GDDKiA Kielce - [S7] Obwodnica Kielc
- Petras
- Ranga: Kierownik budowy ;)
- Posty: 915
- Rejestracja: 7 grudnia 2007, o 16:41
- Lokalizacja: Kielce Czarnów
Jak już taka obsuwa jest z terminami, to tydzień by ich nie zbawił, posprzątać, bariery dokończyć. Nie rozumiem tego świata. Dla takich dużych inwestycji to od razu powinno się zakładać czas wykonania 5 lat, i zrobić najpierw jedną jezdnię, potem drugą. Dużo pracy i projektów idzie na te ciągłe zmiany ruchu, każde nawet najmniejsze przestawienie kilku słupków musi być udokumentowane, poinformowane władze i media itp.
"Rzecznik MZD zapowiada, że mimo protestów inwestycja zostanie zrealizowana."
Żeby wczorajszy przejazd nie był całkiem bezproduktywny, pozostał po nim filmik
http://youtu.be/omCydHKXwu8
http://youtu.be/omCydHKXwu8
Biskup nie przyjechał, nie poświęcił, to widać efekty...
A tak na serio, to wiem, że przy zmianie organizacji ruchu na tak dużym odcinku może się zdarzyć, że ktoś o czymś zapomni, ale po tylu godzinach, to wszystkie stare znaki powinny być zdjęte, a nowe ustawione w taki sposób, żeby były jasne i jednoznaczne dla kierowców.
Inną kwestią jest jazda na pamięć...
Dzisiejszy przejazd w świetle dziennym
Na początku (0:12) widać skrzywioną w czasie wypadku latarnię...
http://youtu.be/PfeYGkioxN0
A tak na serio, to wiem, że przy zmianie organizacji ruchu na tak dużym odcinku może się zdarzyć, że ktoś o czymś zapomni, ale po tylu godzinach, to wszystkie stare znaki powinny być zdjęte, a nowe ustawione w taki sposób, żeby były jasne i jednoznaczne dla kierowców.
Inną kwestią jest jazda na pamięć...
Dzisiejszy przejazd w świetle dziennym
Na początku (0:12) widać skrzywioną w czasie wypadku latarnię...
http://youtu.be/PfeYGkioxN0
Droga ekspresowa S7 - kiedy koniec budowy obwodnicy Kielc?
Jest ostateczny termin zakończenia budowy obwodnicy Kielc, fragmentu drogi ekspresowej S7 Warszawa-Kraków. Wykonawca wystąpił o dodatkowych 60 dni, odpowiedzialny za budowę kielecki oddział GDDKiA godzi się na 20 dni. Prace mają zakończyć się 22 lipca.
Przypomnimy, że pierwszy termin zakończenia budowy to wrzesień 2012 roku. Generalnemu wykonawcy - Konsorcjum Mostostal Warszawa Acciona Infraestructuras nie udało się dotrzymać terminu i poprosił inwestora, kielecki oddział Generalnej Dyrekcji Dróg i Autostrad, o dodatkowy czas. Strony uzgodniły, że budowa zakończy się 3 lipca 2013 roku. Tego terminu wykonawcy też nie udało się dotrzymać i wystąpił o kolejnych 60 dni – do 2 września 2013 roku.
Po kilku dniach inwestor wyraził swoje stanowisko w tej sprawie. Godzi się na przełożenie z 3 na 22 lipca ostatecznego terminu zakończenia prac budowlanych na obwodnicy Kielc od Węzła Kielce Północ w Wiśniówce do Węzła Kielce Południe w Chęcinach. Na tę decyzję miały wpływ utrudnienia dla budowlańców spowodowane ulewnymi deszczami.
- Niezależny nadzór inwestycji na podstawie raportów instytutu meteorologii skrupulatnie, dzień po dniu przeanalizował wpływ pogody na planowane w maju i czerwcu roboty na drodze ekspresowej S7 – wyjaśniła Małgorzata Pawelec, rzecznik prasowy kieleckiego oddziału GDDKiA. - W efekcie tego, ponieważ przy panujących ulewnych deszczach nie można było prowadzić robót, uznano za zasadne przesunięcie ostatecznego terminu zakończenia prac o dwadzieścia dni. Aneks do umowy nie został jednak jeszcze podpisany przez wykonawcę.
