Województwo Staropolskie zamiast Świętokrzyskiego?
Moderatorzy: Autor, sueno, Daniel, Sirek1
dzis na www.skyscrapercity.pl na forum polskich wiezowcow przeczytalem wiele niepochlebnych opinii na temat istnienia wojewodztwa siwetokrzyskiego i to wypowiadali sie ludzie z calej polski,krytykowali biede w naszym regionie i zacofanie
Rappers I monkey flip em with the funky rhythm I be kickin, musician, inflictin composition...
http://www.skyscrapercity.com/showthrea ... ge=1&pp=20halny pisze:Adres nieaktywny.
Rappers I monkey flip em with the funky rhythm I be kickin, musician, inflictin composition...
uwazam ze nie nalezy sie przejmowac takimi wypowiedziami. Jak ktos chce to sie zawsze przyczepi, a o ile jeszcze kilka lat temu mozna faktycznie bylo powiedziec ze nawet w samych Kielcach niewiele sie dzieje to teraz trudno zarzucic marazm. Podlinkowany watek przejrzalem pobieznie bo musze uwazac na cisnienie ;] ale z tego co widzialem to tam nasze wojewodztwo z uporem godnym lepszej sprawy krytykuje te same kilka osob... Nie wiem - jakies urazy z dziecinstwa czy o co chodzi. Trudno caly swiat naprawiac i prostowac wszystkich frustratow. Istota jest zagwarantowanie interesow świętokrzyskiego w Warszawie, zeby tam ktos na glupie pomysly nie wpadl, wspomaganie inwestorow, ulatwianie realizacji, pelne wykorzystanie dostepnych szans i funduszy. Uwazam ze jesli ktos nie byl kilka lat w Kielcach to nie ma sposobu zeby nie zauwazyl roznicy obecnie na plus.
Z zazdrosci i za malych pipidówek... mnie to nie przeszkadza, swiadczy to zle tylko o tych ludziach, ktorzy maja jakies kompleksy i w ten sposob podnosza swoje ego. Smutno mi troche, ale najwazniejsze, zebysmy sie skupili na tym, by robic wszystko, by bylo lepiej. Konsekwencja i jeszcze raz konsekwencja, obecne zdarzenia i tak przynoszą pozytywny wydzwiek.
- cochi
- Ranga: Inspektor nadzoru ;)
- Posty: 1533
- Rejestracja: 21 grudnia 2005, o 16:09
- Lokalizacja: Kielce, Warszawa
przygladajac sie glebiej temu zapisowi forum z podanego linka doszedlem do wniosku ze najwiecej do powiedzenia (oczywiscie zlego) mial mieszkaniec Warszawy - (dz. Ursynowa) i pare osob z Rzeszowszczyzny... W pierwszym przypadku moze chodzic o jakiegos niedowartosciowanego mieszkanca poradomia (np. na formum radomskim GW tez byl taki czlowieczek, ktory wzniecal anykielckie 'demonstracje', a w drugim o owych mieszkancow pipidow.
Choc to wolna interpetacja. Nie wiem jak Wy, ale ja sie tymi opoinami na temat pow. staszowskiemu nie przejmuje...
Choc to wolna interpetacja. Nie wiem jak Wy, ale ja sie tymi opoinami na temat pow. staszowskiemu nie przejmuje...
cochi
1. Historia
Czestochowa nigdy nie chciala nalezec do wojewodztwa slaskiego. Od poczatku walczyla o wlasne wojewodztwa. Gdy jednak wladze AWS przeforsowaly koncepcje utworzenia wielkich wojewodztw zaczely sie w mniejszych osrodkach proby tworzenia sojuszy dla ratowania niezaleznosci od wielkich osrodkow. Czestochowa, Kielce, ale takze wiele innych zagrozonych miast w calej Polsce szukaly sojuszy...
Tak powsala koncepcja woj. staropolskiego. Doszlo nawet do porozumienia miedzy politykami czestochowskimi i kieleckimi we Wloszczowej w 1998 r. W jednym miescie mial byc sejmik, a w drugim wojewoda. Taki wariant zapewnial rownowage miedzy podobnymi ekonomicznie i ludnosciowo miastami.
Wspolnie miano walczyc o wlasne wojewodztwo.
Wkrotce jednak okazalo sie, ze lobby opolskie wywalczylo w sejmie wlasne wojewodztwo. Pojawil sie jednak problem. Bo gdyby mialo powstac opolskie, to woj.slaskie bylo by male. I wtedy postanowiono Czestochowe przylaczyc do slaska (z ktorym notabene ma ona tyle wspolnego co Kielce).
Wszystko dzialo sie ponad glowami mieszkancow Czewy i lokalnych politykow, ktorzy pospiesznie organizowali lokalne wystapienia i wyjazdy protestacyjne mieszkancow Czewy autokarami do Warszawy. Bylo jednak za pozno.
A co z Kielcami? Obiecano wam ze nie bedziecie podzieleni miedzy wieksze osrodki i utrzymacie wlasny samorzad. Tak powstalo woj.swietokrzyskie...
2. Podzial tortu
Przylaczenie regionu czestochowskiego do woj.swoietokrzyskiego wcale nie musi oznaczac mniej pieniedzy. Bo kase przydziela sie z budzetu wg. zamieszkalej populacji. Dlatego mazowieckie, slaskie czy malopolskie dostaja tak duzo budzetowych pieniedzy, bo maja najwiecej mieszkancow.
Gdyby Czewe przylaczyc do swietokrzyskiego automatycznie dostalibysmy proporcjonalnie wiecej kasy.
Takze pienidze z UE bylyby niemniejsze. Czestochowski region ma podoy PKB do waszego i tymsamym nie zawyzylby PKB woj.swietokrzyskiego/staropolskiego. Tymsamym pieniadze unijne, ktore postanowiono w wiekszej czesci przeznaczac na rozwoj najbiedniejszych wojewodztw (takze proporcjonoalnie do liczby mieszkancow) trafily by do staropolskiego.
3. Duzi moga wiecej.
Glosy mowiace, ze Kielce same sobie dadza rade podzielam. Dadza. Ale z Czewa moglibyscie duzo wiecej. Podam przyklad szlaku staropolskiego.
Jakie byly plany:
http://miasta.gazeta.pl/kielce/1,47262,2583543.html
I co z nich zostalo:
http://serwisy.gazeta.pl/wyborcza/1,68586,3354686.html
Przez Czewe ma przebiegac autostrada polnoc-poludnie. Przydal by sie takze szlak wschod-zachod. A Kielce na zadnym szlaku tranzytowym nie leza.
Jak swietna inwestycja bylby szlak staropolski i ile na niej zyskalyby oba miasta nie trzeba nikogo przekonywac...
Czestochowa nigdy nie chciala nalezec do wojewodztwa slaskiego. Od poczatku walczyla o wlasne wojewodztwa. Gdy jednak wladze AWS przeforsowaly koncepcje utworzenia wielkich wojewodztw zaczely sie w mniejszych osrodkach proby tworzenia sojuszy dla ratowania niezaleznosci od wielkich osrodkow. Czestochowa, Kielce, ale takze wiele innych zagrozonych miast w calej Polsce szukaly sojuszy...
Tak powsala koncepcja woj. staropolskiego. Doszlo nawet do porozumienia miedzy politykami czestochowskimi i kieleckimi we Wloszczowej w 1998 r. W jednym miescie mial byc sejmik, a w drugim wojewoda. Taki wariant zapewnial rownowage miedzy podobnymi ekonomicznie i ludnosciowo miastami.
Wspolnie miano walczyc o wlasne wojewodztwo.
Wkrotce jednak okazalo sie, ze lobby opolskie wywalczylo w sejmie wlasne wojewodztwo. Pojawil sie jednak problem. Bo gdyby mialo powstac opolskie, to woj.slaskie bylo by male. I wtedy postanowiono Czestochowe przylaczyc do slaska (z ktorym notabene ma ona tyle wspolnego co Kielce).
Wszystko dzialo sie ponad glowami mieszkancow Czewy i lokalnych politykow, ktorzy pospiesznie organizowali lokalne wystapienia i wyjazdy protestacyjne mieszkancow Czewy autokarami do Warszawy. Bylo jednak za pozno.
A co z Kielcami? Obiecano wam ze nie bedziecie podzieleni miedzy wieksze osrodki i utrzymacie wlasny samorzad. Tak powstalo woj.swietokrzyskie...
2. Podzial tortu
Przylaczenie regionu czestochowskiego do woj.swoietokrzyskiego wcale nie musi oznaczac mniej pieniedzy. Bo kase przydziela sie z budzetu wg. zamieszkalej populacji. Dlatego mazowieckie, slaskie czy malopolskie dostaja tak duzo budzetowych pieniedzy, bo maja najwiecej mieszkancow.
Gdyby Czewe przylaczyc do swietokrzyskiego automatycznie dostalibysmy proporcjonalnie wiecej kasy.
Takze pienidze z UE bylyby niemniejsze. Czestochowski region ma podoy PKB do waszego i tymsamym nie zawyzylby PKB woj.swietokrzyskiego/staropolskiego. Tymsamym pieniadze unijne, ktore postanowiono w wiekszej czesci przeznaczac na rozwoj najbiedniejszych wojewodztw (takze proporcjonoalnie do liczby mieszkancow) trafily by do staropolskiego.
3. Duzi moga wiecej.
Glosy mowiace, ze Kielce same sobie dadza rade podzielam. Dadza. Ale z Czewa moglibyscie duzo wiecej. Podam przyklad szlaku staropolskiego.
Jakie byly plany:
http://miasta.gazeta.pl/kielce/1,47262,2583543.html
I co z nich zostalo:
http://serwisy.gazeta.pl/wyborcza/1,68586,3354686.html
Przez Czewe ma przebiegac autostrada polnoc-poludnie. Przydal by sie takze szlak wschod-zachod. A Kielce na zadnym szlaku tranzytowym nie leza.
Jak swietna inwestycja bylby szlak staropolski i ile na niej zyskalyby oba miasta nie trzeba nikogo przekonywac...
Żadnych szans na 17. województwo
Nie ma żadnych szans na dzielenie kraju, żadnych szans na tworzenie m.in. województwa środkowopomorskiego - mówił w piątek w Koszalinie wicepremier, minister spraw wewnętrznych i administracji Ludwik Dorn. Wicepremier uciął tym samym spekulacje na temat powstania nowych regionów - pisze "Głos Szczeciński".
Oprócz województwa środkowopomorskiego, niektórzy samorządowcy i parlamentarzyści chcieliby utworzyć jeszcze trzy nowe regiony ze stolicami w Częstochowie, Kaliszu i Płocku.
Nieoficjalnie wiadomo, że rząd w niedalekiej przyszłości planuje likwidację kolejnych ośmiu województw. Polska ma zostać podzielona na osiem dużych regionów, którym łatwiej byłoby pozyskiwać fundusze unijne. Mówi się też o likwidacji ponad 120 powiatów. Cięć możemy spodziewać się m.in. w regionie zachodniopomorskim.
http://fakty.interia.pl/fakty_dnia/news ... 89601,2943
Nie ma żadnych szans na dzielenie kraju, żadnych szans na tworzenie m.in. województwa środkowopomorskiego - mówił w piątek w Koszalinie wicepremier, minister spraw wewnętrznych i administracji Ludwik Dorn. Wicepremier uciął tym samym spekulacje na temat powstania nowych regionów - pisze "Głos Szczeciński".
