że jest to tylko i wyłącznie walka o klienta... wyniszczająca walka, prowadząca do pyrrusowego zwycięstwa...
W ogóle restauratorzy to głupki, bo zamiast zachęcać ludzi do stołowania się w restauracjach (jakichkolwiek) i tworzenia tego obyczaju, to biją się wyniszczając się wzajemnie... Może piszący tego 1 posta miał rację, może inni piszący też mieli rację... ale przez to, że znam zaściankowość Kielczan jestem w stanie uwierzyć w teorię, że jest to tylko i wyłącznie walka o klienta... wyniszczająca walka, prowadząca do pyrrusowego zwycięstwa...
Najlepsza gra w sieci: http://www.reddragon.pl
"Są fachowcy i nie widzę potrzeby, żeby nauczyciel dyktował, jak ma się budować drogi" - autor znany
"Są fachowcy i nie widzę potrzeby, żeby nauczyciel dyktował, jak ma się budować drogi" - autor znany