Co na to wykonawca?
– Przesunięcie na 22 lipca terminu zakończenia prac przy obwodnicy Kielc to dla nas bardzo dobra informacja. Ten czas pozwoli nam na ostateczne zrealizowanie tej budowy – powiedziała Karolina Myszkiewicz, rzecznik prasowy Mostostalu Warszawa.
Przypomnijmy, że w środę, 10 lipca, otwarto obie jezdnie obwodnicy. Ruch odbywa się po obu jezdniach drogi ekspresowej S7, ale trwają pracy wykończeniowe na węzłach i drogach dojazdowych. Dopóki się nie zakończą będzie obowiązywało ograniczenie prędkości.
http://regiomoto.pl/portal/swietokrzysk ... nicy-kielc
P.S.
Wreszcie powracamy to dobrych sprawdzonych dat odbiorów
Jest ostateczny termin zakończenia budowy obwodnicy Kielc, fragmentu drogi ekspresowej S7 Warszawa-Kraków. Wykonawca wystąpił o dodatkowych 60 dni, odpowiedzialny za budowę kielecki oddział GDDKiA godzi się na 20 dni. Prace mają zakończyć się 22 lipca.
Przypomnimy, że pierwszy termin zakończenia budowy to wrzesień 2012 roku. Generalnemu wykonawcy - Konsorcjum Mostostal Warszawa Acciona Infraestructuras nie udało się dotrzymać terminu i poprosił inwestora, kielecki oddział Generalnej Dyrekcji Dróg i Autostrad, o dodatkowy czas. Strony uzgodniły, że budowa zakończy się 3 lipca 2013 roku. Tego terminu wykonawcy też nie udało się dotrzymać i wystąpił o kolejnych 60 dni – do 2 września 2013 roku.
Po kilku dniach inwestor wyraził swoje stanowisko w tej sprawie. Godzi się na przełożenie z 3 na 22 lipca ostatecznego terminu zakończenia prac budowlanych na obwodnicy Kielc od Węzła Kielce Północ w Wiśniówce do Węzła Kielce Południe w Chęcinach. Na tę decyzję miały wpływ utrudnienia dla budowlańców spowodowane ulewnymi deszczami.
- Niezależny nadzór inwestycji na podstawie raportów instytutu meteorologii skrupulatnie, dzień po dniu przeanalizował wpływ pogody na planowane w maju i czerwcu roboty na drodze ekspresowej S7 – wyjaśniła Małgorzata Pawelec, rzecznik prasowy kieleckiego oddziału GDDKiA. - W efekcie tego, ponieważ przy panujących ulewnych deszczach nie można było prowadzić robót, uznano za zasadne przesunięcie ostatecznego terminu zakończenia prac o dwadzieścia dni. Aneks do umowy nie został jednak jeszcze podpisany przez wykonawcę.
Co na to wykonawca?
– Przesunięcie na 22 lipca terminu zakończenia prac przy obwodnicy Kielc to dla nas bardzo dobra informacja. Ten czas pozwoli nam na ostateczne zrealizowanie tej budowy – powiedziała Karolina Myszkiewicz, rzecznik prasowy Mostostalu Warszawa.
Przypomnijmy, że w środę, 10 lipca, otwarto obie jezdnie obwodnicy. Ruch odbywa się po obu jezdniach drogi ekspresowej S7, ale trwają pracy wykończeniowe na węzłach i drogach dojazdowych. Dopóki się nie zakończą będzie obowiązywało ograniczenie prędkości.
http://regiomoto.pl/portal/swietokrzysk ... nicy-kielc
P.S.
Wreszcie powracamy to dobrych sprawdzonych dat odbiorów
Fajna jakość, jaki wideorejestrator masz ?Marcinus pisze:Dzisiejszy przejazd w świetle dziennym
Na początku (0:12) widać skrzywioną w czasie wypadku latarnię...
http://youtu.be/PfeYGkioxN0
Obwodnica Kielc gotowa, ale wciąż jedziemy wolniej
Z ponad 10-miesięcznym opóźnieniem zakończyła się w poniedziałek budowa obwodnicy Kielc. Ekspresowo pojedziemy po niej dopiero za kilka tygodni.