Oprócz województwa środkowopomorskiego, niektórzy samorządowcy i parlamentarzyści chcieliby utworzyć jeszcze trzy nowe regiony ze stolicami w Częstochowie, Kaliszu i Płocku.
Nieoficjalnie wiadomo, że rząd w niedalekiej przyszłości planuje likwidację kolejnych ośmiu województw. Polska ma zostać podzielona na osiem dużych regionów, którym łatwiej byłoby pozyskiwać fundusze unijne. Mówi się też o likwidacji ponad 120 powiatów. Cięć możemy spodziewać się m.in. w regionie zachodniopomorskim.
http://fakty.interia.pl/fakty_dnia/news ... 89601,2943
NEPTUN ma rację. Częstochowa została wmanewrowana w układ śląski; wcale ne było tam entuzjazmu w tym temacie.
Tak niekiedy zastanawiam się nad możliwością powrotu koncepcji wspólnego regionu. Być może będą jakieś korekty, ale nie spodziewałbym się likwidacji któregoś z regionów, raczej właśnie przyłączeń/odłączeń. Myślę, że ze względu na centralne połóżenie - rola Kielc nie uległaby znaczącym zmianom. Pomysł taki byłby korzystny również ze względu na zmianę orientacji rozwoju regionu. Na chwilę obecną jest to kierunek północny, gdzie z Radomiem nie po drodze nam w zasadzie w żadnym temacie. Powstanie staropolskiego z Częstochową ... (być może z Sosnowcem - ale to dużo mniej prawdopodobne) raz na zawsze uciełoby temat dyskusjom. Gdyby taki projek t miał nabrać realnych kształtów - również Radom musiałby się jednoznacznie zadeklarować. Brak udziału i wsparcia zamknąłby (mam nadzieję) na następne 50 lat temat wspólnych z Radomiem powiązań administracyjnych.
Nie wiem jakie byłyby autentyczne szanse, ale uważam, że warto byłoby się zastanowić nad taką koncepcją.
Tak niekiedy zastanawiam się nad możliwością powrotu koncepcji wspólnego regionu. Być może będą jakieś korekty, ale nie spodziewałbym się likwidacji któregoś z regionów, raczej właśnie przyłączeń/odłączeń. Myślę, że ze względu na centralne połóżenie - rola Kielc nie uległaby znaczącym zmianom. Pomysł taki byłby korzystny również ze względu na zmianę orientacji rozwoju regionu. Na chwilę obecną jest to kierunek północny, gdzie z Radomiem nie po drodze nam w zasadzie w żadnym temacie. Powstanie staropolskiego z Częstochową ... (być może z Sosnowcem - ale to dużo mniej prawdopodobne) raz na zawsze uciełoby temat dyskusjom. Gdyby taki projek t miał nabrać realnych kształtów - również Radom musiałby się jednoznacznie zadeklarować. Brak udziału i wsparcia zamknąłby (mam nadzieję) na następne 50 lat temat wspólnych z Radomiem powiązań administracyjnych.
Nie wiem jakie byłyby autentyczne szanse, ale uważam, że warto byłoby się zastanowić nad taką koncepcją.
- cochi
- Ranga: Inspektor nadzoru ;)
- Posty: 1533
- Rejestracja: 21 grudnia 2005, o 16:09
- Lokalizacja: Kielce, Warszawa
Swego czasu bylo takie duze wojewodzwo
Województwo kieleckie w okresie II Rzeczypospolitej (1938)
Stolica województwa: Kielce
Powiaty: m. Częstochowa, m. Radom, m. Sosnowiec, będziński, częstochowski, iłżecki, jędrzejowski, kielecki, konecki, kozienicki, miechowski, olkuski, opatowski, opoczyński, pińczowski, radomski, sandomierski, stopnicki, włoszczowski, zawierciański.
Główne miasta: Będzin, Częstochowa, Dąbrowa Górnicza, Ostrowiec Świętokrzyski, Radom, Skarżysko-Kamienna, Sosnowiec, Zawiercie
Ta informacja jest w oparciu o Wikipedię, choc wydaje mi sie, ze to wojewodztwo zostalo utrzymane w takim ksztalcie do 1950 roku, potem zyskalismy bodaj Piotrkow i utracilismy Zaglebie Dabrowskie z Czewą.
Patrzac na ten artykul przytoczony przez Jurka wydaje mi sie, ze chyba temat nalezy ograniczyc do naszych makroregionalnych wyobrazen...
Województwo kieleckie w okresie II Rzeczypospolitej (1938)
Stolica województwa: Kielce
Powiaty: m. Częstochowa, m. Radom, m. Sosnowiec, będziński, częstochowski, iłżecki, jędrzejowski, kielecki, konecki, kozienicki, miechowski, olkuski, opatowski, opoczyński, pińczowski, radomski, sandomierski, stopnicki, włoszczowski, zawierciański.
Główne miasta: Będzin, Częstochowa, Dąbrowa Górnicza, Ostrowiec Świętokrzyski, Radom, Skarżysko-Kamienna, Sosnowiec, Zawiercie
Ta informacja jest w oparciu o Wikipedię, choc wydaje mi sie, ze to wojewodztwo zostalo utrzymane w takim ksztalcie do 1950 roku, potem zyskalismy bodaj Piotrkow i utracilismy Zaglebie Dabrowskie z Czewą.
Patrzac na ten artykul przytoczony przez Jurka wydaje mi sie, ze chyba temat nalezy ograniczyc do naszych makroregionalnych wyobrazen...
cochi
To było rzeczywiście duże województwo. Radom i Będzin to raczej bym odpuścił... Sosnowiec - hmmm też byłoby trudno, bo oni chociaż śląskiem nie są , to mają typowe dla śląska problemy. Jakoś dziwnie by mi się czytało w lokalnej prasie o potrzebie modernizacji staropolskich/świętokrzyskich KWK
Ale Częstochowa - byłaby sensownym wyjściem. Wg mnie reorganizacja regionów będzie. Lepiej się do niej jakoś przygotować niz potem być tematem zaskoczony. Oczywiście nie powinno się to odbywać na poziomie forum dyskusyjnego...
Ale Częstochowa - byłaby sensownym wyjściem. Wg mnie reorganizacja regionów będzie. Lepiej się do niej jakoś przygotować niz potem być tematem zaskoczony. Oczywiście nie powinno się to odbywać na poziomie forum dyskusyjnego...
Ja bym jednak nic nie ruszal w tym temacie. O polaczeniu z Radomiem nie ma mowy, bo tak naprawde przybylby nam kolejny problem gospodarczy, a poki co nalezy doprowadzic do porzadku najbardziej zaniedbane miasta regionu takie jak Skarzysko czy Starachowice. Jesli w przyszlosci bedzie potrzeba to mozna wziac pod uwage Czestochowa, bo tam ludzie nie zyja wieczna nienawiscia i sa otwarci, a malo tego czetochowska Wyborcza bardzo czesto podaje Kielce przy porownaniach, pokazujac nas w dobrym swietle.
- michal_ck
- Ranga: Dyrektor budowy ;)
- Posty: 2682
- Rejestracja: 18 stycznia 2007, o 00:20
- Lokalizacja: Kielce-Dąbrowa
I tu się zgadzam. Reforma adm. kraju jest potrzebna, bo obecna jest zła, ale najwcześniej w 2013 r.autor pisze:Do 2013 proponuje siedziec na tylku i cieszyc sie naszą piekna swietokrzyska kraina!
Województwo Staropolskie:
cdn...
1. Zastępca Przewodniczącego Komisji Rewizyjnej SKI
2. Koordynator ds. zieleni miejskiej
3. Koordynator ds. zagospodarowania os. Dąbrowa II
2. Koordynator ds. zieleni miejskiej
3. Koordynator ds. zagospodarowania os. Dąbrowa II