MZD Kielce - Węzeł Grunwaldzka-Żytnia/Żelazna-Armii Krajowej

Inwestycje zrealizowane

Moderatorzy: Nowak, Autor

mlodass
Posty: 217
Rejestracja: 4 grudnia 2007, o 21:45

Post autor: mlodass » 31 stycznia 2010, o 13:52

pk5 pisze: edit:
Poza tym dziwi mnie porównywanie tej inwestycji do ul. Opolskiej w Krakowie. Pomijając to co powiedział Naos, że to nie rozładuje w żaden korków, a ja powiem, ze jeszcze bardziej zakorkuje Grunwaldzką i Żytnią, a jak oddadzą to przed ukończeniem węzła Żelazna to i Czarnowską, to przecież w Krakowie taki wiadukt znajduje się w ciągu krajowej 7!.
No niestety nie zgadliśmy i tym razem. Jeśli ten wiadukt w Krakowie znajduje się w ciągu którejś drogi krajowej to 79, a nie 7.

Odnośnie wiaduktu, to jego budowa będzie jakoś uzasadniona - post macieja. Zgadzam się, że ta obwodnica śródmieścia, jest za blisko lub w samym śródmieściu, tylko że zaproponuj coś lepszego na kieleckie warunki, a nie tylko krytyka. Gdzie przesunąć tą obwodnice? Wzdłuż jagiellońskiej, wśród blokowisk? Czy niech jej w ogóle nie będzie?

Awatar użytkownika
MadMike
Ranga: Inspektor nadzoru ;)
Posty: 1127
Rejestracja: 2 kwietnia 2007, o 13:09
Lokalizacja: Kielce/Warszawa

Post autor: MadMike » 31 stycznia 2010, o 13:58

pk5 pisze:Z tą euforią to była ironia:P
Wybacz... Jak dla mnie mało czytelna... ;)

Jeżeli chodzi o zasadność... Jest to jedno z bardziej obciążonych skrzyżowań w centrum, które można odciążyć właśnie takim węzłem... Ze względu na dostępną przestrzeń. Poza tym będzie to nieodłączny element tzw. obwodnicy śródmiejskiej od Skrzetli do ul. Krakowskiej... Idea obwodnicy śródmiejskiej jest ładnie zrealizowana we Wrocławiu...

Czy inwestycja zmniejszy korki?? Jasne że częściowo zmniejszy i nie tylko na Grunwaldzkiej, Żelaznej i Żytniej... Głównie na IX w. Nie widziałem szczegółów węzła... Domyślam się, że nie będzie bezkolizyjnego lewoskrętu z Grunwaldzkiej na Żelazną i to może być największa wada tego rozwiązania...

Co do poziomu hałasu... Jeżeli ekrany dźwiękochłonne zostaną zrealizowane poprawnie, to w zaznaczonych zabudowaniach będzie znacznie ciszej niż obecnie...
Ostatnio zmieniony 31 stycznia 2010, o 14:10 przez MadMike, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
ice
Ranga: Dyrektor budowy ;)
Posty: 5738
Rejestracja: 15 maja 2006, o 09:24
Lokalizacja: Kielce

Post autor: ice » 31 stycznia 2010, o 14:00

pk5 pisze: To po co my to budujemy, możesz mi powiedzieć? Bo już tego nie rozumiem. 70 mln po to, żeby to stało? i nie wniosło nic?

Może po to aby upłunnić ruch północ-południe (+ węzeł Żelazna + Węzeł Pakosz).
Może po to aby było bezpieczniej i co tydzień nie dochodziło tam do wypadków, kolizji.

pk5 pisze:
Autostrada w śródmieściu Ci nie przeszkadza? Utrwalenie istniejącej sytuacji w ciągu Grunwaldzka - Żytnia, a nawet jej pogorszenie, przy tak kosztownej budowie tez nie?
Nie przesadzajmy z autostradą. Tam nadal będzie obowiązywało ograniczenie do 50 km/h. (edit: wiem, że nikt nie przestrzega tego ograniiczenia poza "L-kami", to tak dla jasności ;) )

Sytuacja na Grunwaldzkiej zmieni się wraz z budową estakady gdy zostaną wybudowane tunele dla pieszych i rowerzystów oraz gdy obecny chodnik zostanie przeznaczony na trzeci pas dla autobusów, który być może zostanie przedłużony do Żytniej?
Dlaczego uważasz, że budowa wiaduktu może pogorszyć sytuację?
Ostatnio zmieniony 31 stycznia 2010, o 17:09 przez ice, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
Masmix
Posty: 403
Rejestracja: 21 września 2008, o 10:51
Lokalizacja: Kielce

Post autor: Masmix » 31 stycznia 2010, o 14:45

Nie może pogorszyć, a na pewno pogorszy. Budowa wiaduktu to nic innego jak tworzenie ułatwień dla ruchu samochodowego, a im większe ułatwienia tym większy ruch, co ostatecznie prowadzi do ponownego korkowania.

Co do prędkości... Każdy kierowca mając przed sobą kilku pasmową, długą prostą, bez skrzyżowań, przejść dla pieszych itp na pewno pomyśli sobie... "lepiej zwolnie do 50ciu, tak będzie bezpieczniej". Aż chce się wierzyć, co?

Awatar użytkownika
MadMike
Ranga: Inspektor nadzoru ;)
Posty: 1127
Rejestracja: 2 kwietnia 2007, o 13:09
Lokalizacja: Kielce/Warszawa

Post autor: MadMike » 31 stycznia 2010, o 15:44

To fakt... Najprostrzym sposobem na brak korków jest brak dróg...:)

Awatar użytkownika
ice
Ranga: Dyrektor budowy ;)
Posty: 5738
Rejestracja: 15 maja 2006, o 09:24
Lokalizacja: Kielce

Post autor: ice » 31 stycznia 2010, o 15:53

Masmix pisze:Każdy kierowca mając przed sobą kilku pasmową, długą prostą, bez skrzyżowań, przejść dla pieszych itp na pewno pomyśli sobie... "lepiej zwolnie do 50ciu, tak będzie bezpieczniej".
Ale czy każdy kierowca pędzi po obecnych dwupasmówkach 130 km/h ??
MadMike pisze:To fakt... Najprostrzym sposobem na brak korków jest brak dróg...:)
Dobra uwaga :)

Awatar użytkownika
Masmix
Posty: 403
Rejestracja: 21 września 2008, o 10:51
Lokalizacja: Kielce

Post autor: Masmix » 31 stycznia 2010, o 16:11

:lol: :lol: hehehe... :D ha ha... :roll: hm..

Nie wiem czy każdy pędzi - wiem, że żaden nie powinien i nie powinno mu się stwarzać ku temu warunków.

Awatar użytkownika
MeehoweCK
Ranga: Dyrektor budowy ;)
Posty: 3317
Rejestracja: 25 września 2005, o 17:41
Lokalizacja: Warszawa / Kielce
Kontakt:

Post autor: MeehoweCK » 31 stycznia 2010, o 17:07

pk5 pisze:Autostrada w śródmieściu Ci nie przeszkadza?
Rozumiem, że może Ci przeszkadzać estakada, ale nie myl pojęć (chociaż wiem, że to kolejna ironia z Twej strony).
Ambicja to coś co prowadzi ludzkość do postępu, a ludzi do depresji

Awatar użytkownika
cm
Ranga: Inspektor nadzoru ;)
Posty: 1665
Rejestracja: 19 stycznia 2007, o 14:22
Lokalizacja: Sienkiewicza - centrum świata ;-)

Post autor: cm » 31 stycznia 2010, o 18:41

Jedno, co mogę stwierdzić - na pewno zmniejszy się emisja spalin w rejonie skrzyżowania. Na kierunku Armii Krajowej - Żelazna samochody nie będą czekały na światłach, produkując smog, nie będą też musiały ruszać, co jak wiadomo powoduje większe zużycie paliwa (a także trucie i większy hałas). Być może zmniejszy się też długość oczekiwania na zmianę światła, tudzież ogólnie ilość samochodów czekających na zielone na kierunku Żytnia - Grunwaldzka, zakładając, że cykle sygnalizacji zostaną tam zoptymalizowane. Wiadukt nie rozwiąże natomiast problemów na kierunku Żelazna - Grunwaldzka.

Co do korków - będą się nadal tworzyły na Czarnowskiej i Żelaznej do momentu oddania do użytku przedłużenia Żelaznej do Zagnańskiej. Wtedy korki przeniosą się w rejon niewydolnego skrzyżowania Zagnańska x Łódzka/Jesionowa. Jedynym pocieszeniem może być fakt, że w tamtym rejonie nie ma zbyt dużo budynków mieszkalnych.

Awatar użytkownika
Masmix
Posty: 403
Rejestracja: 21 września 2008, o 10:51
Lokalizacja: Kielce

Post autor: Masmix » 31 stycznia 2010, o 20:42

Większa liczba przejeżdżających samochodów spowoduje mniejszy poziom zanieczyszczeń i mniejsze natężenie hałasu. Ciekawa hipoteza, nieprawdaż?
Hałas, z tego co wiem, to efekt tarcia kół o asfalt i zwiększa się wraz ze wzrostem prędkości. Ekspertem od zanieczyszczeń nie jestem, więc być może masz racje ale mnie jakoś za bardzo nie przekonałeś.

Może uzupełnię jeszcze Twoją wypowiedź. Budowa wiaduktu wykreuje wyższą jakość przestrzeni publicznej, wzbogaci architektonicznie ten rejon miasta, ekrany akustyczne podniosą wrażliwość estetyczną kierowców. Podniesie się atrakcyjność mieszkalnictwa na ulicach Żelaznej, Żytniej i Karczókowskiej zapewne też. Piesi i rowerzyści nie odczuwający uczucia przytłoczenia żadnymi ciężkimi bryłami będą mogli oddawać się rekreacji na ścieżkach rowerowych i traktach pieszych.. wyznaczonych w tunelach.
Wszystko to i wiele innych za jedyne 70 mln zł. :roll:

Nie wiem czemu odsuwa się w czasie inwestycje, które przełamują pewne bariery komunikacyjne i rozwojowe dla miasta, stwarzane przez linie kolejowe czy rzeki (typu przedłużenie Pocieszka), nie myśli się nawet o takich projektach jak np. połączenie zachodniej i wschodniej części Karczókowskiej, a priorytetem staje się budowa wiaduktu z wątpliwymi pozytywnymi skutkami...

Awatar użytkownika
Nowak
Ranga: Inspektor nadzoru ;)
Posty: 1647
Rejestracja: 29 maja 2006, o 20:09
Lokalizacja: Kraków / Kielce

Post autor: Nowak » 31 stycznia 2010, o 20:51

Dokładnie, a korki przeniosa sie w inne miejsce i można powiedzieć 70 dużych baniek wyrzuconych na betony biorąc pod uwagę śmiesznie "małe zyski" w porównaniu do "strat" które opisałeś. Jako kierowcy to pewnie, że mi się podoba estakada super sprawa :wink: nie tylko kierowcy żyja na tym świecie :)

Awatar użytkownika
Gandalf
Ranga: Kierownik budowy ;)
Posty: 703
Rejestracja: 29 lipca 2006, o 21:11
Lokalizacja: Kielce

Post autor: Gandalf » 31 stycznia 2010, o 21:37

Tyle, że biorąc pod uwagę tylko założenie, "że korki i tak gdzieś się przeniosą" dojdziemy w ciągu logicznym do wniosku, że nie warto w ogóle inwestować w rozbudowę infrastruktury drogowej. :P A trzeba sobie przypomnieć iż od czasu projektowania kieleckiej "siatki drogowej" jednak znacznie podniosła się liczba (sądzę że kilkukrotnie) samochodów tamtędy przejeżdżających. Pewnie, że najlepiej byłoby przenieść odbywający się po Armii Krajowej - Żelaznej ruch najlepiej na Jagiellońską, ale technologicznie nie jest to przecież w żaden sposób możliwe. A liczba samochodów będzie rosła i co do tego nie ma wątpliwości.

Awatar użytkownika
Adasiek CK
Ranga: Inspektor nadzoru ;)
Posty: 1141
Rejestracja: 4 stycznia 2008, o 03:03
Lokalizacja: Kielce <-> Warszawa

Post autor: Adasiek CK » 31 stycznia 2010, o 21:38

A ja mam pomysł, żeby zamknąć, żelazną i żytnią. Będzie ciiiicho...

Nie wiem, ale wydaje mi się, że tam sporo jest wypadków...
<klawy tekścik w tym miejscu>

Awatar użytkownika
Nowak
Ranga: Inspektor nadzoru ;)
Posty: 1647
Rejestracja: 29 maja 2006, o 20:09
Lokalizacja: Kraków / Kielce

Post autor: Nowak » 31 stycznia 2010, o 21:48

Rozumiem w 100% argumenty Masmixa tak jak i trafiają do mnie one. Jako kierowca znowu też mi ta estakada pasuje, cholera widzi ktoś tu jakąś ewentualna alteranatywę? :)

Awatar użytkownika
cm
Ranga: Inspektor nadzoru ;)
Posty: 1665
Rejestracja: 19 stycznia 2007, o 14:22
Lokalizacja: Sienkiewicza - centrum świata ;-)

Post autor: cm » 31 stycznia 2010, o 21:53

Masmix pisze:Większa liczba przejeżdżających samochodów spowoduje mniejszy poziom zanieczyszczeń i mniejsze natężenie hałasu.
Założenie, że w tym konkretnym przypadku zbudowanie estakady spowoduje wzrost liczby pojazdów jest niczym nie uzasadnione. Wzrost liczby pojazdów i tak nastąpi (taki jest trend), ale bynajmniej nie z powodu wybudowania estakady. Żeby było jasne: rozumiem, że w przypadku, jeśli kierowcy mają do wyboru kilka dróg, to wybiorą tą najszerszą i bezkolizyjną - OK, w takim przypadku Twoja teza ma sens. Jednak tutaj nie ma sensownej trasy alternatywnej, więc ta sama liczba pojazdów pojedzie przez skrzyżowanie lub estakadą - są tylko te 2 możliwości.

Co do pozostałych argumentów - nie mam wyrobionego zdania, więc nie zabieram głosu.

ODPOWIEDZ