Warta 640 mln zł inwestycja miała być gotowa 1 września ubiegłego roku. Ten termin kilka razy przesuwano m.in. ze względu na pogodę, ale także odkrycie XV-wiecznej kopalni ołowiu w Górkach Szczukowskich. Ostateczny upływa w poniedziałek.
- Dotrzymamy go. Na pewno w poniedziałek inżynier kontraktu otrzyma wniosek o tzw. świadectwo przejęcia - mówiła w poniedziałek po południu Karolina Myszkiewicz, rzecznik Mostostal Warszawa, który realizuje budowę z hiszpańską Acciona Infraestructuras. Dodaje, że kolejne kilka tygodni zajmą roboty porządkowe, m.in. likwidacja zaplecza budowy, roboty porządkowe i wywiezienie ziemi. - To może zająć do dwóch miesięcy - stwierdziła.
Zakończenie budowy nie oznacza, że od wtorku pojedziemy szybciej obwodnicą. - Wciąż obowiązuje tymczasowa organizacja ruchu z ograniczeniami prędkości. Zwiększona ona zostanie dopiero po odbiorze inwestycji i dopuszczeniu jej do użytkowania - informuje Małgorzata Pawelec, rzecznik prasowy kieleckiego oddziału Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad. To także może potrwać kilka tygodni.
Cały tekst: http://kielce.gazeta.pl/kielce/1,47262, ... z2ZnQxD4ua
Z ponad 10-miesięcznym opóźnieniem zakończyła się w poniedziałek budowa obwodnicy Kielc. Ekspresowo pojedziemy po niej dopiero za kilka tygodni.
Warta 640 mln zł inwestycja miała być gotowa 1 września ubiegłego roku. Ten termin kilka razy przesuwano m.in. ze względu na pogodę, ale także odkrycie XV-wiecznej kopalni ołowiu w Górkach Szczukowskich. Ostateczny upływa w poniedziałek.
- Dotrzymamy go. Na pewno w poniedziałek inżynier kontraktu otrzyma wniosek o tzw. świadectwo przejęcia - mówiła w poniedziałek po południu Karolina Myszkiewicz, rzecznik Mostostal Warszawa, który realizuje budowę z hiszpańską Acciona Infraestructuras. Dodaje, że kolejne kilka tygodni zajmą roboty porządkowe, m.in. likwidacja zaplecza budowy, roboty porządkowe i wywiezienie ziemi. - To może zająć do dwóch miesięcy - stwierdziła.
Zakończenie budowy nie oznacza, że od wtorku pojedziemy szybciej obwodnicą. - Wciąż obowiązuje tymczasowa organizacja ruchu z ograniczeniami prędkości. Zwiększona ona zostanie dopiero po odbiorze inwestycji i dopuszczeniu jej do użytkowania - informuje Małgorzata Pawelec, rzecznik prasowy kieleckiego oddziału Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad. To także może potrwać kilka tygodni.
Cały tekst: http://kielce.gazeta.pl/kielce/1,47262, ... z2ZnQxD4ua
- Petras
- Ranga: Kierownik budowy ;)
- Posty: 915
- Rejestracja: 7 grudnia 2007, o 16:41
- Lokalizacja: Kielce Czarnów
To wczoraj...
Mutant nad kielecką obwodnicą! Zamiast wiaduktu jest... skocznia narciarska
Zdaniem mieszkańców Zelejowej, gmina Chęciny, powiat kielecki wiadukt, który stanął we wsi, wygląda jakoś tak dziwnie... - Po tym nie da się jeździć! – twierdzą ludzie. Wskazują na zbyt stromy najazd oraz zbyt wąską jezdnię. Konstrukcję już okrzyknięto „mutantem".
Wiadukt w Zelejowej nad rozbudowaną trasą ekspresową S7 łączy tę miejscowość z Czerwoną Górą. Obiekt, jeszcze zanim powstał, był przedmiotem zaciekłego sporu między Radą Osiedla w Zelejowej a właścicielami firmy „Przywała Stones".
Przedsiębiorca przekonywał inwestora, czyli kielecki oddział Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad, że estakada w tym miejscu sparaliżuje pracę jego firmy. Proponował, by poprowadzić ją wśród pobliskich pól. Tego wariantu nie zaakceptowali mieszkańcy osiedla, więc konstrukcję ostatecznie ustawiono w pierwotnym miejscu w ciągu drogi gminnej. Wiadukt będzie niebawem oddany do użytku wraz z całą obwodnicą Kielc.
MUTANT I SKOCZNIA
Obecność obiektu nie doprowadziła zakładu kamieniarskiego do bankructwa. Doprowadziła natomiast mieszkańców Zelejowej do wniosku, że coś jest z tą konstrukcją nie tak. – To mutant! – mówi wprost pan Zenon. – Wygląda jak skocznia narciarska – śmieje się pan Jerzy.
Zobacz też: Drogi ekspresowe S3 i S7 - ruszają przetargi na budowę kolejnych odcinków
Ludzie twierdzą, że najazd na wiadukt jest za krótki i przez to zbyt stromy. – Autobus czy bus będzie miał problem z wdrapaniem się na górę. Strach pomyśleć, co tu będzie się działo zimą! Przy dużej prędkości ktoś nie zauważy jadącego ciągnika czy innego auta po drugiej stronie wzniesienia i tragedia gotowa. Znicze i kwiatki tu będą stawiać – mówi pan Zenon.
Pan Jerzy dziwi się także zwężeniu na wiadukcie od strony Zelejowej. – Po co ten skrawek chodnika po prawej? Przecież tu się dwa pojazdy w życiu nie miną – twierdzi.
TAK MIAŁO BYĆ
Mieszane uczucia względem estakady ma również Robert Jaworski, burmistrz Chęcin. – Nie ukrywam, że nie jest w moim guście – przyznaje. Jego zdaniem niezrozumiała jest zbytnia szerokość chodnika w stosunku do jezdni czy zbyt stromy kąt nachylenia najazdu od strony Zelejowej.
- Mieszkańcy nie wyrażają zadowolenia, bo każdy oczekiwał, że wiadukt będzie bezpieczeniejszy. Aczkolwiek w porównaniu do tego, co było, a nie było nic, nastąpiła poprawa bezpieczeństwa – mówi Jaworski.
Ewa Sayor, dyrektor kieleckiego oddziału Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad, informuje, iż estakadę zaprojektowano zgodnie z przepisami.
– Tak miało być. Gdybyśmy chcieli zrealizować mniej stromy najazd, trzeba by pół wsi wyburzyć. Spadki w zimie to kwestia utrzymania. Przypominam też, iż nie jest to droga kategrii S tylko dojazdówka – mówi dyrektor Sayor.
Paweł Więcek
http://regiomoto.pl/portal/swietokrzysk ... narciarska
A dzisiaj w Teleexpresie, gdzieś w połowie. http://teleexpress.tvp.pl/
"Nieważnie co, ważne że o nas mówią".
Mutant nad kielecką obwodnicą! Zamiast wiaduktu jest... skocznia narciarska
Zdaniem mieszkańców Zelejowej, gmina Chęciny, powiat kielecki wiadukt, który stanął we wsi, wygląda jakoś tak dziwnie... - Po tym nie da się jeździć! – twierdzą ludzie. Wskazują na zbyt stromy najazd oraz zbyt wąską jezdnię. Konstrukcję już okrzyknięto „mutantem".
Wiadukt w Zelejowej nad rozbudowaną trasą ekspresową S7 łączy tę miejscowość z Czerwoną Górą. Obiekt, jeszcze zanim powstał, był przedmiotem zaciekłego sporu między Radą Osiedla w Zelejowej a właścicielami firmy „Przywała Stones".
Przedsiębiorca przekonywał inwestora, czyli kielecki oddział Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad, że estakada w tym miejscu sparaliżuje pracę jego firmy. Proponował, by poprowadzić ją wśród pobliskich pól. Tego wariantu nie zaakceptowali mieszkańcy osiedla, więc konstrukcję ostatecznie ustawiono w pierwotnym miejscu w ciągu drogi gminnej. Wiadukt będzie niebawem oddany do użytku wraz z całą obwodnicą Kielc.
