Wąskotorówka Kielce

Dzieje, wspomnienia, fotografie, czyli dawne Kielce

Moderatorzy: Autor, sueno, Daniel, Sirek1

rzeczownik
Posty: 357
Rejestracja: 12 sierpnia 2008, o 19:50

Post autor: rzeczownik » 18 października 2010, o 18:22

Tomasso pisze:Szedłem akurat "Białym Goscińcem", śladem dawnej kolei.
A pozwolenie dyrekcji na zejście ze szlaku miałeś? :wink:

Awatar użytkownika
Tomasso
Ranga: Kierownik budowy ;)
Posty: 589
Rejestracja: 13 kwietnia 2006, o 17:47
Lokalizacja: Kielce - Sieje
Kontakt:

Post autor: Tomasso » 19 października 2010, o 09:31

Ja tak "z deka" nielegalnie :wink:
Ale jako ciekawostka znalazłem gołoborze po południowej stronie Łysicy, przeważnie występują po stronie północnej. Najfajniejsze są u podnóża Agaty i jest ich trzy, fajnie porośnięte mchami.

Awatar użytkownika
Tomasso
Ranga: Kierownik budowy ;)
Posty: 589
Rejestracja: 13 kwietnia 2006, o 17:47
Lokalizacja: Kielce - Sieje
Kontakt:

Post autor: Tomasso » 3 grudnia 2010, o 08:18

Mam pytanie bardziej do "szerokotorowców" ale nie chciałem tworzyc nowego tematu.
Znalazłem zdjęcia na pewnym forum i mam wątpliwość, czemu ta budowla ma służyć. Czytałem w którejś z książek Fijałkowskiego, że obiekt ten za komuny miał przeznaczenie jako schron przeciwlotniczy dla lokomotyw. Ale też pojawiła sie hipoteza, że jest to most drogowy dla planowanej i niezrealizowanej obwodnicy Kielc. Znajduje sie za Herbami na wysokości Niewachlowa. A oto fotki:
http://brulionman.files.wordpress.com/2 ... =700&h=471
http://brulionman.files.wordpress.com/2 ... =700&h=471
http://brulionman.files.wordpress.com/2 ... =700&h=471

Awatar użytkownika
Nowak
Ranga: Inspektor nadzoru ;)
Posty: 1647
Rejestracja: 29 maja 2006, o 20:09
Lokalizacja: Kraków / Kielce

Post autor: Nowak » 3 grudnia 2010, o 09:57

Ktoś już wyjaśniał, że jest to rampa załadowcza na wagony ciężkiego sprzętu na niebezpieczne czasy :wink:

Awatar użytkownika
Tomasso
Ranga: Kierownik budowy ;)
Posty: 589
Rejestracja: 13 kwietnia 2006, o 17:47
Lokalizacja: Kielce - Sieje
Kontakt:

Post autor: Tomasso » 3 grudnia 2010, o 10:18

No dobra, ale którędy te pojazdy miałyby wjeżdżać i dlaczego jest takie przesunięcie tych budowli względem siebie? Coś mnie ta teoria nie przekonuje, czekam na inne :)

fiku
Posty: 10
Rejestracja: 10 grudnia 2009, o 10:10

Post autor: fiku » 3 grudnia 2010, o 12:15

Na most drogowy za wąskie. Raczej wygląda to na most kolejowy - jakieś niezrealizowne odgałęzienie torów - jeden tor bezkolizyjnie odchodzący w bok górą.

Awatar użytkownika
Tomasso
Ranga: Kierownik budowy ;)
Posty: 589
Rejestracja: 13 kwietnia 2006, o 17:47
Lokalizacja: Kielce - Sieje
Kontakt:

Post autor: Tomasso » 3 grudnia 2010, o 18:45

Raczej pudło - te "mosty" są przesunięte wobec siebie a obok biegnie trzeci tor, bez takiej budowli.

Obrazek
Obrazek
I jeszcze panoramka:
http://spacerempokielcach.files.wordpre ... otunel.jpg

j'k
Ranga: Kierownik budowy ;)
Posty: 858
Rejestracja: 18 listopada 2005, o 17:36

Post autor: j'k » 28 grudnia 2010, o 14:15

To jest niedokończony wiadukt kolejowy z przełomu 60/70 lat, który miał służyć jako "skrzyżowanie" (przejście torów górą) jadąc od Kielc dla łącznicy kolejowej Kielce Herby - Sitkówka.

Awatar użytkownika
Dywizjon303
Posty: 38
Rejestracja: 25 sierpnia 2010, o 09:23
Lokalizacja: Królewska Strona Miasta

Post autor: Dywizjon303 » 15 marca 2011, o 08:21

Podobny wiadukt jest przed Warszawą Zachodnią.
"...dowódców Flotylli Rzecznej ostatniej nocy sny"

rzeczownik
Posty: 357
Rejestracja: 12 sierpnia 2008, o 19:50

Post autor: rzeczownik » 2 czerwca 2011, o 17:05

Jako, że od dawna nikt nie zabiera głosu w tym temacie, postanowiłem opisać kolejny etap rowerowej eskapady szlakiem torowisk zagnańskich. Rozpocząłem w Gruszce. Ślad po torze w postaci drogi gruntowej zaczyna się po prawej strony szosy prowadzącej z Gruszki do Lekomina, za zjazdem do wsi Ścięgna. Droga mija pozostałości małej fabryczki, po czym biegnie wzdłuż zabudowywanych posesji. Za stacją redukcji gazu zagłębia się w zagajnik otaczający leśniczówkę Barcza. Tutaj widoczne są pozostałości kolejkowej linii telefonicznej w postaci ułamanych drewnianych słupów. W lasku droga biegnie po solidnym kamiennym przepuście kolejowym (zdjęcie #1), po czym dochodzi do szosy prowadzącej z węzła Barcza do Lekomina. Tutaj ślady torowiska giną zupełnie, pozostaje tylko przejechać po błocie a potem szutrówką na drugą stronę ekspresówki S7. Jadąc dalej wzdłuż istniejącego odcinka bocznicy do Wiśniówki skręciłem po kilkudziesięciu metrach w las. Tutaj widać dwa nieomal równoległe nasypy z przepustami - pierwszy stanowiący pozostałość po bocznicy normalnotorowej (zdjęcia # 2 i 4) do kamieniołomu Barcza i drugi - wąskotorowy (zdjęcie #3). Oba docierają do drogi leśnej prowadzącej do wsi Barcza. Jej przebieg opisywałem w zeszłym roku. W zasadzie niewiele się zmieniło, poza zwiększeniem się ilości śmieci w świetle drugiego z mostów kolejowych na tej trasie.
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

rzeczownik
Posty: 357
Rejestracja: 12 sierpnia 2008, o 19:50

Post autor: rzeczownik » 4 czerwca 2011, o 12:11

Ciąg dalszy kolejkowych opowieści.
Początek lat 50-tych to okres rozkwitu świętokrzyskich wąskotorówek, niejako ostatni akord bezpośrednio poprzedzający ich upadek. Zwiększający się transport samochodowy jeszcze nie zagraża w pełni rozbudowanej i intensywnie wykorzystywanej sieci kolejek.
Sporo pisano o nich w lokalnej prasie. W "Słowie Ludu" nr 152 z 1952 r. można przeczytać o zobowiązaniach produkcyjnych pracowników przemysłu drzewnego. I tak w lipcu 1952 r. kolejarze zagnańscy zobowiązali się wywieźć ponad plan 200m2 a kieleccy - 300 m2. Dodatkowo poszczególne drużyny na parowozach zagnańskich Ty-1120, Tx-1115 i Tx-1100 podjęły zobowiązania do wydłużenia przebiegu oraz obniżenia zużycia węgla. Natomiast robotnicy kolejki kieleckiej zadeklarowali naprawienie mostu kolejkowego na Silnicy bez zatrzymania ruchu.
W numerze 195-tym z 1953 r. tej samej gazety czytamy za to o uruchomieniu komunikacji osobowej na kolejce świętokrzyskiej. Na trasie z Zagnańska do Huciska miało kursować 5 par pociągów z wagonami osobowymi, a w niedziele 7.

rzeczownik
Posty: 357
Rejestracja: 12 sierpnia 2008, o 19:50

Post autor: rzeczownik » 7 sierpnia 2011, o 11:42

Na początku lat 80-tych w cyklu "W widłach Wisły i Pilicy" Magazynu Słowa Ludu ukazały się trzy artykuły poświęcone kolejom i kolejkom regionu. W numerze 1090 z 1980 r. red. Fijałkowski poświęcił kilka akapitów kieleckiej kolejce tartacznej. Tak kolejkę jak i tartak wybudowali Austriacy podczas I Wojny Światowej. W okresie dwudziestolecia międzywojennego tor docierał przez Niwki Daleszyckie do Zarobin. Stamtąd odgałęzienie kolejki biegło dalej na wschód do Złotej Wody. W 1943 r. Niemcy podjęli próbę połączenia jej z kolejką jędrzejowską, wybudowano jednak tylko odcinek z Zarobin do Cisowa i Łukawy. Tory kolejki rozebrano w 1957 r.

rzeczownik
Posty: 357
Rejestracja: 12 sierpnia 2008, o 19:50

Post autor: rzeczownik » 20 sierpnia 2011, o 19:42

I znowu streszczenie materiału gazetowego, które chyba wieńczy temat kolejki zagnańskiej w prasie.
W numerze 290-tym "Echa Dnia" z 1974 r. ukazał się artykuł Juliusza Jana Brauna (tak tak, tego polityka) informujący o kiepskim stanie kolejki. Dziesięć lat wcześniej rozebrano torowisko na odcinku ze Św. Katarzyny do Rudek. Na przełomie lat 60-tych i 70-tych ten sam los spotkał szlak z Zagnańska do Św. Katarzyny z przystankiem Bodzentyn. W czasie pisania artykułu kolejka funkcjonowała już tylko na 50-kilometrowej trasie Zagnańsk - Suchedniów - Siekierno, przy czym odcinek pomiędzy dwoma ostatnimi stacjami już przewidziany był do rozebrania. W 1973 r. linia przyniosła 1,5 mln zł strat, przy koszcie eksploatacji sięgającym 2,1 mln zł.
Artykuł red. Brauna stanowił impuls do podjęcia próby uratowania kolejki poprzez przystosowanie jej do ruchu turystycznego. Niestety skończyło się tylko na kilku próbnych przejazdach. Zarząd kolejki stwierdził, że przedsięwzięcie to byłoby nieopłacalne, co samo w sobie jest dziwne, gdyż co jak co, ale w minionym ustroju raczej nie przywiązywano większej wagi do rachunku zysków i strat.

Awatar użytkownika
TW Kolejofil
Posty: 16
Rejestracja: 11 sierpnia 2008, o 10:46
Lokalizacja: Kielce XXV-lecia / Wrocław
Kontakt:

Post autor: TW Kolejofil » 17 listopada 2011, o 21:42

Widzę, że jak dawno nie zaglądałem, to watek się rozwinął tak, że mało komu chce się go w całości przeczytać, żeby znaleźć odpowiedź na pytania :P
tompac pisze: W kwestii kolejki kieleckiej, na 100% jest torowisko biegło ul. Kniewskiego (teraz chyba jakiegoś biskupa), przedłużenie linii tej ulicy na mapie może wile wyjaśnić ;)
Dokładnie tak - nad "nową" Silnicą i ul. Okrzei był obiekt mostowy, dalej kolejka skręcała lekko na północ i biegła koło obecnej politechniki w ulicę bpa Kadłubka (d. Kniewskiego) i Świętokrzyską (dopiero za skrzyżowaniem, a przed nim lekko na południe, więc faktycznie jest możliwe, że podczas budowy Galerii Echo znaleziono tor). Dalej ślady po kolejce zniszczyła już nowa droga - tutaj widać ciemniejszy pasek gruntu (w wykopie) i wybrzuszenie terenu (przy odchodzącej drodze gruntowej), którędy to biegła serpentyna kolejki (tj. od linii nowej drogi skręcała na północny wschód, potem znów na południowy wschód i znów na wschód do mostu na Lubrzance w Cedzynie).
tompac pisze: Kolej Zagnańsk - Wiśniówka, chyba ktos zasugerował wąskotorówkę - nic z tych rzeczy, normalna kolej szeroko torowa, na odcinku od "skrzyżowania" z linią zelektryfikowaną (Lekomin) aż do Wisniówki rozebrana w "czynie" społecznym przez miejscowych złomiarzy. W trakcie budowy estakady i wiaduktu na S7 odtworzono kilkaset (ok.200?) metrów torowiska.
1. Wcześniej był tu wąski tor (mapa 1941), potem po jego śladzie poprowadzono normalny (nie szeroki - szerokie są w byłym ZSRR). Odsyłam do książki Andrzeja Cygana "Z szacunkiem o wąskotorówkach" (świetny zbiór zarysów historii chyba wszystkich kolejek regionu - dostępny m.in. w "Minimuzeum" p. Cygana na stacji Starachowice Wsch. Wąsk.)
2. Zdjęcia nowego toru tutaj. Ostatnio widziałem, że wycięto drzewka na torze od strony linii kolejowej nr 8, więc może kamieniołom wróci do usług kolei...
tompac pisze: Kolejka Zagnańsk - Bodzentyn, jako dzieciak widziałem na niej jeszcze pociągi, na przełomie lat 70/80 rozebrana. Wbrew temu co tu sadzicie, jej przebieg w okolicy przecięcia z E77 był inny. Droga, którą obecnie da sie wjechać w las w Barczy nie jest starym torowiskiem - przynajmniej nie po tej wąskotorówce - opcjonalnie może to być fragment starego torowiska, prowadzącego kolej szerokotorową na rampę towarową pod kopalnią w Barczy. W lesie, w pewnym momencie, od tej drogi odchodzi w lewo dość długi odcinek prostej, leśnej drogi - to właśnie końcowy odcinek tej kolei. Droga ta kończy się nasypem przed którym rozciąga się widok na kilkanaście dołów i pagórków - po wojnie w tym miejscu saperzy "utylizowali" swoje znaleziska.
Zgadzam się, choć nie wiem czy do kamieniołomu w Barczy był normalny tor - chyba nie. Raczej mogła to być bocznica wąska (poszukam tego jeszcze w "Z szacunkiem...").
tompac pisze: Ślad torowisko wąskiej kolejki można znaleźć pomiędzy tą droga prowadząca w las a starym torowiskiem kolei na Wisniówkę, [...]
Potwierdzam, mapka tutaj.
tompac pisze: PS Nie wiem czy wiecie, ael na odcinku linii prowadzącej na Wisniówke (w rejonie gdzie linia z lasu wychodziła na łąki na Podwisniówce kręcono sceny wykolejenia pociągu prze partyzantów w filmie "Barwy walki" (to chyba ten film).
Film "Barwy walki" z bocznicy do Wiśniówki jest na youtube:
1 fragment kolejowy
2 fragment kolejowy (przeczekać fragment samochodowy)
Ciekawe, czy w terenie zachowały się jakieś ślady filmowej katastrofy...

Jeśli zaś chodzi o odbudowę kolejki zagnańskiej czy to w kierunku Bodzentyna czy Suchedniowa - nie ukrywam, że chętnie bym to zobaczył, ale poza tramwajem konnym Mrozy - Rudka w naszym kraju odbudowy wąskotorówki jeszcze nie widziałem. No może modernizację w Rewalu. Raczej dąży się do ich anihilacji, jak np. w Pińczowie. Ech, na to już szkoda nawet mojej żółci...

Jeśli już, łatwiejsza byłaby odbudowa na Świnią Górę, tylko po północnej stronie linii nr 8, bo tam praktycznie cały czas jest już ukształtowane torowisko (tor i podsypkę tłuczniową fachowo nazywa się nawierzchnią, która na torowisku właśnie leży), a nawet most, zaś w stronę Bodzentyna mamy za dużo kolizji z nowymi drogami, w tym krajową 7, do tego ŚPN...

A pomyśleć, że dla filmu "Życie jest cudem" Kusturicy to nawet wzniesiono nową stację na odbudowywanej dla turystów kolejce, której trasa nota bene ma kształt łączący w sobie & i @ :wink:

rowerzysta
Posty: 440
Rejestracja: 20 czerwca 2009, o 14:24
Lokalizacja: Kielce lewobrzeżne

Post autor: rowerzysta » 18 listopada 2011, o 15:17

nad "nową" Silnicą i ul. Okrzei był obiekt mostowy
o którym już tu była mowa(nazwa ul.Mostowej naprzeciwko tych resztek mostu jest pozoostałością po nim):
Obrazek

Uploaded with ImageShack.us
Obrazek

Uploaded with ImageShack.us
I fragment nasypu po austriackiej wąskotorówce,o której też wspomniano, w Trzciance obok Nowin(fot.marzec 2010 r.):
Podczas pierwszej Wojny Światowej w Galicyjskiej strefie Polski dominowała Armia Austriacka. Trwały zatargi i przepychania zaborców na ziemiach Polskich, a kto kogo przechytrzy i będzie panował decydowały armie. Na początku 1915 r. wojska Austriackie rozpoczęły budowę kolejki polowej o szerokości 600 mm. Linia prowadząca z Jędrzejowa do Motkowic nad Nidą o długości 18 km służyła do transportowania materiałów dla potrzeb wojskowych na front. Dalej przedłużono ją do Chmielnika i przez Raków do Bogorii.
Obrazek

Uploaded with ImageShack.us
Obrazek

Uploaded with ImageShack.us
...kiedy stoję, patrzę w okno, krótka chwila
idą ludzie tam za bramą jeszcze senni
na ulicy mały płomień porzucony
nasze domy pośród nocy
nasze domy obok fabryk...

ODPOWIEDZ