http://www.eti.agh.edu.pl/brd/znaki/ma6c.html
A-6c Skrzyżowanie z drogą podporządkowaną występującą po lewej stronie
Znak ten ostrzega o skrzyżowaniu z drogą podporządkowaną występującą po lewej stronie, na którym Ty masz pierwszeństwo. Oznacza to, że pierwszeństwa muszą ustąpić pojazdy jadące drogą podporządkowaną, włącznie z pojazdem szynowym.
Znak ma zastosowanie przede wszystkim poza obszarem zabudowanym, gdzie kierujący jest ostrzegany o kolejnych skrzyżowaniach dróg. Na ulicach w miastach jest on umieszczany wyjątkowo.
GDDKiA Kielce - [S7] Obwodnica Kielc
- Daniel
- Ranga: Dyrektor budowy ;)
- Posty: 2750
- Rejestracja: 21 września 2005, o 14:35
- Lokalizacja: Kielce
- Kontakt:
- tomasz2719
- Ranga: Kierownik budowy ;)
- Posty: 867
- Rejestracja: 8 marca 2008, o 00:19
- Lokalizacja: Kielce
Obwodnica Kielc - do końca sierpnia wolniej po drodze ekspresowej S7
Jest zgoda na użytkowanie drogi ekspresowej S7 na 23-kilometrowym odcinku między Kostomłotami a Chęcinami. Ale tymczasowa organizacja ruchu z ograniczeniami prędkości na trasie wciąż obowiązuje. Bo trwają ostatnie odbiory prac zrealizowanych przez wykonawcę.
Konsorcjum firm Mostostal Warszawa oraz Acciona Infraestructuras zgłosiło zakończenie robót 22 lipca – z ponad 10-miesięcznym poślizgiem w stosunku do pierwotnego terminarza inwestycji. Kielecki oddział Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad kilka dni później zwrócił się do wojewódzkiego inspektora nadzoru budowlanego z wnioskiem o uzyskanie decyzji o pozwoleniu na użytkowanie nowej drogi.
– Nie było żadnych zastrzeżeń – informuje Agata Wojda, rzecznik prasowy wojewody świętokrzyskiego.
Niestety, to nie oznacza, że z drogi ekspresowej S7 natychmiast znikną wszelkie ograniczenia prędkości, choć tak zapowiadali urzędnicy z kieleckiego oddziału GDDKiA. Na obwodnicy kierowcy będą się poruszać w oparciu o tymczasową organizację ruchu jeszcze przez kilkanaście dni.
- Do końca miesiąca planujemy zmienić organizację ruchu na docelową. W tej chwili jesteśmy w trakcie odbiorów i przekazania przez wykonawcę instalacji energetycznych oraz wodnych. Trwa także likwidacja zaplecza budowy. Chcemy, by wszystko odbywało się przy zapewnieniu jak największych zasad bezpieczeństwa – mówi Małgorzata Pawelec, rzecznik prasowy kieleckiego oddziału generalnej dyrekcji.
Przypomnijmy. Budowa drugiej nitki obwodnicy Kielc na 23-kilometrowym odcinku drogi ekspresowej S7 od węzła w Chęcinach do węzła w Kostomłotach zaczęła się we wrześniu 2010 roku. Pierwotnie warta blisko 870 milionów złotych inwestycja, największa w historii regionu, miała się zakończyć równo dwa lata później. Termin realizacji przedsięwzięcia wielokrotnie przesuwano, między innymi z powodu odnalezienia starej kopalni ołowiu, która uniemożliwiła prowadzenie prac.
http://regiomoto.pl/portal/swietokrzysk ... resowej-s7
Jest zgoda na użytkowanie drogi ekspresowej S7 na 23-kilometrowym odcinku między Kostomłotami a Chęcinami. Ale tymczasowa organizacja ruchu z ograniczeniami prędkości na trasie wciąż obowiązuje. Bo trwają ostatnie odbiory prac zrealizowanych przez wykonawcę.
Konsorcjum firm Mostostal Warszawa oraz Acciona Infraestructuras zgłosiło zakończenie robót 22 lipca – z ponad 10-miesięcznym poślizgiem w stosunku do pierwotnego terminarza inwestycji. Kielecki oddział Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad kilka dni później zwrócił się do wojewódzkiego inspektora nadzoru budowlanego z wnioskiem o uzyskanie decyzji o pozwoleniu na użytkowanie nowej drogi.
– Nie było żadnych zastrzeżeń – informuje Agata Wojda, rzecznik prasowy wojewody świętokrzyskiego.
Niestety, to nie oznacza, że z drogi ekspresowej S7 natychmiast znikną wszelkie ograniczenia prędkości, choć tak zapowiadali urzędnicy z kieleckiego oddziału GDDKiA. Na obwodnicy kierowcy będą się poruszać w oparciu o tymczasową organizację ruchu jeszcze przez kilkanaście dni.
- Do końca miesiąca planujemy zmienić organizację ruchu na docelową. W tej chwili jesteśmy w trakcie odbiorów i przekazania przez wykonawcę instalacji energetycznych oraz wodnych. Trwa także likwidacja zaplecza budowy. Chcemy, by wszystko odbywało się przy zapewnieniu jak największych zasad bezpieczeństwa – mówi Małgorzata Pawelec, rzecznik prasowy kieleckiego oddziału generalnej dyrekcji.
Przypomnijmy. Budowa drugiej nitki obwodnicy Kielc na 23-kilometrowym odcinku drogi ekspresowej S7 od węzła w Chęcinach do węzła w Kostomłotach zaczęła się we wrześniu 2010 roku. Pierwotnie warta blisko 870 milionów złotych inwestycja, największa w historii regionu, miała się zakończyć równo dwa lata później. Termin realizacji przedsięwzięcia wielokrotnie przesuwano, między innymi z powodu odnalezienia starej kopalni ołowiu, która uniemożliwiła prowadzenie prac.
http://regiomoto.pl/portal/swietokrzysk ... resowej-s7
- Petras
- Ranga: Kierownik budowy ;)
- Posty: 915
- Rejestracja: 7 grudnia 2007, o 16:41
- Lokalizacja: Kielce Czarnów
Od strony Czerownej Góry - nie, tylko kawałeczek że już na fot. 4 jej nie widać, natomiast po zachodniej stronie prawie cała jest asfaltowa, a w Szewcach (przy parkingach obsługi podróżnych) jest przejazd pod drogą na drugą stronę.Tomasso pisze:Petras - nie zauważyłeś może, czy ta droga dojazdowa po lewej jest asfaltowa do mostku przy Szewcach?
Intryguje mnie nieco inna kwestia. Kojarzycie te barierki plastikowe, jak się wjeżdża na węzeł od strony Kielc, i taki nagły zjazd na łącznicę na Warszawę i Kraków (oraz do Targów, ul. Malików i Smolaka), jeszcze tymi barierkami zasłonięty, że jak ktoś przegapi to musi zawracać na Łódzkiej kilometr dalej, za węzłem? Mam nadzieję, że to nie jest organizacja DOCELOWA. Inaczej to się kwalifikuje do prasy. Byłaby do przełknięcia, jeśli za miesiąc otwieraliby nową Łódzką do 1-maja, z połączeniem tych 4 jezdni do 2. Ale na tę przyjdzie jeszcze poczekać. Powinno to zdecydowanie bardziej płynnie wyglądać. Dwa razy jechałem, i tylko dlatego że rowerem zwiedzałem wcześniej to wiedziałem jak pojechać do ul. Malików.
"Rzecznik MZD zapowiada, że mimo protestów inwestycja zostanie zrealizowana."
- Robert-Kowal
- Posty: 152
- Rejestracja: 28 listopada 2009, o 18:16
- Lokalizacja: Jędrzejów/Kielce
- Kontakt:
- Petras
- Ranga: Kierownik budowy ;)
- Posty: 915
- Rejestracja: 7 grudnia 2007, o 16:41
- Lokalizacja: Kielce Czarnów
Tu jeszcze środkowa jezdnia nie była otwarta. Jak ktoś zjedzie na prawo - ok, dojedzie i na wprost. Ale jak ktoś pojedzie główną jezdnią - dopiero za węzłem, kilometr dalej, może sobie szukać miejsca do zawracania. Poza tym taki węzeł całkiem zabija ruch pieszych i rowerzystów. Rowerem zdecydowanie nie polecam jechać Łódzką - kierowcy czują się jak na autostradzie, trzeba jechać serwisówką po południowej stronie (i pod martwymi wiaduktami) albo chodnikiem po północnej (który ciągle jest w proszku, czy raczej - w piachu). A wracając do nagłego zjazdu, naciął się już ktoś?
"Rzecznik MZD zapowiada, że mimo protestów inwestycja zostanie zrealizowana."
mam wrażenie (dopiero dwa razy tamtędy jechałem), że jadąc przez węzeł Kostomłoty z Kielc w kierunku Łodzi ul Łódzką nie ma oznaczeń gdzie skręcić na Warszawę i Kraków, jest znak zdaje się na Kostomłoty a potem pojawiają się znaki na w/w kierunki ale już w momencie gdy nie da się skręcić , podobnie w drugą stronę przy skręcie w kierunku targów
pionki są w pionie, a poziomki w poziomie
- Petras
- Ranga: Kierownik budowy ;)
- Posty: 915
- Rejestracja: 7 grudnia 2007, o 16:41
- Lokalizacja: Kielce Czarnów
Kłopoty na nowym węźle na obwodnicy Kielc. Trudno trafić na Warszawę
Marcin Sztandera29.08.2013 , aktualizacja: 28.08.2013 19:46
Kłopot z oznakowaniem nowego węzła drogowego w Kostomłotach. Tak to zrobili, że zjazd na Warszawę bardzo łatwo przeoczyć. - Wszystko jest w porządku, ale przyjrzymy się temu miejscu - obiecują drogowcy.
Fot. Paweł Małecki / Agencja Gazeta
Węzeł Kostomłoty to część wybudowanej za ok. 837 mln zł obwodnicy Kielc. Wczoraj drogowcy poinformowali, że w czwartek po raz pierwszy na 23-kilometrowym odcinku nowej trasy będzie obowiązywała organizacja ruchu właściwa dla drogi ekspresowej. To znaczy, że będzie można jeździć tam z prędkością 120 km na godz.
Tymczasem kierowcy od kilku dni skarżą się na fatalne oznakowanie samego węzła w Kostomłotach. - Bardzo łatwo, jadąc od Kielc w stronę Łodzi, przegapić zjazd na Warszawę. Znak jest, ale w miejscu, gdzie już nie da się skręcić - mówił pan Andrzej, który zadzwonił do naszej redakcji.
Podobne spostrzeżenie miał nasz redakcyjny fotoreporter, który jechał tamtędy w niedzielę. - Nagle okazało się, że już minąłem zjazd na Warszawę, musiałem zawracać - mówi.
Na oznakowanie skarżą się też inni kierowcy, m.in. na forum inwestycje.kielce.pl. "Mam wrażenie (dopiero dwa razy tamtędy jechałem), że jadąc przez węzeł Kostomłoty z Kielc w kierunku Łodzi ul. Łódzką, nie ma oznaczeń, gdzie skręcić na Warszawę i Kraków, jest znak zdaje się na Kostomłoty, a potem pojawiają się znaki na ww. kierunki, ale już w momencie, gdy nie da się skręcić" - napisał internauta inwestor.
Wczoraj sprawdziliśmy na miejscu, jak to wygląda. Jedziemy ul. Łódzką z prędkością ok. 50 km na godz. Na granicy miasta jest sporo znaków. Najpierw widać dużą tablicę, informującą, że na wprost jest droga do Łodzi, a w prawo zjazd na Warszawę, Kraków i Kostomłoty. Potem stoi znak ostrzegawczy "inne niebezpieczeństwo" i kolejna duża tablica informacyjna o bardzo podobnej treści. Częściowo zasłonięta przez wspomniany znak i reklamę stojącą obok.
Dopiero w ostatniej chwili zauważamy strzałkę na tablicy, że na Warszawę trzeba skręcić w prawo. Potem zaczynają się plastikowe bariery, w których jest stosunkowo niewielka przerwa i wyłączone tablice elektroniczne. Chociaż jedziemy we dwóch z prędkością 50 km na godz., zastanawiamy się, czy ta przerwa w barierach to właśnie zjazd na ekspresową "siódemkę" w stronę Warszawę i ostatecznie tam nie skręcamy.
Po chwili wiemy, że to był błąd - za barierą widać szeroką, elegancką drogę, ale skręcić się na nią już nie da. Trzeba przejechać kilometr i dopiero za węzłem Kostomłoty można zawrócić.
- To oznakowanie jest kiepskie. Ale w porównaniu z tym co było, to bez porównania lepsze rozwiązanie. Wcześniej tam stała tablica, która sugerowała, że ten zjazd na prawo to jest na Łódź i Piotrków Trybunalski - twierdzi pan Waldemar, który codziennie pokonuje tę trasę.
Małgorzata Pawelec zapewnia, że oznakowanie jest prawidłowe. - Jadąc zgodnie z przepisami, nie powinno być problemów ze zjazdem we właściwym miejscu - tłumaczy.
Wyjaśnia, że ustawienie barier jest konieczne. - Chodzi o bezpieczne włączenie nowej inwestycji do istniejącego układu drogowego. To właśnie taki odcinek przejściowy, gdzie kierowcy wjeżdżają na nową jezdnię - mówi rzeczniczka. Przyznaje, że sam zjazd na Warszawę w tym miejscu jest tymczasowy. - Docelowo przecież ul. Łódzka też będzie znacznie szersza i sam wjazd będzie wyglądał inaczej - odpowiada Małgorzata Pawelec.
Kiedy jednak ul. Łódzka będzie przebudowana, nie wiadomo - inwestycja jest na etapie przygotowywania dokumentacji i na razie nie ma pieniędzy. Nie wiadomo też, kiedy zaczną działać stojące już przed wjazdem na węzeł tablice elektroniczne. Ich obsługą w ramach ogólnopolskiego kontraktu ma się zajmować nowy operator.
- W ramach audytu bezpieczeństwa przyglądamy się całej inwestycji i sprawdzamy wszystkie sygnały. Obserwujemy kierowców i sprawdzimy również to miejsce - zapewnia rzeczniczka kieleckiego oddziału GDDKIA.
Pomoc deklaruje też policja. - Nasz patrol zwróci uwagę na oznakowanie w tym miejscu. Wiadomo jednak, że przy nowej organizacji trzeba zachować szczególną ostrożność, a kierowcy potrzebują kilku dni, żeby się do niej przyzwyczaić - mówi Kamil Tokarski z zespołu prasowego świętokrzyskiej policji.
Cały tekst: http://kielce.gazeta.pl/kielce/1,47262, ... z2dM2k7Uur
Marcin Sztandera29.08.2013 , aktualizacja: 28.08.2013 19:46
Kłopot z oznakowaniem nowego węzła drogowego w Kostomłotach. Tak to zrobili, że zjazd na Warszawę bardzo łatwo przeoczyć. - Wszystko jest w porządku, ale przyjrzymy się temu miejscu - obiecują drogowcy.
Fot. Paweł Małecki / Agencja Gazeta
Węzeł Kostomłoty to część wybudowanej za ok. 837 mln zł obwodnicy Kielc. Wczoraj drogowcy poinformowali, że w czwartek po raz pierwszy na 23-kilometrowym odcinku nowej trasy będzie obowiązywała organizacja ruchu właściwa dla drogi ekspresowej. To znaczy, że będzie można jeździć tam z prędkością 120 km na godz.
Tymczasem kierowcy od kilku dni skarżą się na fatalne oznakowanie samego węzła w Kostomłotach. - Bardzo łatwo, jadąc od Kielc w stronę Łodzi, przegapić zjazd na Warszawę. Znak jest, ale w miejscu, gdzie już nie da się skręcić - mówił pan Andrzej, który zadzwonił do naszej redakcji.
Podobne spostrzeżenie miał nasz redakcyjny fotoreporter, który jechał tamtędy w niedzielę. - Nagle okazało się, że już minąłem zjazd na Warszawę, musiałem zawracać - mówi.
Na oznakowanie skarżą się też inni kierowcy, m.in. na forum inwestycje.kielce.pl. "Mam wrażenie (dopiero dwa razy tamtędy jechałem), że jadąc przez węzeł Kostomłoty z Kielc w kierunku Łodzi ul. Łódzką, nie ma oznaczeń, gdzie skręcić na Warszawę i Kraków, jest znak zdaje się na Kostomłoty, a potem pojawiają się znaki na ww. kierunki, ale już w momencie, gdy nie da się skręcić" - napisał internauta inwestor.
Wczoraj sprawdziliśmy na miejscu, jak to wygląda. Jedziemy ul. Łódzką z prędkością ok. 50 km na godz. Na granicy miasta jest sporo znaków. Najpierw widać dużą tablicę, informującą, że na wprost jest droga do Łodzi, a w prawo zjazd na Warszawę, Kraków i Kostomłoty. Potem stoi znak ostrzegawczy "inne niebezpieczeństwo" i kolejna duża tablica informacyjna o bardzo podobnej treści. Częściowo zasłonięta przez wspomniany znak i reklamę stojącą obok.
Dopiero w ostatniej chwili zauważamy strzałkę na tablicy, że na Warszawę trzeba skręcić w prawo. Potem zaczynają się plastikowe bariery, w których jest stosunkowo niewielka przerwa i wyłączone tablice elektroniczne. Chociaż jedziemy we dwóch z prędkością 50 km na godz., zastanawiamy się, czy ta przerwa w barierach to właśnie zjazd na ekspresową "siódemkę" w stronę Warszawę i ostatecznie tam nie skręcamy.
Po chwili wiemy, że to był błąd - za barierą widać szeroką, elegancką drogę, ale skręcić się na nią już nie da. Trzeba przejechać kilometr i dopiero za węzłem Kostomłoty można zawrócić.