MUTANT I SKOCZNIA
Obecność obiektu nie doprowadziła zakładu kamieniarskiego do bankructwa. Doprowadziła natomiast mieszkańców Zelejowej do wniosku, że coś jest z tą konstrukcją nie tak. – To mutant! – mówi wprost pan Zenon. – Wygląda jak skocznia narciarska – śmieje się pan Jerzy.
Zobacz też: Drogi ekspresowe S3 i S7 - ruszają przetargi na budowę kolejnych odcinków
Ludzie twierdzą, że najazd na wiadukt jest za krótki i przez to zbyt stromy. – Autobus czy bus będzie miał problem z wdrapaniem się na górę. Strach pomyśleć, co tu będzie się działo zimą! Przy dużej prędkości ktoś nie zauważy jadącego ciągnika czy innego auta po drugiej stronie wzniesienia i tragedia gotowa. Znicze i kwiatki tu będą stawiać – mówi pan Zenon.
Pan Jerzy dziwi się także zwężeniu na wiadukcie od strony Zelejowej. – Po co ten skrawek chodnika po prawej? Przecież tu się dwa pojazdy w życiu nie miną – twierdzi.
TAK MIAŁO BYĆ
Mieszane uczucia względem estakady ma również Robert Jaworski, burmistrz Chęcin. – Nie ukrywam, że nie jest w moim guście – przyznaje. Jego zdaniem niezrozumiała jest zbytnia szerokość chodnika w stosunku do jezdni czy zbyt stromy kąt nachylenia najazdu od strony Zelejowej.
- Mieszkańcy nie wyrażają zadowolenia, bo każdy oczekiwał, że wiadukt będzie bezpieczeniejszy. Aczkolwiek w porównaniu do tego, co było, a nie było nic, nastąpiła poprawa bezpieczeństwa – mówi Jaworski.
Ewa Sayor, dyrektor kieleckiego oddziału Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad, informuje, iż estakadę zaprojektowano zgodnie z przepisami.
– Tak miało być. Gdybyśmy chcieli zrealizować mniej stromy najazd, trzeba by pół wsi wyburzyć. Spadki w zimie to kwestia utrzymania. Przypominam też, iż nie jest to droga kategrii S tylko dojazdówka – mówi dyrektor Sayor.
Paweł Więcek
http://regiomoto.pl/portal/swietokrzysk ... narciarska
A dzisiaj w Teleexpresie, gdzieś w połowie. http://teleexpress.tvp.pl/
"Nieważnie co, ważne że o nas mówią".
"Rzecznik MZD zapowiada, że mimo protestów inwestycja zostanie zrealizowana."
Czyli wg pana Zenona, powinniśmy budować wiadukty i drogi odpowiednio większe i szersze, żeby debile z dużą prędkością mogły ją nadal rozwijać?Petras pisze: Przy dużej prędkości ktoś nie zauważy jadącego ciągnika czy innego auta po drugiej stronie wzniesienia i tragedia gotowa. Znicze i kwiatki tu będą stawiać – mówi pan Zenon.
- Petras
- Ranga: Kierownik budowy ;)
- Posty: 915
- Rejestracja: 7 grudnia 2007, o 16:41
- Lokalizacja: Kielce Czarnów
Pojechałem osobiście sprawdzić, o co tyle szumu. Wiadukt może komiczny, ale nie żeby aż tyle szumu robić. Nie takie rzeczy w Polsce stawiają, wspomnieć choćby most w Mszanie. Natomiast sam wiadukt jest śmieszny. Na podjazdach jest tak wąski jak szersza ścieżka rowerowa, od strony zakładu stromy jak skoczna, ale za to zakładowi nie przeszkadza, a z drugiej strony... kończy się prawie niczym, gruntową drogą w stronę Czerwonej Góry. Najlepszy ten znak
"Rzecznik MZD zapowiada, że mimo protestów inwestycja zostanie zrealizowana."
- spidimarcin
- Posty: 213
- Rejestracja: 16 lipca 2013, o 14:27
- Lokalizacja: Kielce
- Kontakt: