Morze Chęcińskie

Zmiany w projektach inwestycji, info o niezrealizowanych projektach i subiektywna ocena przedstawionych koncepcji.

Moderatorzy: Autor, sueno, Daniel, Sirek1

Awatar użytkownika
Sirek1
Ranga: Dyrektor budowy ;)
Posty: 3940
Rejestracja: 4 maja 2006, o 20:37

Post autor: Sirek1 » 23 września 2008, o 18:53

Skończyć z Morzem Chęcińskim! Macie pięć lat

Wymażcie Morze Chęcińskie z wszystkich planów i dajcie ludziom normalnie żyć - takim postulatem zakończyła się wyjazdowa sesja chęcińskiego samorządu. Byli za tym mieszkańcy, samorządowcy powiatu i województwa, parlamentarzyści

Sesja nadzwyczajna Rady Miasta i Gminy Chęciny odbyła się wczoraj we wsi Mosty. Zebrani obradowali pod dwoma polowymi namiotami. - Te namioty to dowód, że tu nic nie można zbudować. Nie ma telefonów, dróg, sklepu, stare domy się walą, a nowe ludzie stawiają na własne ryzyko - powiedziała, otwierając sesję, przewodnicząca RMiG Krystyna Foksa.

Zgodnie z wciąż obowiązującymi planami ma tu powstać olbrzymi zbiornik retencyjny na rzece Biała Nida, o powierzchni 1800 ha i 75 mln m sześc. wody. Od dziesiątków lat mieszkańcy trzech okolicznych wsi żyją w stanie zawieszenia - nie mogą budować ani remontować domostw, a wyprowadzić się nie mają za co. Wszystkie domy w innych wsiach drożeją, ich tracą na wartości. Nie może też inwestować gmina, więc brakuje wodociągów i kanalizacji, dróg, a TP nie chce podłączyć telefonów. O sytuacji w Mostach pisaliśmy wiele razy.

- Nam brakuje wody w studni, a jak jest, to nie nadaje się do picia. Telefonów nie ma, wodociągów, dojazdu, internetu! Przecież mamy XXI wiek! My chcemy pić i żyć. Zaprosiłbym was na herbatę do domu, ale nie wiem, czy mielibyście odwagę się napić - mówił mieszkaniec Mostów.

- My chcemy tylko wody, nic więcej! - krzyknął ktoś z drugiego namiotu.

Cierpią również trzy gminy: Chęciny, Sobków i Małogoszcz częściowo przeznaczone pod zalanie. Tylko w gminie Chęciny odłogiem leży 30 ha ziemi gminnej i 100 ha należących do Skarbu Państwa.

Wczoraj wszyscy byli zgodni, że tak dalej żyć się nie da. - W ciągu pięciu lat albo powinna się rozpocząć budowa tego zbiornika, albo powinien być on usunięty z planów rządowych - stwierdził Robert Jaworski, burmistrz Chęcin. Przypomniał on o najnowszej ekspertyzie z 2005 r. prof. Andrzeja Szczepańskiego z AGH, według której budowa Morza Chęcińskiego "nie znajduje racjonalnego uzasadnienia".

Senator PiS-u i były wojewoda Grzegorz Banaś stwierdził, że trzeba zrobić wszystko, aby budowa zbiornika nie została wpisana do tworzonej właśnie Koncepcji Zagospodarowania Przestrzennego Kraju. Posłowie Konstanty Miodowicz (PO) i Krzysztof Lipiec (PiS) zobowiązali się wystosować w tej sprawie interpelacje do premiera Donalda Tuska, a Miodowicz zadeklarował, że będzie rozmawiał z odpowiedzialnym za gospodarkę wicepremierem Waldemarem Pawlakiem.

Padły również głosy, że mieszkańcy powinni uzyskać zadośćuczynienie za to, że z winy państwa nie mogą korzystać z dobrodziejstw cywilizacji na równi z innymi obywatelami.

- To jest sytuacja jak z powieści Kafki. Czy są jakieś tajemnicze siły, którym nie można się przeciwstawić? To jest paranoja - mówił senator PiS-u Adam Massalski. Przypomniał, że kiedy sam w sąsiednim Żebieńcu stawiał domek letniskowy, to zgodę na budowę uzyskał dopiero od ministra.

Chęcińscy radni przegłosowali apel do rządu i parlamentu o ostateczne zamknięcie inwestycji pod nazwą Morze Chęcińskie.

- Uważam, że pięć lat na rozpoczęcie tej inwestycji jest realne. A na podjęcie decyzji o rezygnacji z tych planów to nawet za dużo. Odszkodowania też są możliwe, ale przed sądem cywilnym. Mieszkańcy musieliby wynająć prawnika - powiedział "Gazecie" po sesji burmistrz Jaworski.

Na spotkaniu zabrakło przedstawicieli Regionalnego Zarządu Gospodarki Wodnej w Krakowie, który odpowiada za budowę zbiornika Jak informuje sekretariat RZGW, nie dotarło zaproszenie. - Przychylałbym się do opinii, że ten zbiornik słabo się broni. Jeżeli jest taka wola społeczności lokalnej, najprawdopodobniej nie będziemy tego realizować. Ale ostateczna decyzja może zapaść, gdy zostanie sporządzone studium wykonalności - powiedział nam Jerzy Grela, dyrektor RZGW.

Takie studium kosztuje około miliona złotych. Według dyrektora Greli RZGW nie ma takich środków.

Źródło: Gazeta Wyborcza Kielce

:arrow: http://miasta.gazeta.pl/kielce/1,35255, ... c_lat.html

Awatar użytkownika
sueno
Ranga: Dyrektor budowy ;)
Posty: 4907
Rejestracja: 31 maja 2006, o 21:56
Lokalizacja: Świat czerwonego smoka
Kontakt:

Post autor: sueno » 9 października 2008, o 19:59

NIE dla Morza Chęcińskiego
Aktualizacja: 2008-10-09 19:46:20

Wszystko wskazuje na to, że Morze Chęcińskie nie powstanie, prawdopodobnie na tym terenie zbudowany będzie zbiornik małej retencji. Nie ma przychylności Zarządu Krajowego Gospodarki Wodnej dla budowy zalewu - twierdzi wicewojewoda świętokrzyski Piotr Żołądek po dzisiejszej wizycie w tej instytucji.
Miejscowości: Mosty, Żarki i Chojny, ze względu na trwające od kilkudziesięciu lat plany budowy Morza Chęcinskiego, wyludniły się, a ci, którzy pozostali, żyją bez kanalizacji, wodociągu i sieci telefonicznej. Zmiana planów spowoduje ożywienie tych terenów. Wicewojewoda uważa, że stosowne decyzje zapadną w ciągu najbliższych 3 miesięcy.
Więcej na ten temat w jutrzejszej Rozmowie dnia o 8.15. Gościem Radia Kielce będzie wicewojewoda Piotr Żołądek.

źródło: http://www.radio.kielce.pl/page,,NIE-dl ... e1b60.html
Najlepsza gra w sieci: http://www.reddragon.pl

"Są fachowcy i nie widzę potrzeby, żeby nauczyciel dyktował, jak ma się budować drogi" - autor znany :D

Awatar użytkownika
sueno
Ranga: Dyrektor budowy ;)
Posty: 4907
Rejestracja: 31 maja 2006, o 21:56
Lokalizacja: Świat czerwonego smoka
Kontakt:

Post autor: sueno » 20 października 2008, o 19:08

Obrazek
Politycy nie zapomnieli o morzu chęcińskim
ziem
2008-10-19, ostatnia aktualizacja 2008-10-19 16:49

Interpelacje, oświadczenia, spotkania w ministerstwie - parlamentarzyści wzięli się do roboty. Stanęli w obronie mieszkańców terenów, które omija cywilizacja. Bo państwo zaplanowało tam budowę tzw. morza chęcińskiego.

Pierwszy zareagował poseł SLD Henryk Milcarz. "Podsumowując dramatyczną a równocześnie absurdalną w XXI wieku sytuację tych ludzi, powiedzieć trzeba, że odebrane jest im prawo do korzystania na równi z innymi obywatelami z dobrodziejstw cywilizacji! W dodatku cierpią w imię abstrakcyjnej, od lat istniejącej jedynie na papierze inwestycji" - napisał w interpelacji do Ministerstwa Rozwoju Regionalnego. I postuluje: "Czas najwyższy podjąć w tej sprawie ostateczną decyzję, dlatego apeluję do Pani Minister: nie skazujmy na marazm i stagnację kolejnego pokolenia mieszkańców tych terenów, nie zmuszajmy ich dłużej do życia w niepewności jutra". Poseł poprosił o odpowiedź ma pytanie: "Czy Ministerstwo podejmie kroki w celu ostatecznego rozstrzygnięcia kwestii zaniechania budowy morza chęcińskiego i tym samym umożliwi mieszkańcom tych terenów życie nie jak dotąd w skansenie, ale w miejscu, które pozwala im żyć i rozwijać się na równi?".

To jeden z efektów zorganizowanej miesiąc temu wyjazdowej sesji Rady Miasta i Gminy Chęciny we wsi Mosty. Jak wielokrotnie pisaliśmy, jej mieszkańcy oraz kilku okolicznych wsi i przysiółków domagają się ostatecznego wykreślenia z planów i koncepcji budowy pod Chęcinami olbrzymiego zbiornika wodnego nazwanego jeszcze przed wojną morzem chęcińskim. Przez to wstrzymywane są wszelkie zezwolenia budowlane i inwestycje w infrastrukturę. Parlamentarzyści obiecali wówczas interwencje we władzach państwowych. Czas nagli, bo kończą się prace nad uchwaleniem tzw. koncepcji rozwoju przestrzennego kraju.

W parlamencie interweniował też senator PiS-u Grzegorz Banaś. - Rozmawiałem na ten temat w Ministerstwie Rozwoju. Sprawa jest na dobrej drodze - mówi Banaś. Wspólnie z innym senatorem PiS-u Adamem Massalskim przygotowali oświadczenie, jakie chcą wygłosić na najbliższym posiedzeniu Senatu.

Słowa dotrzymał też poseł PO Konstanty Miodowicz. W sobotę zorganizował spotkanie z mieszkańcami zapomnianego przez cywilizację przysiółka Choiny. Los jego mieszkańców kilkakrotnie opisywaliśmy w "Gazecie". Osada wymiera, walą się domy, a gmina nie może wiele pomóc, bo nie ma zgody na budowę infrastruktury na terenach przeznaczonych pod zalanie.

Źródło: http://miasta.gazeta.pl/kielce/1,35255, ... nskim.html
Najlepsza gra w sieci: http://www.reddragon.pl

"Są fachowcy i nie widzę potrzeby, żeby nauczyciel dyktował, jak ma się budować drogi" - autor znany :D

Awatar użytkownika
sueno
Ranga: Dyrektor budowy ;)
Posty: 4907
Rejestracja: 31 maja 2006, o 21:56
Lokalizacja: Świat czerwonego smoka
Kontakt:

Post autor: sueno » 22 października 2008, o 07:43

Obrazek
KIELCE
22 października 2008 - 0:01
Nie będzie Morza Chęcińskiego w planowanym kształcie
Mieszkańcy Mostów mogą odetchnąć: po ponad 50 latach wegetacji na dnie nieistniejącego Morza Chęcińskiego wrócą do cywilizacji.
ObrazekObrazek
Koncepcja budowy Morza Chęcińskiego pojawiła się w latach 30. ubiegłego wieku. W latach 50-tych naszkicowano kształt ogromnego zbiornika na Czarnej i Białej Nidzie, Hutce i Łośnej o powierzchni 1600 hektarów i pojemności 75 milionów m sześć. Koszt budowy według szacunków z 2005 roku wynosił 775 milionów zł.

Władze przyznają, że budowa tego zbiornika to absurd. Przekonał je o tym wicewojewoda świętokrzyski, Piotr Żołądek.

STRACONE LATA

Przez ponad pół wieku mieszkańcy wsi Mosty w gminie Chęciny żyli jak w cywilizacyjnym skansenie: bez prawa budowy i remontowania domów (ostatni legalnie postawiono w 1956 roku), bez drogi, wody, wieś zelektryfikowano dopiero w latach 80-tych. Wszystko z powodu Morza Chęcińskiego, potężnego zbiornika, który zaplanowano w latach 50-tych ubiegłego wieku.

Próbą wyrwania się z kręgu niemocy było opisanie sytuacji mieszkańców w Echu Dnia 4 kwietnia tego roku i zwołane przez burmistrza Chęcin, Roberta Jaworskiego pod koniec września spotkania z parlamentarzystami. Padło na nim wiele deklaracji pomocy. Poseł PO Konstanty Miodowicz, mówił nawet o odszkodowaniach, które mieszkańcy powinni otrzymać od państwa, senator PiS Grzegorz Banaś - obiecywał poruszyć Senat. Chęć spotkania z ministrem rozwoju gospodarczego zadeklarował także, wicewojewoda Piotr Żołądek. Po zebraniu mieszkańcy wychodzili z mieszanymi uczuciami, bo obietnic pomocy słyszeli w swym życiu sporo, ale czas pokazał, kto obietnice zrealizował. Henryk Milcarz poseł SLD złożył interpelację do Ministra Rozwoju Regionalnego, Banaś w Senacie, a wicewojewoda umówił się z wiceministrem gospodarki, Rafałem Baniakiem, spotkał się też z nowym prezesem Krajowego Zarządu Gospodarki Wodnej, Andrzejem Sadurskim. Od pierwszego usłyszał zapewnienie dogłębnego przeanalizowania sprawy, u drugiego poszło mu jeszcze lepiej. - Ja tam prawie płakałem, kiedy usłyszałem, że trzeba zaczekać - mówi. Oprócz bardzo racjonalnych argumentów: wyników wspomnianej już ekspertyzy i szacunkowych kosztów budowy Morza Chęcińskiego - dzisiaj to około 1miliard 800 mln zł, użył także mieszkańców. Zaproponował, że zapakuje ich w samochody i przywiezie do Warszawy, by sami opowiedzieli prezesowi jak żyją.

BĘDZIE MNIEJSZE

- Prezes Sadurski to konkretny facet, doszliśmy do porozumienia - kwituje efekt swej wizyty wicewojewoda. Prezes przyznał, że budowa Morza nie ma żadnego uzasadnienia ekonomicznego. Zbiornik retencyjny na Nidzie musi jednak powstać, ale będzie o wiele mniejszy - nie 1600 a zaledwie 562 ha powierzchni. Na terenie gminy Chęciny zostanie zbudowana tama, ale Mosty ocaleją, będzie można budować domy, wyremontować drogę, gmina będzie też mogła odblokować 200 ha gruntu, które tam posiada. - Już mam zainteresowane ich kupnem osoby - cieszy się burmistrz.

Wiadomość o tym, że Morza nie będzie raduje sołtys Mostów Zofię Rybak. Chciała zrezygnować z urzędu, bo najważniejszej sprawy dla mieszkańców załatwić nie mogła. - Teraz chyba zostanę i jeszcze trochę powalczę, jak są takie dobre wieści - mówi uśmiechnięta. I zaraz dodaje, że ona chciałaby tę decyzję zobaczyć na papierze. - Bo słów to padało dużo, a papier, to papier.

KIEDY RUSZĄ?

Na formalne podpisanie decyzji przez rząd, bo tylko on może wykreślić z planów budowę Morza Chęcińskiego, trzeba jednak trochę poczekać. - Zależy nam, by stało się to jak najszybciej - mówi wicewojewoda i dodaje o wspaniałej współpracy z marszałkiem województwa, Adamem Jarubasem. Razem ustalili, że najlepsze dla Mostów będzie finansowanie budowy zbiornika na Nidzie z pieniędzy wojewódzkich.

- Zostawienie go w gestii rządu znowu przeciągałoby sprawę, a tak wszystko będzie zależało od nas - wyjaśnia Żołądek. Wcześniej jednak KZGW musi wykonać badania bilansu wodnego, na to ma sam wyłożyć pieniądze. Dopiero po tym zapadną decyzje co do ostatecznego kształtu i wielkości zbiornika, najprawdopodobniej będzie on wyglądał tak, jak na naszej mapce.

Burmistrz Jaworski tak jak obiecał już przystąpił do wykonania studni w Mostach. -
Wodę z niej będzie można brać na początku roku, a budowa wodociągu w Mostach jest pierwszą inwestycją w budżecie na 2009 rok - mówi.

Lidia Cichocka

źródło: http://www.echodnia.eu/apps/pbcs.dll/ar ... /535932818
Najlepsza gra w sieci: http://www.reddragon.pl

"Są fachowcy i nie widzę potrzeby, żeby nauczyciel dyktował, jak ma się budować drogi" - autor znany :D

Awatar użytkownika
sueno
Ranga: Dyrektor budowy ;)
Posty: 4907
Rejestracja: 31 maja 2006, o 21:56
Lokalizacja: Świat czerwonego smoka
Kontakt:

Post autor: sueno » 18 sierpnia 2009, o 11:23

Za dwa tygodnie Morze Chęcińskie zniknie z planów
Artykuł dodany: 2009-08-18 11:41:25, ostatnia aktualizacja: 2009-08-18 11:54:18

Za dwa tygodnie ma rozpocząć się procedura wykreślenia z planów przestrzennego zagospodarowania kraju oraz województwa - zbiornika "Morze Chęcińskie".

Jako pierwsi informowaliśmy na początku sierpnia, że Regionalny Zarząd Gospodarki Wodnej w Krakowie po kilkudziesięciu latach przygotowań ostatecznie zrezygnował z budowy zbiornika.
Jak powiedział Jerzy Grela dyrektor Krakowskiego Zarządu- wniosek w tej sprawie ma trafić do instytucji odpowiedzialnych za plan zagospodarowania przestrzennego kraju i województwa. Później informacja zostanie przesłana do Marszałka Województwa i Wojewody Świętokrzyskiego.

Ile potrwa cała procedura? Tego dyrektor Grela nie potrafił powiedzieć ponieważ decyzja o wykreśleniu z planów jest podejmowana pierwszy raz. Szacuje się, że obieg dokumentów potrwa kilka miesięcy. Do czasu uprawomocnienia się decyzji tak jak przez ostatnie kilkadziesiąt lat tereny przewidziane pod budowę zalewu w gminach Chęciny, Sobków, Małogoszcz będą wyłączone z planów inwestycyjnych. Oznacza to wstrzymanie wszelkich inwestycji drogowych, kanalizacyjnych, remontów czy budowy domów czy rozbudowy gospodarstw.

źródło: http://www.radio.kielce.pl/page,,Za-dwa ... 872c8.html
Najlepsza gra w sieci: http://www.reddragon.pl

"Są fachowcy i nie widzę potrzeby, żeby nauczyciel dyktował, jak ma się budować drogi" - autor znany :D

=CK=
Posty: 304
Rejestracja: 20 lipca 2008, o 11:19

Post autor: =CK= » 23 sierpnia 2009, o 18:09

Czy to oznacza rezygnację całkowitą ze zbiornika? Były swego czasu projekty o mniejszej powierzchni, ale sprawa ucichła.

Awatar użytkownika
gaki majster
Ranga: Kierownik budowy ;)
Posty: 558
Rejestracja: 12 września 2007, o 20:36
Lokalizacja: teraz:Zamość/Kielce
Kontakt:

Post autor: gaki majster » 2 października 2009, o 22:41

trochę szkoda tego Morza...
Kielce Kielce Kielce to jest to...

Boss
Ranga: Inspektor nadzoru ;)
Posty: 1165
Rejestracja: 20 grudnia 2005, o 21:21
Lokalizacja: Kielce

Post autor: Boss » 2 października 2009, o 22:56

gaki majster pisze:trochę szkoda tego Morza...
dokładnie. też żałuje. trzymałem kciuki za powodzenie tego przedsięwzięcia.
minie 20/30 lat, zmieni się koncepcja i się pewnie okaże ze ów "morze" jednak by się przydało.
CK|PL|EU

Awatar użytkownika
Sirek1
Ranga: Dyrektor budowy ;)
Posty: 3940
Rejestracja: 4 maja 2006, o 20:37

Post autor: Sirek1 » 30 października 2009, o 12:12

Urzędnicy przyznają – Morze Chęcińskie jest niepotrzebne

Po raz pierwszy czarno na białym Jerzy Grela, dyrektor Rejonowego Zarządu Gospodarki Wodnej w Krakowie przyznał w piśmie skierowanym do burmistrza Chęcin, że utworzenie Morza Chęcińskiego nie ma żadnego uzasadnienia. Nie wymaga tego ani zaopatrzenie w wodę ani ochrona przeciwpowodziowa.

To pierwszy oficjalny dokument do odblokowania terenów zarezerwowanych (od lat 50. ubiegłego wieku) pod morze. Teraz nastąpi zmiana zapisu w Komisji Przestrzennego Zagospodarowania Kraju a na końcu w planie zagospodarowania gminy. Dopiero wtedy mieszkańcy będą mogli budować i remontować domy, ale to jak twierdzi burmistrz nastąpi szybko. W przyszłym roku Mosty, wieś leżąca na dnie morza, ma otrzymać wodociąg.

:arrow: http://www.echodnia.eu/apps/pbcs.dll/ar ... /108845335

Oskar
Ranga: Inspektor nadzoru ;)
Posty: 1330
Rejestracja: 19 marca 2006, o 14:34
Lokalizacja: Śródmieście
Kontakt:

Post autor: Oskar » 15 grudnia 2011, o 04:19

Obrazek
Anna Roży
Koniec Morza Chęcińskiego - planowana inwestycja nie bedzie realizowana

Po kilkudziesięciu latach blokowania terenów pod tzw. Morze Chęcińskie znów możliwe będzie inwestowanie na zarezerwowanym obszarze. Przez ostatnie lata istniejące tam miejscowości wyludniały się, a istniejąca zabudowa niszczała, ponieważ mieszkańcy nie otrzymywali zgody na większe przebudowy. Morze Chęcińskie, zniknie z map dzięki zmianom w Krajowej Koncepcji Przestrzennego Zagospodarowania Kraju.


Dokument ten został wczoraj zatwierdzony przez rząd. Burmistrz Chęcin Robert Jaworski mówi, że decyzja ogromnie go ucieszyła. Jest szansa, że pierwsze inwestycje będą przeprowadzone w przyszłym roku. W budżecie już zarezerwowano pieniądze na ten cel. W czasie oczekiwania na ostateczną decyzję rozpoczęto przygotowanie dokumentacji budowy wodociągu. Kolejnym zadaniem gminy będzie przygotowanie planu zagospodarowania przestrzennego. Do gminy należy 100 hektarów gruntu, który zostanie wystawiony na sprzedaż.
Burmistrz zapowiada, że będzie starał się także o pieniądze od rządu na prowadzenie inwestycji na tym terenie. Jak dodaje należy się to mieszkańcom m.in. miejscowości Mosty, którzy przez kilkadziesiąt lat nie mogli korzystać z dobrodziejstw cywilizacji.

ToMi
Posty: 68
Rejestracja: 21 lutego 2009, o 11:36
Lokalizacja: wziąć na piwo ?

Post autor: ToMi » 26 marca 2012, o 20:26

W gminie Chęciny kolejne tereny budowlane


Bardzo wiele osób przyszło na wtorkowe( 9 marca 2012) spotkanie w sprawie scalania gruntów we wsi Mosty w gminie Chęciny.

Po niedawnej decyzji o odstąpieniu od budowy Morza Chęcińskiego do Mostów wraca życie. W tym roku rozpocznie się budowa wodociągu a mieszkańcy mogą zacząć planować to, co nie było możliwe przez ostatnie 60 lat: budowę domów. Także gmina, która w Mostach ma 130 hektarów, chce je zamienić na działki budowlane i sprzedać.

- Ponieważ nasza własność znajduje się w różnych miejscach zaproponowaliśmy mieszkańcom zamiany – mówi Robert Jaworski, burmistrz Chęcin. Zainteresowanie spotkaniem, na którym omawiano szczegóły było bardzo duże. Oprócz mieszkańców przybyli na nie właściciele działek w Mostach mieszkający na terenie całego województwa.

Propozycja gminy jest korzystna dla obu stron. – Jeśli ktoś ma długą a szeroką na 8 metrów działkę to chętnie zamieni ją na dwie działki 10-arowe, takie które będą miały 20 czy 30 metrów szerokości by dało się na nich postawić dom.

Gmina ocenia, że na należącym do niej terenie uda się wydzielić około 200 działek budowlanych, które zostaną sprzedane na przetargu. – Szczęśliwie się złożyło, że na operację scalania a także wytyczania dróg a nawet ich utwardzenia możemy otrzymać pieniądze z Unii - 1,5 mln zł – dodaje burmistrz Jaworski.

Teren w Mostach jest bardzo atrakcyjny, bo położony w pobliżu krajowej 7 mają nieskażoną okolicę, ciszę, obok płynie Nida. Z pewnością nie będzie kłopotów z ich zbyciem. – Już teraz mamy bardzo wiele zapytań – mówi Jaworski.


info ze spotkania a także echodnia.eu

Awatar użytkownika
Sirek1
Ranga: Dyrektor budowy ;)
Posty: 3940
Rejestracja: 4 maja 2006, o 20:37

Post autor: Sirek1 » 5 października 2012, o 19:14

Koniec z Morzem Chęcińskim. Po dziesiątkach lat wróci tam życie

Dziesiątki mieszkańców gminy Chęciny na długo zapamiętają ten dzień. Po wieloletnich staraniach o usunięcie z koncepcji zagospodarowania przestrzennego kraju planów budowy Morza Chęcińskiego, w końcu się udało. - Najwyższy czas, by te tereny znów tętniły życiem - mówi burmistrz Chęcin.
Mowa o aż 150 hektarach ziemi, które przez dziesiątki lat stały nieruszane, bo w koncepcji widniał zapis o zbudowaniu tam wielkiego zbiornika retencyjnego na Białej Nidzie, tzw. Morza Chęcińskiego. Najgorzej było we wsiach Mosty i Choiny. Mieszkający tam ludzie nie mogli stawiać domów, ani odnawiać tych już postawionych. Nie można im było podłączyć bieżącej wody czy telefonu. O usunięcie utopijnego wpisu o morzu przez lata walczyli parlamentarzyści kolejnych kadencji. W końcu udało się. Do burmistrza Chęcin Roberta Jaworskiego trafiły właśnie dokumenty, z których wynika, że Morza Chęcińskiego nie ma już w planach.

- Do tej pory te 150 hektarów leżało odłogiem, nie przynosiło dochodów. Teraz chcemy te tereny scalić i podzielić na działki budowlane, by był to teren zamieszkały - mówi burmistrz. Dodaje, że gmina chce też zbudować tam wodociągi. - Chcemy jak najszybciej nadrobić tę zapaść inwestycyjną, bo na przestrzeni dziesiątek lat te miejscowości wymarły. Najwyższy czas, by młodzi zaczęli się tam budować, zakładać rodziny - rozmarza się Robert Jaworski.

Gmina opracowała już dokumentację techniczną i zrobiła odwierty pod studnie. Jak zapewnia burmistrz, prace będą prowadzone systematycznie i za kilka lat tereny znów ożyją.

Więcej... http://kielce.gazeta.pl/kielce/1,35255, ... wroci.html

ODPOWIEDZ