- To oznakowanie jest kiepskie. Ale w porównaniu z tym co było, to bez porównania lepsze rozwiązanie. Wcześniej tam stała tablica, która sugerowała, że ten zjazd na prawo to jest na Łódź i Piotrków Trybunalski - twierdzi pan Waldemar, który codziennie pokonuje tę trasę.
Małgorzata Pawelec zapewnia, że oznakowanie jest prawidłowe. - Jadąc zgodnie z przepisami, nie powinno być problemów ze zjazdem we właściwym miejscu - tłumaczy.
Wyjaśnia, że ustawienie barier jest konieczne. - Chodzi o bezpieczne włączenie nowej inwestycji do istniejącego układu drogowego. To właśnie taki odcinek przejściowy, gdzie kierowcy wjeżdżają na nową jezdnię - mówi rzeczniczka. Przyznaje, że sam zjazd na Warszawę w tym miejscu jest tymczasowy. - Docelowo przecież ul. Łódzka też będzie znacznie szersza i sam wjazd będzie wyglądał inaczej - odpowiada Małgorzata Pawelec.
Kiedy jednak ul. Łódzka będzie przebudowana, nie wiadomo - inwestycja jest na etapie przygotowywania dokumentacji i na razie nie ma pieniędzy. Nie wiadomo też, kiedy zaczną działać stojące już przed wjazdem na węzeł tablice elektroniczne. Ich obsługą w ramach ogólnopolskiego kontraktu ma się zajmować nowy operator.
- W ramach audytu bezpieczeństwa przyglądamy się całej inwestycji i sprawdzamy wszystkie sygnały. Obserwujemy kierowców i sprawdzimy również to miejsce - zapewnia rzeczniczka kieleckiego oddziału GDDKIA.
Pomoc deklaruje też policja. - Nasz patrol zwróci uwagę na oznakowanie w tym miejscu. Wiadomo jednak, że przy nowej organizacji trzeba zachować szczególną ostrożność, a kierowcy potrzebują kilku dni, żeby się do niej przyzwyczaić - mówi Kamil Tokarski z zespołu prasowego świętokrzyskiej policji.
Cały tekst: http://kielce.gazeta.pl/kielce/1,47262, ... z2dM2k7Uur
"Rzecznik MZD zapowiada, że mimo protestów inwestycja zostanie zrealizowana."
- Tomek
- Ranga: Inspektor nadzoru ;)
- Posty: 1002
- Rejestracja: 13 marca 2006, o 16:12
- Lokalizacja: Kielce / Bytom
Rozumiem (mam nadzieję), że ktoś to będzie obsługiwał i w czasie kiedy będzie to konieczne będą tam wyświetlać ostrzeżenia o mgle, wypadkach, korkach itp. W innym razie to chyba nie miałoby sensu instalowanie takich tablic informacyjnych. To, że były drogie można się domyślić. No nic to czekamy na uruchomienie ich...
Przejazd obwodnicą Kielc będzie płatny
Od 1 grudnia kierowcy samochodów o masie powyżej 3,5 tony będą płacić za przejazd obwodnicą Kielc.
23-kilometrowy odcinek drogi ekspresowej S7 pomiędzy węzłem Kielce Południe a Kielce Północ zostanie włączony do ogólnopolskiej sieci dróg płatnych. To w praktyce realizacja rozporządzenia Rady Ministrów, zgodnie z którym w ostatnim kwartale 2013 r. ogólnopolska sieć dróg płatnych viaTOLL powiększy się o 463 kilometry. Za przejazd będą płacili kierowcy samochodów ciężarowych i autokarów.
Cały tekst: http://kielce.gazeta.pl/kielce/1,35255, ... z2lIgzIuDD
Od 1 grudnia kierowcy samochodów o masie powyżej 3,5 tony będą płacić za przejazd obwodnicą Kielc.
23-kilometrowy odcinek drogi ekspresowej S7 pomiędzy węzłem Kielce Południe a Kielce Północ zostanie włączony do ogólnopolskiej sieci dróg płatnych. To w praktyce realizacja rozporządzenia Rady Ministrów, zgodnie z którym w ostatnim kwartale 2013 r. ogólnopolska sieć dróg płatnych viaTOLL powiększy się o 463 kilometry. Za przejazd będą płacili kierowcy samochodów ciężarowych i autokarów.
Cały tekst: http://kielce.gazeta.pl/kielce/1,35255, ... z2lIgzIuDD
- gaki majster
- Ranga: Kierownik budowy ;)
- Posty: 558
- Rejestracja: 12 września 2007, o 20:36
- Lokalizacja: teraz:Zamość/Kielce
- Kontakt: