Kto prezydentem Kielc ??
Moderatorzy: Autor, sueno, Daniel
- tom
- Ranga: Dyrektor budowy ;)
- Posty: 2504
- Rejestracja: 29 grudnia 2005, o 10:15
- Lokalizacja: Kielce, Lublin
- Kontakt:
Kto prezydentem Kielc ??
PiS skłonny jest poprzeć Lubawskiego w wyborach prezydenckich
Janusz Kędracki 15-02-2006 , ostatnia aktualizacja 15-02-2006 19:11
Oficjalnie PiS twierdzi, że jeszcze szuka kandydata na prezydenta Kielc. Wszystko wskazuje jednak na to, że poprze Wojciecha Lubawskiego. O takiej możliwości mówi nawet przewodniczący Przemysław Gosiewski.
Jeszcze kilka tygodni temu wydawało się to niemożliwe. Po sukcesie w wyborach do Sejmu i objęciu funkcji szefa klubu parlamentarnego Gosiewski wyrósł na pierwszoplanową postać prawicy w Świętokrzyskiem. Pozostałych polityków podporządkował sobie lub zdystansował przynajmniej o dwie klasy, poza Wojciechem Lubawskim. Prezydent Kielc nie cieszy się więc specjalną sympatią Gosiewskiego. W ostatnich tygodniach obserwowaliśmy, jak nazwany przez "Politykę" gubernatorem szef klubu PiS usiłuje wręcz zdyskontować sukcesy Lubawskiego i przejąć jego pomysły. Najlepszym przykładem był zamiar przedwczesnego otwarcia nowego stadionu piłkarskiego, aby na uroczystość przyjechał premier Kazimierz Marcinkiewicz. PiS bardzo szybko podpiął się też do planów budowy nowego lotniska.
Gosiewski nakazał też działaczom swojej partii, aby wycofali się z pracy w Stowarzyszeniu Samorząd 2002, któremu szefuje Lubawski. Na spotkaniach powtarzał, że ich obecność w partii i w tym stowarzyszeniu oznacza podwójną przynależność polityczną.
Tymczasem w niedzielę nastąpił nieoczekiwany zwrot. Podczas spotkania z działaczami przy okazji poświęcenia nowej siedziby PiS przy ul. Wesołej w Kielcach Gosiewski dał do zrozumienia, że w stolicy województwa partia niekoniecznie wystawi własnego kandydata na prezydenta. - Mówił, że idziemy w wyborach pod szyldem PiS, ale w Kielcach jest specyficzna sytuacja i jakieś porozumienie trzeba zawrzeć - opowiada pragnący zachować anonimowość uczestnik spotkania.
- Wystawienie kandydata przeciw Lubawskiemu mogłoby skończyć się kompromitacją - tłumaczy tę "specyfikę sytuacji" inny działacz. Dodaje jednak, że aby nie stracić twarzy, PiS za ewentualne poparcie Lubawskiego będzie chciał jak najwięcej zyskać. Niewykluczone więc, że będzie się domagał stanowiska wiceprezydenta i innych ważnych posad w ratuszu dla swoich ludzi.
- Poszukujemy dobrego kandydata na prezydenta Kielc. Jeśli nie znajdziemy, nie wykluczamy poparcia Wojciecha Lubawskiego - przedstawia oficjalną wersję Janusz Barański, wiceprezes zarządu regionalnego PiS i przewodniczący powołanego w niedzielę zespołu ds. wyborów samorządowych.
Lubawski na razie jest bardzo powściągliwy w komentowaniu sytuacji. - PiS jest taką siłą, na której poparciu mi zależy - mówi tylko. Obecny prezydent ma powody do zadowolenia, bo jak już pisaliśmy, wstępnie poparcie dla niego deklaruje też PO.
---------------------
Wyobrażacie sobie kogoś innego niż Lubawskiego? Jak on sam mówi: "ciagłość musi być zachowana" .
---------------------
Nie wiem czy można, ale pozwoliłem sobie trochę popolitykować i dodałem ankietkę .
---------------------
Lubawski ma ogłosić dopiero w kwietniu czy będzie kandydował, ale jest na 95% pewne, że tak. I dobrze .
Janusz Kędracki 15-02-2006 , ostatnia aktualizacja 15-02-2006 19:11
Oficjalnie PiS twierdzi, że jeszcze szuka kandydata na prezydenta Kielc. Wszystko wskazuje jednak na to, że poprze Wojciecha Lubawskiego. O takiej możliwości mówi nawet przewodniczący Przemysław Gosiewski.
Jeszcze kilka tygodni temu wydawało się to niemożliwe. Po sukcesie w wyborach do Sejmu i objęciu funkcji szefa klubu parlamentarnego Gosiewski wyrósł na pierwszoplanową postać prawicy w Świętokrzyskiem. Pozostałych polityków podporządkował sobie lub zdystansował przynajmniej o dwie klasy, poza Wojciechem Lubawskim. Prezydent Kielc nie cieszy się więc specjalną sympatią Gosiewskiego. W ostatnich tygodniach obserwowaliśmy, jak nazwany przez "Politykę" gubernatorem szef klubu PiS usiłuje wręcz zdyskontować sukcesy Lubawskiego i przejąć jego pomysły. Najlepszym przykładem był zamiar przedwczesnego otwarcia nowego stadionu piłkarskiego, aby na uroczystość przyjechał premier Kazimierz Marcinkiewicz. PiS bardzo szybko podpiął się też do planów budowy nowego lotniska.
Gosiewski nakazał też działaczom swojej partii, aby wycofali się z pracy w Stowarzyszeniu Samorząd 2002, któremu szefuje Lubawski. Na spotkaniach powtarzał, że ich obecność w partii i w tym stowarzyszeniu oznacza podwójną przynależność polityczną.
Tymczasem w niedzielę nastąpił nieoczekiwany zwrot. Podczas spotkania z działaczami przy okazji poświęcenia nowej siedziby PiS przy ul. Wesołej w Kielcach Gosiewski dał do zrozumienia, że w stolicy województwa partia niekoniecznie wystawi własnego kandydata na prezydenta. - Mówił, że idziemy w wyborach pod szyldem PiS, ale w Kielcach jest specyficzna sytuacja i jakieś porozumienie trzeba zawrzeć - opowiada pragnący zachować anonimowość uczestnik spotkania.
- Wystawienie kandydata przeciw Lubawskiemu mogłoby skończyć się kompromitacją - tłumaczy tę "specyfikę sytuacji" inny działacz. Dodaje jednak, że aby nie stracić twarzy, PiS za ewentualne poparcie Lubawskiego będzie chciał jak najwięcej zyskać. Niewykluczone więc, że będzie się domagał stanowiska wiceprezydenta i innych ważnych posad w ratuszu dla swoich ludzi.
- Poszukujemy dobrego kandydata na prezydenta Kielc. Jeśli nie znajdziemy, nie wykluczamy poparcia Wojciecha Lubawskiego - przedstawia oficjalną wersję Janusz Barański, wiceprezes zarządu regionalnego PiS i przewodniczący powołanego w niedzielę zespołu ds. wyborów samorządowych.
Lubawski na razie jest bardzo powściągliwy w komentowaniu sytuacji. - PiS jest taką siłą, na której poparciu mi zależy - mówi tylko. Obecny prezydent ma powody do zadowolenia, bo jak już pisaliśmy, wstępnie poparcie dla niego deklaruje też PO.
---------------------
Wyobrażacie sobie kogoś innego niż Lubawskiego? Jak on sam mówi: "ciagłość musi być zachowana" .
---------------------
Nie wiem czy można, ale pozwoliłem sobie trochę popolitykować i dodałem ankietkę .
---------------------
Lubawski ma ogłosić dopiero w kwietniu czy będzie kandydował, ale jest na 95% pewne, że tak. I dobrze .
Komisja Rewizyjna czuwa!
-
- Ranga: Inspektor nadzoru ;)
- Posty: 1165
- Rejestracja: 20 grudnia 2005, o 21:21
- Lokalizacja: Kielce
tez głosowałem na stępnia i podpisuje się pod resztą. może za wyjątkiem parkingu - bo nie jestem jego przeciwnikiem i nie jest to minus a plusSz.J. pisze:Cztery lata temu głosowałem na Stępnia, teraz nie żałuję , że przegrał.
Lubawski na prawdę zrobił w mieście porządek. Plusów bardzo dużo.
Minusy: brak obiecanych fabryk i upieranie się przy parkingu na pl.Konstytucji (chodzi mi o formę nie miejsce) i pewnie parę drobniejszych.
pod tym też sie podpisujeautor pisze:Ma ogromne plusy, ale ma i wpadki. Wg mnie tez ciaglosc powinna byc zachowana, bo jak przyjdzie ktos nowy, to 2 lata mu zejdzie na robieniu czystek w urzedzie i 2 lata w plecy. Ogolnie doceniam wiele pomyslow naszego prezydenta, choc na poczatku bylem przeciwny jego osobie.
----------
jestem w pewnej rozterce ponieważ nie sympatyzuje z partią która ma zamiar poprzec pana L. i raczej z przyczyn ideologicznych nie wezme udziału w wyborach. co nie zmienia faktu ze zauważam więcej plusów niż minusów podczas trwania kadencji pana L. :]
Radio Kielce:
"Joanna Grzela, która jest kandydatką SLD na urząd prezydenta Kielc zaatakowała władze miasta, za złe wykorzystanie środków z Unii Europejskiej i błędną politykę. Zarzuciła obecnym władzom zaniedbania m.in. kieleckich osiedli i dróg."
Kurde...żenujące po prostu. Poprzednia ekipa nie pozyskała ani jednej złotowki, a teraz takie oszczerstwa. Zminimalizowala sie ta pani w moich oczach do zera, za tak beznadziejna polityke.
"Joanna Grzela, która jest kandydatką SLD na urząd prezydenta Kielc zaatakowała władze miasta, za złe wykorzystanie środków z Unii Europejskiej i błędną politykę. Zarzuciła obecnym władzom zaniedbania m.in. kieleckich osiedli i dróg."
Kurde...żenujące po prostu. Poprzednia ekipa nie pozyskała ani jednej złotowki, a teraz takie oszczerstwa. Zminimalizowala sie ta pani w moich oczach do zera, za tak beznadziejna polityke.
- tom
- Ranga: Dyrektor budowy ;)
- Posty: 2504
- Rejestracja: 29 grudnia 2005, o 10:15
- Lokalizacja: Kielce, Lublin
- Kontakt:
Gorzej dla niej. Przynajmniej juz wiesz, że na nią nie zagłosujesz.autor pisze:Kurde...żenujące po prostu. Poprzednia ekipa nie pozyskała ani jednej złotowki, a teraz takie oszczerstwa. Zminimalizowala sie ta pani w moich oczach do zera, za tak beznadziejna polityke.
Ja już wiem na kogo oddam głos, bez względu na wszystko co się w najbliższych miesiacach stanie. Teraz będzie brudna walka polityczna, więc większość "sensacyjnych" wiadomości o kandydatach (a w szczególności o jednym ) będzie nieprawdziwa, tak jak to miał miejsce w ostatniej kampanii na prezydenta RP.
Komisja Rewizyjna czuwa!
Tylko, zeby to nie zaszkodziło, bo jak patrze na te nazwiska, ktore mają czelnosc kandydowac to az mi zal Kielc choc obecnego prezydenta na poczatku nie lubiłem...tom pisze:Teraz będzie brudna walka polityczna, więc większość "sensacyjnych" wiadomości o kandydatach (a w szczególności o jednym ) będzie nieprawdziwa, tak jak to miał miejsce w ostatniej kampanii na prezydenta RP.
Wiecie co? Wszystko OK, można lubić jednego kandydata, innego nie lubić, ale jak już takie rzeczy czytam to przed oczami pojawia mi się populista przestepca Lepper.halny pisze:Pani J.G. nie słyszałem żeby cokolwiek zrobiła dla Kielc. Może się mylę to napiszcie..
Powiedz, co Ty zrobiłes dla Kielc? Powiesz, że Ty nie kandydujesz na prezydenta. OK, to powiedz, co dla kielc zrobił Lubwski zanim został prezydentem? Nic ? No właśnie , to dokładnie tyle co pani Grzela!
To takie pytanie w stylu PiS, pokazać ludziom że ktoś czegoś nie zrobił nie wspominając o tym, że samemu też sie nie zrobiło tego samego.
Dla wyjaśnienia, nigdy nie głosowałem na SLD ani żadną z partii lewicowych - są mi obce. Nie znam też pani Grzeli i wcale nie zamierzam na nią głosować. Co więcej - głosowałwem na Lubawskiego i bardzo tego załuję.